Kimi Raikkonen - Mistrz Świata 2007

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Pieczar Śr paź 24, 2007 19:42  

sex pistols napisał(a):IMO Massa nie jest tak szybki jak Alonso, Hamilton czy Raikkonen, a jednak gdyby nie on to Fin nie zdobyl by tytulu, wiec czy ta koncowka byla taka wspanial?

Teraz to wygląda jakby Kimi wszystko zawdzięczał Massie. 100 punktów zdobył sam, ostatnią dychę pomógł mu zdobyć Felippe (a w zasadzie ostatnie 2, bo 8 to już miał w kieszeni). To jest normalna rzecz, każdy by się tak zachował (o ile nie jest skończonym s***synem). Schumacher też korzystał na pomocy Barrichello i to niejednokrotnie. Na tym polega sport zespołowy jakim jest F1 :-)
Widze, że fani Alfonsa nie mogą przełknąc tej Kimasowo-Massowo-Ferrari'owej pigułki :wink:
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez chmiel Śr paź 24, 2007 19:48  

Pieczar napisał(a):Widze, że fani Alfonsa nie mogą przełknąc tej Kimasowo-Massowo-Ferrari'owej pigułki ;)

Nie uogólniaj. :-P Myślę, że ja jednak jakiś wielkich głupot nie wygaduję i potrafię się pogodzić z tym, że Kimi wygrał. Zresztą pisałem już, że Kimi zasłużył na ten tytuł najbardziej z czołowej trójki. Fernando to już inna sprawa. On sam był zadowolony po sezonie i ja też jestem umiarkowanie zadowolony.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez Pieczar Śr paź 24, 2007 20:06  

chmiel akurat nie o Ciebie mi chodziło ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez sex pistols Śr paź 24, 2007 20:49  

Pieczar napisał(a):Teraz to wygląda jakby Kimi wszystko zawdzięczał Massie. 100 punktów zdobył sam, ostatnią dychę pomógł mu zdobyć Felippe (a w zasadzie ostatnie 2, bo 8 to już miał w kieszeni).

W zasadzie masz racej, tyle ze te dwa punkty przesadzily o mistrzostwie.
Pieczar napisał(a): To jest normalna rzecz, każdy by się tak zachował (o ile nie jest skończonym s***synem). Schumacher też korzystał na pomocy Barrichello i to niejednokrotnie. Na tym polega sport zespołowy jakim jest F1 :-)

Gdyby Alonso nie dal sie wyprzedzic Hamiltonowi w takie sytuacji byl bym zachwycony, JPM napewno tez by tak nie odpuscil (a mysle ze ci dwaj kierowcy nie sa "skur synami"). Shumacher to ostatni oszust, cham... wiec dziwie sie ze porownujesz go z Kimim. Na tym nie polega sciaganie, jakie winno byc w F1 (Monty wroc...).[/quote]
Pieczar napisał(a):Widze, że fani Alfonsa nie mogą przełknąc tej Kimasowo-Massowo-Ferrari'owej pigułki :wink:

Kimasa przelykam bez problemow, lubie go. ale Kimasowo-Massowo juz mi nie pasuje nie lubie TO, szczegolnie zle mi sie kojarzy w wykonaniu Czerwonych... 8)
Avatar użytkownika
sex pistols
moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 6:17
Lokalizacja: Poznań

Postprzez viertolcia Śr paź 24, 2007 21:07  

dziwią mnie te wszystkie narzekania fanów Alonso na TO, jakoś w sezonie 2005-2006 nikt nie zarzucał Alonso, że Fisichella broniący jego tyłów to niezgodne z duchem sportu. Oczywiście, Massa, nie Giancarlo, ale w momencie, gdy nie ma szans na tytuł takie rzeczy się zawsze robiło w F1! A co do tego, że gdyby nie Węgry Alonso byłby mistrzem świata... cóż, o ile kara dla zespołu była dość kontrowersyjna, o tyle Alonso w pełni zasłużył na ta karę, bo w F1 nie ma miejsca na samosądy. Co do przewinienia Lewisa, Hamilton wykazał się tylko niesubordynacją, ale i tak przyjachał za Alonso, więc Fernando i tak na tym nie stracił! Tylko Lewis musiałby potem za nim jechać tracąc docisk. Więc takie tłumaczenie fanów byczka do mnie zupełnie nie przemawia. Ale rozumiem ich, muszą sobie pogadać, fani Kimiego (w tym ja) też sobie gadali po sezonie 2005.
KIMI RAIKKONEN FIA FORMULA 1 2007 WORLD CHAMPION
Avatar użytkownika
viertolcia
 
Dołączył(a): Pt sie 26, 2005 18:45
Lokalizacja: Kraków

Postprzez sex pistols Śr paź 24, 2007 21:18  

Fisico byl na tyle wolny ze robil raczej jako bufor, ktory szybki kierowca z latwoscia objezdzal. Czy ja dobrze rozumiem czy Ty napisales ze kara cofniecia o 5 miejsc (o ile sie nie myle) nie byla strata dla Alonso? Ale mowienie gdyby... nie ma sensu. Otwarcie twierdzisz ze TO bylo zastosowane, a jest to nie zgodne z regulaminem, wiec Ferrari powinno zostac ukarane. :-P Nie musze sobie pogadac, ale chce Wam uswiadomic ze nie bylo to do konca fair dla Hiszpana. Zrobil naprawde wiele, McLaren byl znacznie wolniejszy od Ferrari w Brazylii, nie mial praktyczni zadnego wplywu na "wspolprace" w Ferrari.

Ron sie pogubli pierw chcial Alonso, potem zaczal kochac Lewisa, ale o tym do innego tematu...
Avatar użytkownika
sex pistols
moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 6:17
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Maly-boy Śr paź 24, 2007 21:24  

sex pistols napisał(a):Fisico byl na tyle wolny ze robil raczej jako bufor, ktory szybki kierowca z latwoscia objezdzal. Czy ja dobrze rozumiem czy Ty napisales ze kara cofniecia o 5 miejsc (o ile sie nie myle) nie byla strata dla Alonso? Ale mowienie gdyby... nie ma sensu. Otwarcie twierdzisz ze TO bylo zastosowane, a jest to nie zgodne z regulaminem, wiec Ferrari powinno zostac ukarane. :-P Nie musze sobie pogadac, ale chce Wam uswiadomic ze nie bylo to do konca fair dla Hiszpana. Zrobil naprawde wiele, McLaren byl znacznie wolniejszy od Ferrari w Brazylii, nie mial praktyczni zadnego wplywu na "wspolprace" w Ferrari.

Ron sie pogubli pierw chcial Alonso, potem zaczal kochac Lewisa, ale o tym do innego tematu...


MCL byl wolniejszy w Brazylii ? to czemu Hamilton przedzielil Ferrari w qualu i w najszybszych okrążeniach ? Alonso był zdecydowanie wolniejszy może przez to że miał "wysilony" silnik i 0 wsparcia od zespołu bo w wyscigu Alonso byl owiele wolniejszy od Hamiltona a niby bolidy te same ?
Maly-boy
 
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 9:48

Postprzez SoBcZaK Śr paź 24, 2007 21:28  

Maly-boy napisał(a):to czemu Hamilton przedzielil Ferrari w qualu i w najszybszych okrążeniach

w qualu rozdzielił bo przyblokował Kimasa a co z tego że w wyścigu też ich przegonił jednym najszybszym okrążeniem skoro na mecie strata Alonso do Massy była dosyć spora? Nakajima też miał niezły czas a co z tego? liczy sie ogólne tempo
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez sex pistols Śr paź 24, 2007 21:32  

Silnik i wsparcie zespolu to jedno. Nie wiadomo kiedy Hamilton zjezdzal by na pit gdyby nie musial zmieniac taktyki. Alonso widzial ze nie jest w stanie dotrzymac tempa Ferrari wiec odpuscil, Hamilton natomiast musial cisnac, do tego jechal caly czas z mala iloscia paliwa stad tak dobre czasy w wyscigu. Gdyby Fernando mial slabszy dzien to roznica nie wynosila by 1 minuty, gora 15 sekund.
Avatar użytkownika
sex pistols
moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 6:17
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Pieczar Śr paź 24, 2007 22:11  

sex pistols napisał(a):JPM napewno tez by tak nie odpuscil

A o GP Belgii 2005 to szanowny kolega już zapomniał ? :-) Nawet Schumacher takie rzeczy robił - Malezja 1999. Ba, nawet Senna dał wygrać Bergerowi na GP Japonii 1991 (puścił go tuż przed metą) :)
sex pistols napisał(a):Gdyby Alonso nie dal sie wyprzedzic Hamiltonowi w takie sytuacji byl bym zachwycony,

Ja też i wcale bym się nie zdziwił gdyby Alonso to zrobił względem Hamiltona.
Maly-boy napisał(a): to czemu Hamilton przedzielil Ferrari w qualu i w najszybszych okrążeniach ?

W qualu Ferrari zawsze było w tym sezonie gorsze niż na wyścigach. A podczas GP Hamilton jechał na 3 postoje, tak więc miał trochę mniej paliwa. Poza tym cały czas cisnął, żeby zająć jak najlepsze miejsce.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez este85 Cz paź 25, 2007 13:09  

Trochę z innej beczki:
http://f1.gpupdate.net/en/news/2007/10/ ... mpionship/

Dziadek już chyba na prawdę nie wie co mówi :evil: Chyba, że to świadomy sabotaż, a Bernie chce aby już wszyscy znienawidzili FIAmiltona :? Jeśli tak, to już niedługo dopnie celu.
este85
 

Postprzez slipstream Cz paź 25, 2007 14:38  

Ehh, miało być o Kimi Raikkonenie jako mistrzu a tu od dłuższego czasu niekt nie ma nic do dodania nt. Fina, a jedynie przekomarzanie co by w tym sezonie było gdyby.

Czas zamykać
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Poprzednia strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron