I tak kończy sie kolejny sezon F1. Teraz przyjdzie nam czekać dobrych kilka miechow do marca 2008.
W styczniu śmialiśmy sie z kombinezonów McLarena, byliśmy zaskoczeni nowym malowaniem Renowki, zachwyceni nowymi barwami Ferki i zdegustowani barwami hondy.
Pierwszy wyścig przyniósł zaskakujące rozstrzygnięcie, jako, że 4 team ubiegłego roku prezentował fatalną forme, a zeszłoroczni mistrzowie znaleźli sie na 4 miejscu.
Sezon nas nie rozpieszczał, jeśli chodzi o akcje na torze, chociaz trzeba przyznać, ze roztrzygnięcie to absolutny fenomen.
Tak więc i Wy piszcie swoje spostrzeżenia