Życzył bym sobie (tak wiem, pobożnych życzeń miało nie być
) aby tytuł ten wywalczył Williams. O dziwo bardzo zachowawczo podchodzą do zmian/KERS. Wiedząc, iż w tej fazie sezonu nie wiele on im pomoże, dostawili go na później...Eh gdyby tylko kierowcy byli lepsi/równiejsi. Ale czego można wymagać od takiego Rosberga, o Nakajimie już nie wspomnę. Owszem, Nico potrafi mieć genialne występy, ale i tyle samo tragicznych. Patrząc jednak realnie, chłodnym okiem, stawiam na BMW. Brak tytułu w tym roku było by wielką porażką jak ktoś już zauważył, dwa bolidy przejściowe podczas grudniowych testów, dzięki czemu zebrali na prawdę ogrom informacji bardzo pomocnych w dalszych fazach rozwoju.Poza tym coś mało narzekań Roberta mamy w tym roku....no chyba że spece od PR tak go wytresowali