Forum Wyprzedź Mnie!

pewnie to nic nie jest
aczkolwiek najwieksze szanse puki co ma BGP, nawet jesli w 2 polowie sezonu ich forma spadnie to moga miec spory zapas punktowy.
nie skreslalbym tez RBR i Toyoty.

Możliwe, że Toyota będzie w czołówce, ale do mistrza im brakuje. Zagłosować nie mogę, ankieta wygasła. Przed początkiem sezonu obstawiłbym McLarena, ale teraz obstawiam Brawna, a za nim RBR.

Nokia napisał(a):Moim skromnym zdaniem powiem ze mistrzostwo zdobedzie Brawn, BMW przy wysokim szczęsciu może znajdzie sie na 3 miejscu a Ferrari I Mclaren na szarym końcu z Force India

Kolega jeszcze musi troche poznac F1 . Ja bym nie ferowal wyrokami po 3 GP. Prosze pamietac, ze Ferrari i McLaren dysponuja poteznymi budzetami. Jesli zajdzie potrzeba, sa w stanie dosc szybko przebudowac bolidy, aby dorownac czolowce. Zreszta prosze spojrzec na McLarena - idzie stopniowo w gore

Mnie również się wydaje, że lada moment będzie wyrównana walka pomiędzy Brawnem i innymi teamami, byc może od momentu wprowadzenia dyfuzorów. Zastanawia mnie Red Bull. Nie mają ani dyfuzorów, ani KERS, a jak dobrze sobie radzą...

Audi - zobaczymy czy przypadek RBR to jednowyscigowy wybryk czy stala tendencja.

A jednak BMW oddało samobójczy strzał...
„Odsunęliśmy na bok nasze cele na ten sezon, które wyznaczyliśmy sobie w zimie” – powiedział. „Nie możemy w tym momencie wygrywać wyścigów, a więc cele uległy zmianie. Nie zaakceptujemy jednak obecnej sytuacji. Przyspieszymy, a potem zobaczymy, gdzie ukończymy ten sezon, ale z pewnością się nie poddamy”.


Czyli, na mistrzostwo nie ma co liczyć , prasa ich dosłownie zje...
Nie liczyłem na to że powiedzą to w prost , pod słowami „Odsunęliśmy na bok nasze cele na ten sezon'' może świadczyć o tym że F1.10 już powstaje
Najbardziej szkoda Kubicy- bo on chyba naprawdę liczy na tego mistrza, ale jeśli BMW będzie tak dalej walczyło, to się nie zdziwię gdy Robert zawita w WRC , a wtedy forum opustoszeje, a F1 w Polsce zniknie znów na ,,parę lat''

PS:Kocham ten zespół

Akurat przesunięcie zasobów na 2010 sezon byłoby lepszym rozwiązaniem niż próby wyciągnięcia jeszcze czegoś z tego złomu... Na mistrzostwo szans i tak już praktycznie żadnych nie mają. Nie to co rok temu.

Pieczar napisał(a):Akurat przesunięcie zasobów na 2010 sezon byłoby lepszym rozwiązaniem niż próby wyciągnięcia jeszcze czegoś z tego złomu...

A jak z tym przesunięciem zasobów będzie tak jak było (przesunięcie zasobów z 2008 na 2009 rok ) nie tak dawno?

Przecież taka sytuacja może sie powtórzyć, ale widze po tej ankiecie, i tych na głównej stronie F1WM, że ludzie jeszcze wierzą w BMW.

Jak to sie mówi, wiara czyni cuda, ale chyba nie w tym przypadku.

MITSUBISHI_GT napisał(a):A jak z tym przesunięciem zasobów będzie tak jak było (przesunięcie zasobów z 2008 na 2009 rok ) nie tak dawno?

no to nic nie stracisz. a rok temu stracili mozliwosc walki o WDC.

Mati93 napisał(a):„Odsunęliśmy na bok nasze cele na ten sezon, które wyznaczyliśmy sobie w zimie” – powiedział. „Nie możemy w tym momencie wygrywać wyścigów, a więc cele uległy zmianie. Nie zaakceptujemy jednak obecnej sytuacji. Przyspieszymy, a potem zobaczymy, gdzie ukończymy ten sezon, ale z pewnością się nie poddamy”.

No coz, to było do przewidzenia, szkoda ze tak pozno sie zorientowali ze popełnili taki błąd. Wazne jest stwierdzenie doktorka ...ale z pewnością się nie poddamy”, tym stwierdzeniem ratuje swoj honor, ale taki z niego szef zespołu wyscigowego jak nie powiem co, darował by juz, na polityka jest idealny.

Moim skromnym zdaniem przesuwanie środków na następny sezon nie ma jakiegokolwiek sensu. Nie jest jeszcze "pozamiatane". Trzeba walczyć! W przyszłym roku i tak będzie ograniczony budżet więc nic nie zaoszczędzą. Zresztą, lepiej poczekajmy do końca katalońskiego weekendu. Wtedy będziemy więcej wiedzieli o formie BMW.

Lipek napisał(a):Trzeba walczyć!

KrzysR napisał(a):ale z pewnością się nie poddamy”, tym stwierdzeniem ratuje swoj honor

Żeby to było rok temu to bym się w pełni zgodził. Ale się zupełnie nie zgodzę, bo to co zaprzepaścili rok temu (a wielu im mówiło żeby kuć żelazo jeśli gorące) to niczym już nie zyskają.

tym stwierdzeniem ratuje swoj honor,

Albo wystawia się na jeszcze większe pośmiewisko. Kiedy mieli realne szanse na tytuł to odpuścili, a teraz kiedy strata jest już ogromna i są na samym końcu stawki to chcą walki Gdzie tu logika

Pieczar napisał(a):

tym stwierdzeniem ratuje swoj honor,

Albo wystawia się na jeszcze większe pośmiewisko. Kiedy mieli realne szanse na tytuł to odpuścili, a teraz kiedy strata jest już ogromna i są na samym końcu stawki to chcą walki Gdzie tu logika

Logiki moze i niema, ale liczy sie ze chca powalczyc i takie slowa zawsze sa lepsze niz zeszloroczna pewnosc siebie, ze bedziemy w 2009 walczyc o mistrzostwo. Teraz tez mają okazje sie wykazac, czy potrafia walczyc ze slabosciami jakie ich dopadly, jesli sie podzwigną i dotrzą chocby do tego poziomu co rok temu zawsze bedzie to jakas wygrana przy całym tym ich blamażu.
O planach na mistrzostwo to juz nawet nie mowie.

tym stwierdzeniem ratuje swoj honor

Nic Mario nie ratuje takimi twierdzeniami. Mało tego, usiłuje wmawiać że w zeszłym roku wcale nie zaprzestali rozwoju bolidu, co wygląda już na ratowanie tyłka. BMW to największy przegrany tego sezonu i wygląda na to, że nic tego nie zmieni. Ale to jest OT, bo temat jest o czymś innym.