GP Australii 2009

Moderator: Ekipa F1

Postprzez rafaello85 Wt mar 31, 2009 22:16  Re: GP Australii 2009

sceptyk napisał(a):A i owszem...
Czego to sie nie robi dla kibiców i dla kasy.
Zdziwieni?

Tak, ja jestem zdziwiony :shock: Ty tam będziesz stał na poboczu i zasłaniał słońce, które ich razi? :???: Nie wiem czy jeździsz samochodem, ale jeśli tak to czy przyjemnie jest gdy zachodzące/oślepiające słońce bije Ci prosto w oczy? Zwróć uwagę, że oni nie jadą tam 60-120 km/h, tylko ponad 300 km/h!

Darth Tom napisał(a):Hamilton zawsze się jakoś wywinie jeśli chodzi o wyniki :( Jak dla mnie przereklamowany buffon :( Skoro sprawa jest jasna to dlaczego nie przywrócono wyników ? Bo Toyota to nie Mclaren :(

IMHO Hamilton tym razem nie zawinił. Poczytaj dokładnie o sytuacji w jaką zostali uwikłani: Lewis i Jarno.
Toyocie nie przywrócili ( i prawdopodobnie nie przywrócą ) wyników, bo takie są przepisy. Podobnie było z McLarenm rok temu - sytuacja po GP Belgii.
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez Mexi Wt mar 31, 2009 22:21  Re: GP Australii 2009

Nikt nie zawinił, na pewno nie Hamilton. Jarno wyleciał na trawkę to go Hamilton pyknął, później oddając pozycję. Podejrzewam, że każdy zrobiłby to samo. Skończcie z nagonka na Lewisa, za Australię nie nalezy mu sie :]
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez Campeon Wt mar 31, 2009 22:26  Re: GP Australii 2009

Mało brakowało, a dwie Toyoty zostałyby ukarane, gdyż chwilę po wycieczce Trullego na pobocze, również Glock postanowił powąchać trawkę w tym samym miejscu i byłaby podobna sytuacja z Alonso :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez slipstream Wt mar 31, 2009 22:28  Re: GP Australii 2009

A i owszem...
Czego to sie nie robi dla kibiców i dla kasy.
Zdziwieni?

Stwarzamy zatem mylne pojęcie, że za pieniądze można teoretycznie można kazać zrobić wszystko, a każdy bez słowa najmniejszej pretensji ma prawo to wykonać... obyście trafili w życiu na życzliwych pracodawców co to nie będą wam w ramach pieniędzy jakie zarabiacie skakać na główkę z 10 piętra do szklanki wody — w końcu się zarabia to nie masz już nic do gadania jako pracownik.

Ja wam oczywiście życzę zarabiać też miliony na rok (jakby ktoś podniósł tak żałosny argument), zobaczymy czy przy takiej kasie też byście zrobił wszystko bo tyle płacą, nadal bez prawa do "gadania"...


A teraz z innej beczki. Za f1fanatic.co.uk

Obrazek
Ostateczny? głos w sprawie czemu Kubica by nie wygrał, nad czym wielu już było gotowych się... no nie ważne co z zachwytu.
Wykres przedstawia stratę obu do Buttona z której wynika jasno, że Button cały czas trzymał (no dobra, stracił "aż" 0,6/0,7 s na 5 kółkach) przewagę nad Robertem, a to Vettel tracił dystans. No dobra, nadal pozostaje niewiadomą kiedy (jeśli w ogóle) i jak bardzo zdechłyby opony Żensona, z wykresu wynika jedynie że wcale ta pogoń za Brytyjczykiem w "czasie rzeczywistym" do wypadku tak optymistycznie nie wyglądała.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez SPIDER Śr kwi 01, 2009 8:19  Re: GP Australii 2009

No tak. Zawsze można gdybać, że gdyby Robert wyprzedził bez szwanku Vettela, bo mógłby walczyć o wygraną. Robert bardzo szybko dogonił Vettela, co było efektem jego wolniejszej jazdy, niż porywającej jazdy Roberta. Inna sprawa, że jechał szybko, a na takie zbliżenie się do Vettela przed T3 pozwolił fakt, że Vetter popełnił błąd na T1 - pojechał za szeroko.

Button jechał swoje, więc nie dowiemy się, czy Kubica przez te trzy okrążenia byłby w ogóle w stanie dogonić go. Myślę, że ogólne gdybanie i niezadowolenie z losu Roberta nie ma już teraz najmniejszego sensu.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.
Avatar użytkownika
SPIDER
moderator
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 13:33

Postprzez Pokwa Śr kwi 01, 2009 8:24  Re: GP Australii 2009

Zgadzam się z Tobą SPIDER. Tu już dawno wszystko zostało powiedziane. Zacznijmy myśleć Malezją :)
Ostatnio edytowano Śr kwi 01, 2009 8:25 przez SPIDER, łącznie edytowano 1 raz


W takim razie zamykam.
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Postprzez barteks Śr kwi 01, 2009 21:24  Hamilton straci podium w Australii?

Co to za pomysł, żeby zamykać wszystkie tematy? :roll:

Wygląda na to, że Hamilton znowu coś namieszał i może stracić podium, a nawet coś więcej... (DSQ?)

Chyba to nie jest żart, bo jest już na kilku portalach:

http://f1.gpupdate.net/en/news/2009/04/ ... -decision/
http://www.f1fanatic.co.uk/2009/04/01/h ... eat-again/
http://www.autosport.com/news/report.php/id/74137
http://www.f1portal.pl/1/aktualnosci/77 ... ad-sedziow

EDIT: prośba do modów, żeby wrzucić to do tematu o GP Australii :)
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez konikka Śr kwi 01, 2009 21:55  Re: Hamilton straci podium w Australii?

Ta sprawa jest co najmniej dziwna. Po pierwsze dziwi, że sędziowie nie sprawdzili wszystkich dostępnych informacji przed podjęciem decyzji (np przesłuchanie team radio, czy sprawdzenie, czy rzeczywiście podczas tego hamowania Lewisa miał on podawane jakieś dane dotyczące SC),
Po drugie - jeśli Lewis skłamał przed nimi o tym, że hamował specjalnie bo team sądził, że powinien przepuścić Trullego, to po kiego grzyba potem do mediów powiedział co innego??
I jeszcze po trzecie - czy McLaren naprawdę zaryzykowałby taki skandal i ewentualne konsekwencje dla 1 (JEDNEGO) punktu?

To się kupy nie trzyma.
konikka
 
Dołączył(a): Pn wrz 08, 2008 17:58
Lokalizacja: Poznań

Postprzez e-Manitou Cz kwi 02, 2009 10:21  a

Sorry za mały offtop ale wątek o GP Australii został zamknięty (po co tak szybko ?):

http://www.autosport.com/news/report.php/id/74146

Lewis zdyskwalifikowany z GP Australii a Trulemu przywrócono 3 miejsce.
W8 4 F1 2010 by Codemasters
Avatar użytkownika
e-Manitou
 
Dołączył(a): N lis 02, 2008 11:04

Postprzez Pieczar Cz kwi 02, 2009 10:26  Re: GP Australii 2009

I bardzo dobrze. Widać teraz jak Mclaren z Hamiltonem kręcą. Dziwie się Hamiltonowi, że nie powiedział od razu prawdy. Tak bardzo chciał otrzymać to 3. miejsce?
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez slipstream Cz kwi 02, 2009 10:28  Re: GP Australii 2009

Pieczar napisał(a):Tak bardzo chciał otrzymać to 3. miejsce?

Widać cenniejsze dla niego było od chyba niemal pewnego 4, bo gdyby od razu po wyścigu powiedział że puścił Trullego z tego czy innego powodu pewnie skończyłoby się tylko na cofnięciu kary dla Jarno.

Oczywiście domysły.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez B4ndit Cz kwi 02, 2009 10:41  Re: GP Australii 2009

nie rozumiem za co ukarali Hamiltona? Wczesniej wynikalo z tego, ze Hamilotnowi/Mclarenowi wydawalo sie, ze nie przepisowo wyprzedzili trulego, to chcieli przepuscic Trulego. Wyniklo zamieszanie, ale zeby od razu dawac DQ? Czy moze o czyms nie wiem?
"FWD is an invention of Beelzebub and should be shunned at all costs, unless you wish to worship at the temple of the great god Understeer..."
Avatar użytkownika
B4ndit
 
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 19:00
Lokalizacja: Katowice/Warszawa
GG: 5152673

Postprzez Mexi Cz kwi 02, 2009 10:43  Re: GP Australii 2009

Chodzi o to że Hamilton powiedział sędziom, że Trulli sam go wyprzedził a nie że został przepuszczony.
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez Razor Cz kwi 02, 2009 11:57  Re: GP Australii 2009

Brawo FIA. W końcu robią to co trzeba. Całkowicie słuszna kara dla HAM. Wcześniej był filmik i tam wiadomo co i jak.
Avatar użytkownika
Razor
 
Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 9:38
Lokalizacja: Kłodawa

Postprzez kemek Cz kwi 02, 2009 11:57  Re: GP Australii 2009

Właśnie dziwiło mnie, czemu Lewis tak otwarcie opowiedział od razu tę sytuację dziennikarzom. Pewnie nie chciał, żeby pojawiły się jakieś domysły...
シボレー・オプトラ
Avatar użytkownika
kemek
 
Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 22:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2009

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości