Strona 16 z 18

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 12:03
przez f1fan22
A mnie wnerwiła Wypowiedż Thisena nt. Heidfelda Chwali go za to że zdobył 2 miejsce mimo że pojechali do dupy w kwalifikacjach toć to sie w pale nie miesci ten człowiek nie wie co mówi
Narzeka na Heidfelda że słabo wypadły kwalifikacje a chwali za 2 miejsce Toć gdyby Heidfeld miał leciutki bolid to napewno nie zdobył by 2 miejswca bo by musiał wiecej niz 1 raz tankowac a tak jechał wolno w Kwalifikacjach i był zatankowany pod korek wiec czego sie tu dziwić i narzekać że nie poszło im w Kwalach :)

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 12:11
przez Campeon
No co jak co, ale ja bym był zadowolony, że mój zawodnik, który srartował z P10, na koniec wyścigu zajął drugą pozycję, więc nie dziwię się prof. Theissen'owi. A gdyby Nick miał lekki bolid, to gdybać sobie można... Miał ciężki bolid, sam podjął decyzję o pozostaniu na fullwetach, trafił dobrze ze strategią i tyle. Jak tu człowiek miałby nie być zadowolony?

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 12:23
przez Linguini
W sumie zadziwiła mnie sprawa KERSU podczas tego wyścigu - ale chodzi mi o całkiem inną kwestię.
Przy takim oberwaniu chmury i zalewaniu bolidu wody z każdej dosłownie strony, ( uprzedzony awaryjnościa i przypadkami wyskakiwania kierowców jak żabki ze swoich bolidków ) , pomyślałem że w końcu przytrafi się jakieś przebicie ukałdu z wysokim napięciem i kogoś lekko popieści (a tu nic ....)
- czyli jednak nie jest aż tak źle

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 12:40
przez OldHorse
f1fan22 napisał(a):Toć gdyby Heidfeld miał leciutki bolid to napewno nie zdobył by 2 miejswca bo by musiał wiecej niz 1 raz tankowac a tak jechał wolno w Kwalifikacjach i był zatankowany pod korek wiec czego sie tu dziwić i narzekać że nie poszło im w Kwalach :)


ROTFL :-D :-D :-D

Kochanieńki,
Zanim zaczniesz krytykować Theissena, przeczytaj i spróbuj zrozumieć, na czym polega obowiązujący obecnie format kwalifikacji. Nick nie dostał się do Q3, a w Q2 jeździ się na oparach.

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 13:34
przez SPIDER
bicampeon napisał(a):SPIDER - Massa zdobył 1 pkt? :-)

Wiem, mój błąd. Źle patrzyłem.

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 15:13
przez McMarcin
Nick mial szczescie, ze wyscig przerwano akurat w tym momencie. Pomogl mu deszcz i tyle...zadnych rewelacji nie pokazal. Natomiast dr Mario chwali swojego zawodnika, a co ma powiedziec? Brawn i Toyota po prostu nokautuja konkurencje ;-)

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 15:22
przez marc1n
Dajcie spokój w końcu Nickowi - miał szczęście, super dla niego. Jak nie pokaże niczego ciekawego w reszcie sezonu, to i tak nic mu to nie da.
Odnoszę wrażenie czasami, że dobre wyniki Nicka bardziej Polaków bulwersują niż zachowanie Hamiltona. Paranoja.

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 15:40
przez SoBcZaK
Odnoszę wrażenie czasami, że dobre wyniki Nicka bardziej Polaków bulwersują niż zachowanie Hamiltona

Mnie bardziej bulwersuje to żę ten wynik z Malezji był tka na dobrą sprawę farciarski a Tizen robi z niego mistrza podobnie jak niemieckie media...

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 15:54
przez maajk
Nie wiem czy ktos o to pytałem ale chyba ci "zastępczy" komentatorzy w Polsacie mówili cos że w czasie czerwonej flagi bolidy zostaną ustawione po prawej stronie tory, z wyjątkiem pierwszych 3 pozycji które zostaną ustawiony w jakis inny sposób, ktos wie o co chodzi? Czy może ja cos zle uszlyszalem/zapamietalem??

PS. To żadna złośliwość, nie chce tu nikogo obrazac ani za słowka łapać, ale tak zwrocilem uwage

bicampeon napisał(a):prof. Theissen'owi


Nie powinno być Dr Theissen'owi, chyba że Mario nadal jest aktywnym pracownikiem naukowym?? ;)

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 15:56
przez patgaw
Ma tytul profesora wiec mozna tak pisac, nie wiem co ma bycie aktywnym pracownikiem naukowym do tytulow naukowych...

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 16:17
przez kemek
maajk napisał(a):Nie wiem czy ktos o to pytałem ale chyba ci "zastępczy" komentatorzy w Polsacie mówili cos że w czasie czerwonej flagi bolidy zostaną ustawione po prawej stronie tory, z wyjątkiem pierwszych 3 pozycji które zostaną ustawiony w jakis inny sposób, ktos wie o co chodzi? Czy może ja cos zle uszlyszalem/zapamietalem??

Rzeczywiście tak mówili. na LT pierwsza dwójka albo trójka miała jedno okrążenie więcej od reszty. Być może czerwona flaga pojawiła się jak czwarty był akurat blisko prostej przy pitlane, a Ci wyżej musieli jeszcze dokończyć okrążenie. Coś w tym stylu na pewno. (;

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 16:45
przez vexx
Dokładnie - chodziło o oddublowanie - pierwsza trójka miała o 1 okrążenie więcej.

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 17:31
przez Don Pedros
marc1n napisał(a):Dajcie spokój w końcu Nickowi - miał szczęście, super dla niego. Jak nie pokaże niczego ciekawego w reszcie sezonu, to i tak nic mu to nie da.
Odnoszę wrażenie czasami, że dobre wyniki Nicka bardziej Polaków bulwersują niż zachowanie Hamiltona. Paranoja.

Także odnoszę takie wrażenie.
Dobry wynik Nicka traktowany jest jak odbieranie części zasług, czy umiejętności Roberta. Jeśli na miejscu Heidfelda byłby Kubica szczęście w narodzie było by wielkie, a pochwał świetnej jazdy w deszczu mielibyśmy tu ze 20 stron. Theissen wie co robi, jeśli jakiś zawodnik ma kłopoty to taki wynik może tylko pomóc mu w przezwyciężeniu problemów, a wtedy team odnosi większe sukcesy. Napiszcie proszę, co uzyskał by Dr Mario jeśli by teraz krytykował Nicka.

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 18:27
przez Sycior
W sumie zadziwiła mnie sprawa KERSU podczas tego wyścigu - ale chodzi mi o całkiem inną kwestię.
Przy takim oberwaniu chmury i zalewaniu bolidu wody z każdej dosłownie strony, ( uprzedzony awaryjnościa i przypadkami wyskakiwania kierowców jak żabki ze swoich bolidków ) , pomyślałem że w końcu przytrafi się jakieś przebicie ukałdu z wysokim napięciem i kogoś lekko popieści (a tu nic ....)
- czyli jednak nie jest aż tak źle


Za bardzo nie miało jak ich popieścić bo kierowca siedząc w kokpicie nie jest uziemiony więc nie ma jak go porazić.

Re: GP Malezji 2009

PostNapisane: Wt kwi 07, 2009 18:51
przez sneer
Sycior napisał(a):
W sumie zadziwiła mnie sprawa KERSU podczas tego wyścigu - ale chodzi mi o całkiem inną kwestię.
Przy takim oberwaniu chmury i zalewaniu bolidu wody z każdej dosłownie strony, ( uprzedzony awaryjnościa i przypadkami wyskakiwania kierowców jak żabki ze swoich bolidków ) , pomyślałem że w końcu przytrafi się jakieś przebicie ukałdu z wysokim napięciem i kogoś lekko popieści (a tu nic ....)
- czyli jednak nie jest aż tak źle


Za bardzo nie miało jak ich popieścić bo kierowca siedząc w kokpicie nie jest uziemiony więc nie ma jak go porazić.


Nie do końca - Kimi Raikonen zakończył wyścig bo bali się że KERS przebije.