dex napisał(a):to są właśnie kubicomaniacy , oczywiście jak tu wchodziłem założyłem się że będzie poruszona kwestia Bmw i Kubicy :p no i proszę nie myliłem się . Walkowanie tabu Kubica dlaczego po co , na co
.
I co w tym takiego dziwnego, niesamowitego, złego?? Po to jest to forum, aby można o tym pisać. Ktoś jest kibicem Polaka i BMW, więc poświęca większość wypowiedzi właśnie BMW i Kubicy. Ktoś inny uwielbia Vettela, a jeszcze ktoś inny Toyotę i o tym piszę więcej niż o innych...
Natomiast ja gdy tu wchodziłem byłem pewien, że będzie poruszona kwestia Toyoty i Glocka ;p no i proszę nie myliłem się. To są właśnie Toyotomaniacy i Glockomaniacy
Oczywiście kubicomaniaków jest najwięcej, no ale nie ma się co dziwić, w końcu to polskie forum i większość jest sercem za swoim. Wydaję mi się to zupełnie normalne
Wracając do przebiegu kwalifikacji, to ja mam pretensje do Roberta, jedynie o te zmarnowane okrążenie. Mimo braku łączności z pewnością widział, że dżentelmen w wieżyczce nie macha flagą. Wiem, że kolejne okrążenie raczej nic by nie dało, ale wydaje mi się, że walczyć trzeba do końca. Zwłaszcza, że kilka razy BMW odbierało Kubicy przejazdu dwóch okrążeń pod rząd w czasie sesji kwalifikacyjnej.
Co do wyścigu i faworytów, to moim zdaniem wygra Vettel. Nie chce mi się wierzyć, aby Toyocie udało się oderwać od piekielnie szybkiego Sebka
Chyba, że Glock będzie spowalniał, a Jarno ucieknie, ale prędzej Sebek wyprzedzi Glocka
Chciałbym też, aby FI zdobyła punkty, ale z racji tej, że są daleko na starcie, to chyba nie ma co marzyć
Co do Kubicy, to nie wierze, aby dojechał do mety na punktowanej pozycji. Zwyczajnie bolid jest za słaby, no i ta pozycja startowa