Przed GP Hiszpanii 2009

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Pokwa So maja 09, 2009 21:20  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

sisiorex zastanawiałem się właśnie dlaczego nie lubię Vettela :D. Chyba podobny powód do Twojego :P.

AlanST może mają podwójny dyfuzor, ale za to nadwozie nie jest najlepsze;)
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Postprzez marrak So maja 09, 2009 21:20  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Co sie stalo McLarenowi?? JUz byli tuz tuz, a tu krok w tyl. Widac ze brakuje zeszlorocznego przywodcy.
Choc efekty pracy dla Hamiltona widac :o :arrow: Kovalainnen jezdzi coraz gorzej (a dokladniej jego bolidzik) :wink:
press the red button...
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez Lipek So maja 09, 2009 21:23  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Marrak, Lewis już dawno mówił, że będą tutaj słabi. Powodem tego jest słaby pakiet aero.
"Jak ja się naprawdę cieszę, że Neostrada dociera już do najdalszych zakątków naszego kraju. I że jest już w waszych miejscowościach..." - Aba :D
Avatar użytkownika
Lipek
 
Dołączył(a): Pt lis 30, 2007 14:51
Lokalizacja: Bydgoszcz
GG: 6868981

Postprzez Pokwa So maja 09, 2009 21:48  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Nie nie wystartuje ze źle założonymi oponami. Opony są zakładane dopiero przed startem - przecież nigdy nie wiemy, kto użyje jakiej mieszanki ;)
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Postprzez Campeon So maja 09, 2009 21:59  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Pokwa napisał(a):ie nie wystartuje ze źle założonymi oponami.


Nie byłbym tego taki pewien, skoro raz popełnili taki błąd, to i może się to im zdarzyć jutro :wink: A tak na serio, jak się dowiedziałem o tej pomyłce, to musiałem przeczytać to dwa razy... To się do humoru nadaje.

Ferdek najlżejszy bolid, będzie ciężko o jakiekolwiek punkty, ale mam nadzieję, że na starcie uda mu się wyprzedzić kilka samochodów, by móc wykorzystać lekki bolid i odjechać, żeby chociaż jeden punkcik wpadł.
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez patgaw So maja 09, 2009 22:03  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

barteks napisał(a):
Pieczar napisał(a):Nikt nic nie musi odszczekiwać. Jakie jest tempo BMW na qualu widzieliśmy w Q2. Czasów z Q3 nikt nie brał pod uwagę. Nadal strata do czołówki jest duża, o wiele większa niż rok temu na tym etapie. Tak więc marzenia o mistrzostwie można odłożyć na kolejny rok, o ile BMW dalej będzie się ścigać i nie oleją bolidu na 2010 kosztem tegorocznego...

No tak, jeśli chodzi o mistrzostwo to się zgadzam. Ale trzeba przyznać, że tempo w Q2 w porównaniu do poprzednich kwalifikacji było bardzo dobre. Strata zaledwie 0,4 sekundy do najlepszego czasu weekendu i po przejechaniu tylko jednego pomiarowego kółka pokazuje, że BMW zrobiło duży krok naprzód. Oczywiście nie zmienia to faktu, że szansa ja mistrzostwo oddala się z każdym wyścigiem.



i warto dodac, ze w tym roku, w przeciwnienstwie do poprzedniego, Robert jest znacznie bardziej konkurencjny w wyscigu niz kwalu.
W Bahrajnie pomimo ostro skreconego silnika, i jazdy na 1 pit stop, na miekkich oponach robil naprawde przyzwoite czasy, co zreszta sam podkreslal.
zobaczymy jak bedzie jutro. :arrow:
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez craig So maja 09, 2009 22:17  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Pieczar wyjasnij mi swoją nienawiść do BMW, bo nie potrafię tego pojąć. Chodzi o Kubicę? Chodzi o to, że rok temu mieli szanse na 3. miejsce (łał :???: ) w WDC? Ostatnio czytając Twoje posty widzę ciągłe, bezpodstawne ataki na BMW. Może mistrzostwa nie będzie w tym roku, ale jeszcze masz sporo lat na to, żeby zobaczyć jak BMW triumfuje. Tym bardziej nie mogę pojąc Twojego zachowania, że ten rok pod względem budowy bolidu był/jest jedną wielką loterią, co weekend wszystko się zmienia jak w zegarku. Chodzi Ci o plan, który zakładali przed sezonem? Życie uczy, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem.

Jeżeli chodzi zaś o BMW w Hiszpanii. Zrobili największy postęp, obok Ferrari, teraz potrzeba tylko systematyczności i ciężkiej pracy. Spokojnie BMW może powalczyć od Turcji w bardzo optymistycznej wersji, a ponieważ jestem optymistą, nie widzę innego wyjścia :grin:
Ustalając szanse zespołów w tym roku weźcie pod uwagę wasze typy na sezon poprzedni.
craig
 
Dołączył(a): N sty 13, 2008 16:10

Postprzez Pieczar So maja 09, 2009 22:27  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Chodzi o to, że rok temu mieli szanse na 3. miejsce (łał ) w WDC?

Mieli szanse na mistrzostwo. 3 miejsce to zawalili w Chinach nie puszczając Kubicy przed Heidfeldem.

Ostatnio czytając Twoje posty widzę ciągłe, bezpodstawne ataki na BMW. Może mistrzostwa nie będzie w tym roku, ale jeszcze masz sporo lat na to, żeby zobaczyć jak BMW triumfuje.

I będziesz ich widział jeszcze więcej. Zespół, który będąc po 7 wyścigach na szczycie otwarcie rezygnuje z dalszego rozwijania bolidu, kosztem przygotowań na kolejny sezon albo ma w zanadrzu coś ekstra albo jest po prostu mało inteligentny delikatnie mówiąc. Ich tegoroczne wyniki ich obnażyły dokładnie. Są pośmiewiskiem całego świata. I za co mam ich chwalić? Że walczą? Teraz, gdy już jest praktycznie po zawodach? Mogli walczyć rok temu, ale woleli iść zgodnie ze swoim planem, który poszedł się je**** w tym sezonie.

Może mistrzostwa nie będzie w tym roku, ale jeszcze masz sporo lat na to, żeby zobaczyć jak BMW triumfuje.

Ja tak, ale oni nie. BMW raczej nie zakładało pozostania po 2009 w F1 i już szukają pretekstów żeby odejść po tym roku.

Życie uczy, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem.

Tym bardziej nie powinno się polegać na tak daleko idących w przyszłość planach a wykorzystywać nadarzające się okazje.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Damian375 So maja 09, 2009 23:12  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Nick Heidfeld miał wczoraj urodziny :D.
Wszystkiego dobrego.


Ja jestem zadowolony z postępu BMW SAUBER, uważam, że Ferrari i BMW Sauber zrobiło mega postęp.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez ventylator So maja 09, 2009 23:17  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Damian375 napisał(a):Nick Heidfeld miał wczoraj urodziny :D.
Wszystkiego dobrego.


Nick Heidfeld ma urodziny jutro.

Sebastian Vettel na konferencji napisał(a):Zatrzymuję się na 27. okrążeniu.


Czyli RBR mocno pod korek zatankowany. :-P
Avatar użytkownika
ventylator
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Pn lis 26, 2007 13:17
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Campeon So maja 09, 2009 23:19  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Według metryczki ma 10 maja, czyli dzisiaj. Teraz wiadomo, co miał Heidfeld w swojej torbie, impreza urodzinowa na sucho to nie impreza w końcu :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez SirKamil N maja 10, 2009 0:00  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Dwie rzeczy, które uznaje na teraz za najbardziej istotne- Ferrari F60 i BMW Sauber F1.09(b)., czyli przedsezonowi faworyci, którzy znaczną część zamorskich wojaży tarzali się w kupie a dziś ze znacznymi zmianami odnotowali ogromny progres... duże zasoby ludzkie, technologiczne, finansowe są jednak kluczowe dla rozwoju w trakcie sezonu. To truizm, ale wart przypomnienia.

Ferrari- Nowy dyfuzorek- zabawka za 20 dużych baniek wyszła im zdecydowanie na zdrowie.. i to jak. Felipe przy 50 kilogramowym ładunku paliwa uzyskał czwarty czas- 1:20,934. Czas ten jest o ~0,3 lepszy od tak samo zatankowanego Trullego (Glocka pomijam choć dane w tym przypadku byłyby jeszcze gorsze dla Toyoty- uznaję, że potencjał szybkości japońskich Niemców zaprezentował Jarno a u Timo coś się popsuło) i tyko 0,170 sek. za 5,5 kg lżejszym Barrichello- czyli ładunkiem, który teoretycznie spowalnia bolid o ok. 0,2 s. na okrążeniu. Felipe był 0,4 wolniejszy od Buttona z ładunkiem spowalniającym o 0,33 s. trochę gorzej Felipe wypadł względem (najszybszego dziś) RBR Vettela- tyle, że nadal mowa tu o przewadze rzędu 0,1-0,2 sekundy. Te liczby dają (oczywiście tylko ogólny) pogląd na sprawę- Ferrari w Montmelo jest tylko ćwierć kroku za RBR/BGP? Może.. w każdym razie to już nie sekunda w plecy. Q2 w wykonaniu Filipa było również wyborne. Odrzucając cyferki- jak wygląda to subiektywnie- również wyśmienicie- nastroje w zespole są przednie, wypowiedzi tryskają optymizmem a w przekazie telewizyjnym da się zaobserwować niespotykaną dotychczas miłą dla oka stabilność i przyczepność czerwonych bolidów. Jest jeszcze KERS zapewniający na długim starcie sporą przewagę. Sumując- Ferrari wykonało olbrzymi krok w przód, pamiętając gdzie byli i gdzie są teraz przy założeniu, że nie tylko oni poczynili postępy... Nowy dyfuzor stał się ich zbawieniem. Wygląda na to, że w ten weekend Ferrari przebojem (przynajmniej w Hiszpanii) wdziera się do czołówki.

Dwa. BMW Sauber- świetne Q2- jedno mocne kółko Polaka- kolejny wyjazd na nowym komplecie na bardziej nagumowany tor byłby jak sądzę jeszcze lepszy. Ostatnią turę można pominąć... o jej wyniku przesądził kompromitujący błąd oponowy (był tam też Button, ale to już nieistotne) co zaprzepaściło potencjał. Jaki? Robert wspominał o możliwym 7 miejscu- czyli nawet walce z Toyotą? Przyglądając się czasom Toyot (tj. potencjalnemu tempu Kubicy) potwierdza to zredukowanie straty do czuba stawki do 0,4-0,5 s. To dużo, a jednak dobrze wróży na przyszłość... przed BMW nadal przecież podwójny dyfuzor z którym mają się uporać na Turcję. Mistrzostwo wkładamy między bajki (tfu), ale za to nie wydaje mi się abyśmy do końca sezonu musieli cierpieć katusze oglądając Polaka podążającego między 15 a 20 miejscem. Beemki wydają się też stabilniejsze i agresywniejsze- podobnie jak Ferrari, nie potrzeba już nerwowych korek i kontr w ilości hurtowej na wyjściach z zakrętów. Nie napalałbym się natomiast na KERS. Na koniec jeszcze jeden pozytyw- Robert znał Nicka na równych zasadach. Polak od początku sezonu jest wyraźnie skuteczniejszy w kwalu. Na slikach i gdy w grę wchodzi walka w takiej ciasnocie wydaje się procentować jego talent.

Co ciekawe, wymienione wyżej zespoły dały dziś spektakularnie pupy- BMW z oponami- dziwna pomyłka- koła są znaczone, na którą stronę są przeznaczone... a Ferrari... o rany, identyczna sytuacja jak z Massą. Nie uczą się na własnych błędach. Kabaret. Trudno stwierdzić czego oczekiwali. To już nie ryzyko a głupota... kółka Kimiego były zwyczajnie zbył słabe aby spodziewać się pewnego awansu...

Pozytywy to również niezmiennie Brawn GP i Red Bull- szczególnie Red Bull- "Neweyowski" wóz przy współpracy z dyfuzorem rodem z Brawna powinien demolować... to tyle z mojej strony. Smarkaty Vettel ma w tym roku wielkie szanse na mistrza a producent napojów landrynkowych na utarcie nosa producentom samochodów w wyścigach samochodowych. Tak bywało- ale dawno temu.

Z negatywów.To zdecydowanie McLaren- nie jest to niespodzianka, ale zwraca uwagę. Systematyczne poprawki na którymi pocił się McLaren przyniosły poprawę w dynamicznej stawce, ale aerodynamiczna Barcelona i poprawki w bolidach reszty obnażyła bardzo boleśnie ułomności jakimi obciążony jest projekt MP4-24... jak sądzę w Woking bardzo intensywnie wykuwa się już bolid na przyszły rok a ten sezon... w Abu Zabi na Lewisa nie spadnie deszcz mistrzowskiego confetti.

Renault- nie najlepiej- nie najgorzej- Piq nie dał rady nawet wejść do Q3 ale to normalne. Fernando wyciskał wszystko z R29, chciał powtórzyć sukces poprzedniego sezonu dla wielkiej i wdzięcznej publiczności, ale wszystko co mógł zrobić lekkim bolidem to 8 miejsce. Renault musi mocno pracować. Umieją się rozwijać i mają pana Alonso więc powodzenia.

Torro Rosso- dysponują bazę RBR- zamontowali nawet podobno coś na wzór podwójnego dyfuzora- może odnotowali postęp, ale klasa kierowców i postęp innych okazały się kwestiami nie do przeskoczenia. Nadal tylko przed Force India.

___
Jest bardzo ciasno, choć to Hiszpania, może być ciekawie.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez slipstream N maja 10, 2009 0:06  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

craig napisał(a):Może mistrzostwa nie będzie w tym roku, ale jeszcze masz sporo lat na to, żeby zobaczyć jak BMW triumfuje.

Ja tylko pytam jak naiwnym trzeba być aby wierzyć, ze BMW pozostanie na wiele lat w F1...

craig napisał(a):Życie uczy, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem.

Fajnie owszem, my to wiedzieliśmy od dawna, ale BMW z uporem maniaka olewało to i czarowało nas w koło swoim planem że tak będzie i basta. Oczywistym było że właśnie przez to są na "cenzurowanym". Bo mieli plan, bez względu na wszelkie okoliczności — jak ślepym trzeba być żeby nie mieć na uwadze zmiany przepisów 2009 i zakładać stały rozwój?

Zresztą, sam przytaczasz za każdym razem właśnie to, o co BMW jest gnojone. A jest z premedytacją, bo to czym ich rozgrzeszasz jest dokładnie tym za co każdy by ich rozgrzeszył, gdyby tak głośno nie gadali o swoim planie (o którym kazdy wiedział ze może przez zmianę przepisów spalić, ale nie wiedziało tego BMW)

Czego jeszcze nie rozumiesz w stosunku do BMW. Jak ktoś tak stanowczo zapowiada czego to nie będzie robił w przyszłym sezonie (kiedy wszyscy w koło dostrzegają potencjale "zagrożenia" a oni nie i obiecują dalej) trudniej rozgrzeszać za porażki.

Tak, rozchodzi się o wszelkie słowa i czyny w zapowiedziach na ten sezon kiedy każdy spodziewał się ze może być przewrót, ale Helmutom zdawało się ze to takie oczywiste będzie że skoro do tej pory się rozwijali, to przecież taka zmiana przepisów to nic i zachowają stalą wzrostową.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Darth ZajceV N maja 10, 2009 0:32  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

slipstream napisał(a):...BMW jest gnojone...


Wiesz slip... gnojenie gnojeniem ale ileż można? Mamy już 5 wyścig sezonu, a połowa postów dotyczących BMW jest dokładnie taka sama jak po wcześniejszych wyścigach. To, że BMW dało ciała na pełnej linii nie ulega wątpliwości, ale na tym etapie sezonu chyba w końcu powinniśmy zaakceptować nowy stan rzeczy i oceniać wydarzenia w sezonie, a nie w kółko wałkować ten sam temat, że póki nie spełnią planu to są źli, głupi, nie dobrzy itd. itd.

Niemcy wprowadzają poprawki, które dają bardzo dużo, jednak połowa postów to paplanina pokroju "co z tego skoro nadal tracą". Panowie sam chciałbym widzieć Kubice na miejscu Buttona, ale dajmy sobie na luz... no chyba, że nawet w temacie o GP Abu Zabi chcecie wieszać psy na BMW, bo nie spełnili planu...
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Angulo N maja 10, 2009 7:50  Re: Przed GP Hiszpanii 2009

Czyli RBR mocno pod korek zatankowany. :-P

No, ale Brawn Buttona jeszcze bardziej zatankowany, bo zjedzie na 32 okrążeniu. :razz: :grin:
Nie no, tak na prawdę to obydwa Brawny na 90% pojadą na 3 pit stopy. 3 stinty na miękkich, ostatni na twardych.
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2009

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron