Wyścig generalnie strasznie nudny, a ciekawie było tylko na starcie i w pierwszym zakręcie (ładna zadyma) oraz na koniec, kiedy Ferrari zapewniło emocje, czy Massie uda się dojechać do mety. Poza tym bodajże jedno jedyne wyprzedzanie Piqueta przez Hamiltona i chwila walki Alonso z Webberem po restarcie. Nic więcej. Ale takie już są wyścigi na torze w Katalonii, mogliśmy się tego spodziewać i ja byłem na to przygotowany, więc nie jestem specjalnie rozczarowany.
1. Button - póki co dominator i jak w takim tempie będzie punkty zdobywał, szybko sobie tytuł zapewni. Przegrał start, ale dobra decyzja zmiany strategii i równa jazda pozwoliła odnieść mu już 4 zwycięstwo w tym sezonie. Brawo.
2. Barrichello - zapowiadał się dla niego wspaniały weekend z pierwszym zwycięstwem od długiego czasu i mi osobiście trochę szkoda, że nie udało się Brazylijczykowi. Rubinho świetnie wystartował, wyszedł na prowadzenie i miał ogromne szanse na zwycięstwo. W jego przypadku taktyka również powinna zostać zmieniona. Niestety w pewnym momencie wyraźnie jego tempo spadło, ciekawe, czym to było spowodowane, ale tym samym wygrana uciekła. Szkoda, bo wg mnie w Barcelonie zasłużył na zwycięstwo.
3. Webber - świetna jazda w wyścigu.
W qualu przegrał z Vettelem wyraźnie, był słaby, ale w wyścigu poszło mu już zdecydowanie lepiej. Nieoczekiwanie wskoczył na podium po bardzo dobrym 2. stincie. Dobra obrona przed Alonso po zjeździe samochodu bezpieczeństwa.
4. Vettel - start na tym torze jest wyjątkowo ważny, a start w wykonaniu Niemca nie był udany. Spadł za Massę i wlókł się za nim przez prawie cały wyścig, nie mając szansy go wyprzedzić, dopóki ten gwałtownie nie zwolnił. Mógłby pewnie jechać szybciej, ale utknął.
5. Alonso - świetnie.
Fernando kolejny raz wycisnął ze swojego samochodu, co tylko mógł. Więcej się osiągnąć nie dało. Dobry start, skuteczna jazda w pierwszym zakręcie, a przede wszystkim szybka i równa jazda.
Ładna próba wyprzedzenia Webbera. Generalnie weekend na duży plus.
6. Massa - jechał naprawdę dobrze, zasłużył na te 4. miejsce, ale Ferrari kolejny raz w tym sezonie spieprzyło sytuacje i tyle.
7. Heidfeld - bardzo solidny występ Nicka i punkty, co jest najważniejsze.
8. Rosberg - słabo.
Spodziewałem się więcej po Niemcu. Miał sporo paliwa, dobrą strategię, awansował po starcie. Powinno być lepiej.
11. Kubica - tak, jak w przypadku Vettela decydujący był początek wyścigu. Robert po trochę pechowym starcie utknął za innymi kierowcami, cięższymi od siebie i było po wyścigu. A kiedy miał wolny tor, był naprawdę szybki, więc mogło być lepiej.