przez SirKamil So maja 23, 2009 18:30 Re: Przed GP Monaco 2009
Czyli Jense pokonał Kimiego o "całe aż" 0,1 s. Sytuacja wygląda podobnie jak w Barcelonie... no właśnie... Tylko dwa teamy były równie szybkie w szybkiej aerodynamicznej Barcelonie i wolnym podwoziowym Monaco... mowa oczywiście o BGP i Scuderii. Szybki tam Red Bull wykazał słabość tu, odwrotnie McLaren, jeszcze inaczej Toyota czy Williams.
Tym większy szacunek należy się Ferrari za wykonaną pracę, za absorpcje idei podwójnego dyfuzora i potężny progres. Również za KERS, który udało im się 'zneutralizować' czyli doprowadzić do poziomu, że punktu widzenia szybkości system może dawać im jedynie korzyści.
Wobec takiego obrotu sprawy trudno dziwić się Ferrari, że za wszelką cenę lobbuje za zachowaniem panującego nam miłościwie otwartego nieograniczonego budżetu. We wszystkie te ulepszenia od Marca wrzucili jak mniemam większą część całego przyszłorocznego budżetu, ale to drobna dygresja w innym temacie.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.