GP Monaco 2009

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Damon N maja 24, 2009 23:09  Re: GP Monaco 2009

Ale za manewr wyścigu moim zdaniem można uznać wyprzedzenie Nicka w zakręcie Grand Hotel. Nie pamiętam tylko, kto był taki odważny. Ale zrobił to niesamowicie. Heidfeld dał się mu nastraszyć i zostawił dostatecznie dużo miejsca, aby wcisnąć mu się po wewnętrznej. Z tego co pamiętam to wyprzedzanie tam odbywało się tylko po błędzie kierowcy, a tu raczej go nie było.
Avatar użytkownika
Damon
moderator
 
Dołączył(a): Pt lis 10, 2006 20:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mexi N maja 24, 2009 23:22  Re: GP Monaco 2009

To był Glock.
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez Dasqez N maja 24, 2009 23:32  Re: GP Monaco 2009

Wyprzedzanie Massy przez Rosberga też było ciekawe i dość widowiskowe, chociaż Nico miał duuużo szczęścia, że nie przydzwonił w barierę. No i komentarz ojca kiedy Massa dobierał się do Vettela: "No, jebnijcie się!" - bezcenne :D

Do modów: jeśli musicie ocenzurować, to zróbcie to :P
Avatar użytkownika
Dasqez
 
Dołączył(a): Pn lip 07, 2008 23:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez OldHorse N maja 24, 2009 23:38  Re: GP Monaco 2009

A ja będę świnia i nic nie napiszę o wyścigu. :-D
A że nierogacizna ze mnie stara i wstrętna, to się będę tylko czepiał. :królik:

Gdzie się podziały te stada ratlerków, jazgoczących przed wyścigiem o tym, że szerokie przednie skrzydła muszą fruwać w Monaco, i że "ho ho, co to będzie się działo na T1" ??? :diabełek:
Avatar użytkownika
OldHorse
 
Dołączył(a): Wt wrz 19, 2006 9:26
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez cichy N maja 24, 2009 23:53  Re: GP Monaco 2009

Igor napisał(a):
cichy napisał(a): :shock: bądź co bądź odleciało nam mistrzostwo już daleeeeeeko.


Co ty gadasz, człowieku? Przecież od początku było wiadomo, że nie będziemy mocni w Monako. W Turcji będzie dublecik! :diabełek:

no tak, ale do Brawna brakuje nam dwa razy tyle punktów co uzbieraliśmy :?

Tak czy siak.. gdzieś tam cień szansy jest, choć uważam, że nie damy rady w Turcji (na dublet) i nasi skupią się na obronie drugiej pozycji co i tak jest przeogromnym sukcesem.. a słowa Adriana się spełniły.. i mamy Red Bullka w czołówce :P a pamiętam, że kiedy zapowiedział w 09 walkę o czołowe lokaty to obiecałem jeszcze na konkurencyjnym forum, że jak się spełni to będę chodził do kościoła co niedziele.. jakoś nie dotrzymałem słowa, więc może tu tkwi problem :???:

Obrazek

Maly-boy napisał(a):pewnie ,że będzie dublet Brawna :p

nie, koniec tego.. niedoczekanie! :x
ObrazekDC|MW|JEV|VER|ALG|EVANS
Avatar użytkownika
cichy
 
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 13:34

Postprzez Bebalf Pn maja 25, 2009 0:30  Re: GP Monaco 2009

SirKamil napisał(a):Ten pan, który obściskiwał się z Jensonem przed podium to był chyba, ten no.. Nick Fry, ten powszechnie krytykowany nieudacznik, nazywany również frajerem tudzież idiotą, który summa summarum sprawną i tytaniczną pracą budował przetrwanie teamu po wycofaniu się Hondy :cicho: Zespołu, który również dziś mądrze zarządzany wędruje od zwycięstwa do zwycięstw... generalnie fajnie.


Jestem jednym z pierwszych na forum, który uważa Nicka FRY'a, za człowieka, który nie wiedział, jak poprowadzić zespół Formuły Jeden. Gdyby był tak pewny swoich talentów, to odrzucając okres "korporacyjnej Hondy", dzisiejszy zwycięski zespół błyszczałby pod nazwą "Fry- coś tam". Czy tak się nazywa? [pytanie retoryczne].

Nie zmieniam więc swojego zdania, że jest jednym z najgorszych managerów w F1.

Inną sprawą jest jego medialność [nie zaskoczył mnie obrazek na mecie przed kamerami]. Nick ma niesamowite parcie na szkło, więc wybacz, ale uściski z Jensonem nie zmienią obrazu "Nicka-szefa". Powtórzę jeszcze raz. Fry jest świetnym PR-owcem i każdy zespół powinien poszukiwać takiego MISTRZA [duże litery bez podtekstów]. Mimo wszystko, czym innym jest prowadzenie zespołu, a czym innym opowiadanie o nim. 8-)

P.s.
Nigdy nie nazwałem go idiotą. 8-)

Co do wyścigu, to Barrichello nie może powiedzieć, że zespół faworyzuje Jensona. Czytałem dzisiaj i o zużywaniu się jego opon, ze względu na jazdę za Buttonem:
byłem w stanie przeskoczyć Kimiego przed pierwszym zakrętem, co dało mi szansę na walkę z Jensonem. Miałem znakomite czasy, jednak jazda blisko niego miała wpływ na aerodynamikę i miałem później wielkie problemy z ziarnieniem na tylnych oponach, co kosztowało mnie sporo czasu. Źródło: http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=12005

i o obluzowanych pasach bezpieczeństwa, które zmusiły Rubensa do zmiany stylu jazdy:
Podczas środkowej części wyścigu coraz bardziej poluzowywały mi się pasy bezpieczeństwa. Musiałem trochę inaczej prowadzić samochód i zmienić balans hamulców na przód, ponieważ, gdy hamujesz, poruszasz się w kokpicie.
Źródło: http://f1.sport.pl/Artykul.82+M50942a865e2.0.html

Button i poprzez kwalifikacje i poprzez swoją jazdę w wyścigu, pokazuje swoje mistrzostwo, z którym nie wszyscy się zgadzają. Jakże trudno jest się pogodzić z tym, że kierowca odstający w dwóch poprzednich sezonach od innych, dziś deklasuje pozostałych kierowców. Tak się niestety składa, że większość kierowców F1 mających "mistrzowskie geny", nie posiada mistrzowskiego bolidu. Przykład "Przyciska" :-) może dać do myślenia innym "sfrustrowanym" kierowcom, mającym siłę bycia MISTRZEM. Jeżeli nauczą się pokory, bycia cierpliwym w poszukiwaniu swoich "5 minut" i okazywania przyjaźni swojemu "środowisku" [patrz -> zespół], to w końcu i los się do nich uśmiechnie. :grin:
Bebalf
 

Postprzez dex Pn maja 25, 2009 9:01  Re: GP Monaco 2009

BGP- klasa sama dla siebie , narazie poza konkurencja, Button kontrolował wyścig .
Ferrari - nareszcie przebudzenie , Kimi na podium z uśmiechem raczej nie widzę u niego braku motywacji :P:P , Massa 4 no wygląda to dobrze , Efekty pracy pokazują rezultaty .
Red bull- dyfuzor zamontowany a brak postępu , ale tu poczekajmy na turcje i możemy wyciągnąć wnioski .
Mcl- słabo , zawsze w Monaco wymiatali , niestety nie tym razem , błąd hamiltona w quqlu błąd heikkego w wyścigu , ogólnie kiepsko . A stać ich było na ptk .
Bmw robi krok do przodu wbrew pozorom bo walczy z Toyotą :):P . Vettel potwierdza że jest młody , raz mu wyjdzie kapitalny wyścig innego znowu nie ukończy , pokazuje to nieustabilizowaną formę .
Renault średnio , Alonso mógł tylko wywieść parę ptk , nelson to dno , mam nadzieje że nikt nie będzie już porównywał tych kierowców jak to Alonso go miażdży , jedna sprawa takie porównanie to krzywda dla Ferdka, a druga to chyba na mus dowartościowanie Hiszpana .
KIMI RAIKKONEN GO !
VALTTERI BOTTAS GO GO !
Avatar użytkownika
dex
 
Dołączył(a): N cze 26, 2005 11:03
Lokalizacja: Silent Hill

Postprzez slipstream Pn maja 25, 2009 9:06  Re: GP Monaco 2009

Gdzie się podziały te stada ratlerków, jazgoczących przed wyścigiem o tym, że szerokie przednie skrzydła muszą fruwać w Monaco, i że "ho ho, co to będzie się działo na T1" ???

Stary koniu nie wywołuj wilków z lasu, bo ci i tak będą skomleć i tak to samo przed każdym GP :evil:
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez kemot Pn maja 25, 2009 9:09  Re: GP Monaco 2009

Wyścigu nie chce mi się komentować, bo po dwóch nudnych wyścigach aż mnie dopadło lenistwo w pisaniu treściwych postów :???:

Zwróciłem uwagę na to:
Obrazek

Vettel zmieniał przecież nie tak dawno opony przed dzwonem, a już miał zniszczone trochę, może po prostu za bardzo niszczył opony w tym wyścigu i dlatego popełnił błąd?
Poza tym uważam, że bartoszcze powinien zostać zbanowany...
kemot
 
Dołączył(a): N sty 06, 2008 0:34
Lokalizacja: Zgorzelec

Postprzez Miaja Menant Pn maja 25, 2009 9:51  Re: GP Monaco 2009

Wczorajszy wyścig to główny faworyt do najnudniejszych zawodów sezonu. Był tak nieciekawy, że zasnąłem w trakcie i dlatego dopiero teraz piszę posta z komentarzem - w końcu obudziłem się dopiero dzisiaj.

Dominacja Brawna zaczyna przypominać "rok Williamsa" w 1992 roku, kiedy to Mansell i Patrese na początku sezonu wygrywali prawie wszystko i prawie ze wszystkimi. Tylko z Senną mieli regularnie jakieś problemy. Ale wtedy właśnie Senna przełamał serię zwycięstw Williamsa akurat w Monako. A tym razem Monako było świadkiem dalszej serii zwycięstw Brawna.
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez Pieczar Pn maja 25, 2009 10:11  Re: GP Monaco 2009

Drugi najszybszy dziś teamy, bardzo szybki również w Montmelo, który z samego dna ocierając się o najgorszy początek sezonu w całej 59 letniej historii, powrócił na szczyt... tam chyba nadal rządzi niejaki Domenicali. Niesamowite- przecież wg. forowiczy jedyną receptą na uzdrowienie czerwonej stajni była jego głowa strącona zamaszystym ruchem ręki starszyzny firmy:) Gratuluje Kimi, obyś wytrzeźwiał przed Turcją. Gratulacje dla Felipe.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Na 6 wyścigów Ferrari miało udane 2 - w Bahrajnie i tutaj. Chociaż tu zawalili strategię Kimiemu, bo mogli wyprzedzić Barichello na 1. stopie, gdyby nie tak wczesny postój (widać próbują iść w ślady Brawna, ale marnie im to wychodzi). Tak więc opanuj swoje emocje, do końca sezonu jeszcze daleko i do zrobienia jakiś głupot jeszcze będzie sporo okazji.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez marrak Pn maja 25, 2009 10:39  Re: GP Monaco 2009

Zaczne od odpowiedzi na moj post z tematu 'przed GP Monaco':
hehe ales mnie rozbawił, nie ogladałem, za to Ty pewnie wszystkie 59 tak? :rotfl: załozysz sie ze juz na starcie Hamilton zyska co najmniej 2 pozycje, a wyscigu kolejne

1) Nie 59, ale od 1987 wszystkie.
Szkoda ze sie nie zalozylem, bo o takich wyprzedzaniach jak ja mowilem to mogles jedynie pomarzyc :P
2) Hamilton zyskal na starcie 2 pozycje - wyprzedzil Glocka bo ten startowal z pit lane i Kubice ktory spieprzyl start.
3)A kolejne w wyscigu tez zyskal - Sutil w pit, Trullego bo Heidfeld akurat jechal tempem 5s slabszym i go przyblokowal.
Aha i jeszcze ktos wspomnial Miszcza, ktory sie poprzebijal. Zwracam honor :grin: , ale bardziej mi chodzilo o wyprzedzanie rownych sobie bolidow :wink:

A co do wyscigu, jeszcze, to po 30. okr nasunela mi sie taka mysl: gdyby nie problemy Kubicy to BMW nie byloby pokazane ani razu. Wiec musieli jakos zwrocic uwage na MINI :twisted:
press the red button...
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez archibaldi Pn maja 25, 2009 12:43  Re: GP Monaco 2009

Button to perfekcjonista, dostal wreszcie super bolid i umie (!) z niego korzystac. Przerasta tym kierowcow z Ferrari i Maclarena z poprzednich lat, ktorzy majac czym jezdzic robili mase bledow. Inna sprawa, ze Brawn nie ma problemow z awaryjnością - zadziwiajaco dobra robota zostala wykonane jeszcze za czasow i za kase hondy..
Propos Buttona - czy wazyl sie przed odebraniem nagrody??
Nie marudzcie ze to Buttonowe wygrywanie staje sie nudne bo wystarczy siegnac pamiecia do 2006 i zobaczyc jak dominowal Alonso...

Reszta tak:
odrodzenie Ferrari
problemy na tym torze RedBulla - slaby Vettel
mocne FI oraz STR - widac progres
niewykorzystana szansa Maclarena - tu powinni zdobyc w sumie z 10 pkt
Williams po staremu, niewykorzystany potencjal bolidu
Toyota tragicznie, BMW jeszcze gorzej - martwi awaryjnosc tej konstrukcji... - czekam na Turcje

w polowie wyscigu przysnałem :twisted:
Avatar użytkownika
archibaldi
 
Dołączył(a): Cz paź 16, 2008 15:35
Lokalizacja: krk

Postprzez slipstream Pn maja 25, 2009 12:44  Re: GP Monaco 2009

Propos Buttona - czy wazyl sie przed odebraniem nagrody??

Obawiam się że w Monako mogło zostać dopuszone złamanie protokołu i ważenie odbywało się potem. Bo niby gdzie jak kierowcy zatrzymują się tuż przed shodami-podium.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez archibaldi Pn maja 25, 2009 13:52  Re: GP Monaco 2009

slipstream napisał(a):
Propos Buttona - czy wazyl sie przed odebraniem nagrody??

Obawiam się że w Monako mogło zostać dopuszone złamanie protokołu i ważenie odbywało się potem. Bo niby gdzie jak kierowcy zatrzymują się tuż przed shodami-podium.


dziwilo mnie ze Button tak kurczowo trzymal kask i ten majdan jak przed wazeniem na chwile przed wejsciem na dekoracje (nie mowiac o tym biegu jeszcze w kasku i z hansem;) )
Avatar użytkownika
archibaldi
 
Dołączył(a): Cz paź 16, 2008 15:35
Lokalizacja: krk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2009

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron