Strona 1 z 7

GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:42
przez smylas
1. Button
2. Barrichello
3. Raikkonen

Wyścig procesja, szczególnie po drugich pitach. O dziwo SC nie wyjechał na tor. Szkoda Kubicy, najpierw problemy z kołem(?), a potem z hamulcami. Cieszy dobra forma Ferrari, widać że potrafią rozwijać bolid w trakcie sezonu.

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:48
przez Noras
Brawny klasą samą dla siebie, odrodzenie Ferki, miejmy nadzieję że na dłużej.
Dyfuzor w RBR nie pomaga, ciekawe czy go zobaczymy w Turcji.
Na Nakajimę zawsze można liczyc :evil:

I macie wyrównany i emocjonujący sezon :twisted:.

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:49
przez Mexi
Brawo Ferrari, wreszcie dobry wyścig :) Kimi i Massa mogli wyprzedzić jeszcze Baricza, ale u Kimiego wpadka na pitstopie a Massę przyblokował Button. No i Massa FL :). Szkoda, że Fisico nie zdobył punktu. Ferdek ładnie cisnął, po Hamiltonie spodziewałem się trochę więcej...Vettel - słaby wyścig.

Brawo BMW, liczyłem na ich niezawodność i mnie nie zawiedli :)

Aha, myslę, że sezon jest już pozamiatany, Button,Barrichello; Brawn GP.

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:52
przez mikrofon1
Niestety tak to bywa, Jak cos sie sypie to wszystko po kolei, wiadomo ze Robert nie wycisnie nic dobrego z tego bolidu, ale takich komplikacji technicznych nie spodziewalem sie.....
Brawo dla Buttona ale wieksze dla Ferrari:)
co wiecej, troche nudny wyscig...... Haidfeld :arrow: Heidfeld dodatkowo pokazal jak slabe jest BMW

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:54
przez Dasqez
O nieee, znowu Brawn! To już się robi rzeczywiście nudne :P 1 stint słabiej, ale Ross ma łeb nie od parady i wszystko zgrało się perfekcyjnie. Super, że Ferrari wraca do gry. Z pozycji średniaka znów walczą o podium. Brawo Kimas! :dobrze:
McLareny dzisiaj słabo, Kova mógł ratować honor, ale widać, że chłopak jest lekko rozkojarzony, ten sezon nie dla niego. Vettel :-D - pierwszy błąd cherubinka w sezonie. Nie powiem, cieszę się, bo całego RBR od początku nie lubię a Vettela szczególnie.
Fisi na P9!! :dobrze:
Piquet... mogło być lepiej gdyby nie kraksa z Buemim.
Williams znów cienko podczas wyścigu. Natomiast na Mr. Boom-boom zawsze można liczyć, zawsze coś zmaluje w momencie kiedy się tego najmniej spodziewaliśmy :P
Kubek robił co mógł, ale widocznie ten niemiecki syf do niczego się nie nadaje. 'Żarło, żarło aż zdechło'. Chuuudy rok dla Helmutów.

2 część wyścigu nudna jak flaki z olejem, po raz pierwszy od dłuższego czasu odszedłem od telewizora.

Edit: post edytowany z powodu mojego przeoczenia! Wybaczcie, że bezpodstawnie objechałem Nelsona.

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:55
przez haha_xd
Co za procesja... Dominacji Brawna ciąg dalszy. Ferrari znacznie szybsze niż na początku sezonu co cieszy. Wszystkie zmiany nic nie dały...

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:55
przez George
Kimi się uśmiechnął, a to dobry znak :D Brawn po raz kolejny zdominował wszystkich i szczerze mówiąc już mi się to nudzi... a co do nudy - wyścig był tak nudny, że usnąłem :P

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:56
przez rolnik sam w dolinie
"raz na wozie raz podwozie" :P
fajnie sie Borowczyk przejęzyczył
szkoda że nie wyszło:
"raz nadwozie raz podwozie" wtedy mielibyśmy skrótowy opis tworzenia bolidu, bardzo skrótowy,
zdziwił mni brak SC,
no i jak Nakajima pokazał on umie wszystko
strasznie nudny wyścig ale czego sie było spodziewać

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:56
przez Darondi
Z tego co zauważyłem to Buemi wjechał w Piqueta, więc proszę nie błyszczeć tekstami tego typu jak Dasqez 8-)

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:59
przez Dale65
Oglądałem pierwsze 10 okrążeń i potem ostatnie 6, co właściwie stało się z Kubicą?

Brawny, myślę, że pozamiatały już sezon, aczkolwiek Ferrari może jeszcze namieszać, ale chyba nie w WCC, co najwyżej w pojedynczych wyścigach. BMW? Theissen znowu straszy poprawkami na Turcję... ale przecież Robert mówił, że dla niego dojechanie 13 czy 17 nie robi różnicy. To raczej na tyle jeśli chodzi o ten wyścig. Taka kolej rzeczy raczej przesądza dla mnie o tym, czy oglądać dalej F1 w tym sezonie.

Ale są i dobre strony - będzie komplet punktów w GPM :)

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 14:59
przez kemek
Czemu jedziecie po Piquecie, jak mu Buemi w tył wjechał?

Dale65: Nikogo nie obchodzi, że nie oglądasz, czy tam nie masz zamiaru oglądać wyścigów.

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 15:00
przez haha_xd
Dale65 napisał(a):Oglądałem pierwsze 10 okrążeń i potem ostatnie 6, co właściwie stało się z Kubicą?

Awaria układu hamulcowego.

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 15:01
przez Darondi
kemek napisał(a):Czemu jedziecie po Piquecie, jak mu Buemi w tył wjechał?


Mi to się wydaje, że po prostu napisanie tekstu negatywnego o Piquecie podnosi morale autora, oraz budzi respekt pośród innych userów... :-)

@down
To lepiej oducz się tego przyzwyczajenia, bo nie jest ono powodem do dumy ;)

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 15:01
przez Dasqez
Darondi napisał(a):Z tego co zauważyłem to Buemi wjechał w Piqueta, więc proszę nie błyszczeć tekstami tego typu jak Dasqez 8-)


Zwracam honor, nie zauważyłem! Z przyzwyczajenia objechałem Piquet'a :) Co nie zmienia faktu, że kierowcą jest miernym.

Edit @down: 'Nie zauważyłem' może nie jest najlepszym określeniem. Przeoczyłem. No już się tak na mnie nie wnerwiajcie, każdy może zaliczyć wpadkę ;)

Re: GP Monaco 2009

PostNapisane: N maja 24, 2009 15:03
przez SPIDER
Dasqez napisał(a):nie zauważyłem

Ciekawe. Przecież pokazywali powtórkę tego zdarzenia.