Forum Wyprzedź Mnie!

SirKamil napisał(a):Coś mi mówi, że Nick może zrobić swój tradycyjny szał na starcie- po swojemu... po skrzydłach, bez lusterek i te sprawy- tylko może teraz dla odmiany nie na Robercie

Nick zazwyczaj kasował Roberta na starcie, jak Polak znajdował się z przodu, więc teraz powinno być spokojnie

@up, właśnie to miałem na myśli

Jakoś nie widziałem wag bolidów na stronie...

Wyścig zapowiada się niesamowicie. Myślę że walka rozstrzygnie się między Jarno, Rubensem, może może Heidfeld. A jak spadnie deszcz to mórowany faworyt dla mnie to Heidfeld.
Nie wiecie co z tym silnikiem Roberta, wczesniej ktoś napisał prosto z Belgii że jest chyba dobre bo Robert uśmiechnięty

Co do samego wyścigu to jednak liczę na porządny dorobek punktowy Fisichelli. Choć trzeba przyznać że ich tempo wyścigowe jest dość niezłe, a co za tym idzie, może jednak będziemy mieli niespodziewajkę, niczym wygrana Vettela na Monzy A.D 2008, na pewno było by to świetne dla tego sezonu, który i tak jest okropnie ciekawy.

Musisz przyznać, że zwycięstwo Fisichelli jednak będzie większą niespodzianką niż Vettela prawie rok temu.

tym bardziej że ma być sucho i nie wszystko zależy od kierowcy ale i od bolidu. Oj będzie musiał z siebie dać wszystko i jeszcze więcej żeby wygrać. Jakoś w to nie wierzę po dotychczasowych występach ale kto się wczoraj spodziewał że PP będzie jego

No tak. W tamtym roku Toro Rosso punktowało dość regularnie od GP Monaco. A Force India nie zdobyło jeszcze ani jednego punkciku. Choć gdyby dzisiaj nawet nie mówię o wygranej ale stanęli na podium, to było by tak pozytywne "kopnięcie w tyłek" że na pewno stali by się czymś na wzór Toro Rosso z zeszłego roku.

Gdzie są teraz ci szczekacze, którzy w samych najgorszych rzeczach wypowiadali się o BMW? No gdzie? Jak macie coś do powiedzenia odnośnie formy BMW, to walcie teraz. Niby jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale za chwilę jest Monza, na której BMW zapewne również będzie się dobrze spisywało ze względu na podobną charakterystykę toru. Potem będą poprawki, które, jak widać, dużo dają. Mistrzostwa już nie będzie, ale o zwycięstwa można powalczyć nawet w dwóch ostatnich wyścigach. Decyzja o odejściu okazuje się zbyt pochopną.

Jak dobrze pójdzie to BMW może się dzisiaj pokusić nawet o dublet. Jeżeli Robertowi wyjdzie start może nawet wygrać, w przeciwnym razie liczę co najwyżej na 4-5 miejsce w wyścigu. Brawny widać, po farciarskim początku sezonu tracą impet i wygląda na to, że Jenson Button będzie jednym z najgorszych mistrzów w historii, o ile nie łyknie go średniak Barichello

Jasne akurat Nick może po starcie byc juz daleko z przodu, startuje podobnie jak Robert z czystej strony toru, ale Kubica ma za plkecami Raikonena z KERS na pokładzie. PO t1 wg mnie kolejnośc to:
1 FIS
2 HEI
3 TRU
4 BAR
5 RAI
6 KUB

craig napisał(a):Gdzie są teraz ci szczekacze, którzy w samych najgorszych rzeczach wypowiadali się o BMW? No gdzie? Jak macie coś do powiedzenia odnośnie formy BMW, to walcie teraz.

Szkoda, że Albert zrobił aero na tylko 2 tory z kalendarza.

craig napisał(a):Brawny widać, po farciarskim początku sezonu tracą impet i wygląda na to, że Jenson Button będzie jednym z najgorszych mistrzów w historii, o ile nie łyknie go średniak Barichello

Proszę Cię, skończ

EDIT : kochany Polsat "Replay obejrzeliście, dzięki firmie Rexona"

Gdzie są teraz ci szczekacze, którzy w samych najgorszych rzeczach wypowiadali się o BMW? No gdzie? Jak macie coś do powiedzenia odnośnie formy BMW, to walcie teraz.

Gdzie są teraz ci szczekacze, którzy w samych superlatywach pisali jak to BMW podąża słuszną drogą rozwoju i jest w ogóle najmądrzejsze jak chodzi o przygotowania do przyszłego sezonu? Gdzie CI wszyscy którzy dali się pociąć że BMW bardzo dobrze przygotowuje się i w dodatku świadomie na następny sezon i jak ślepe durnie dawały się zwodzić BMW jak dzieci, a i w ogień za nich by poszli? No gdzie?

A ja poszczekam owszem — więcej w tym szczęścia z charakterystyką toru, bo przecież nikt mi nie wmówi że to taki świetny, świadomy rozwój BMW

To co zrobił Kimas to się należy kara. Sorry, że w trakcie wyś cigu. Ale zyskał dzięki tak szerokiemu wyjazdowi poza tor prędkości. Dla mnie kara powinna być bez dwóch zdań. Po wyścigu będzie dużo dyskusji o tym jak zawodnicy pokunją na spa ten pierwszy zakręt...

Po wyścigu będzie dużo dyskusji o tym jak zawodnicy pokunją na spa ten pierwszy zakręt...

Coś jak Massa z wyprzedzeniem Kubicy na Fuji w 2007, czy problem pierwszego zakrętu na A1-Ringu... no ale cóż, przejdzie to pewnie bez echa, bo już na spa tak robili.

No ale żeby uniknąć gorących głów z emocji, temat zamykany.