GP Belgii 2009

[Pokwa]

No bo trzeba przyznać, że Kubica jeździ chyba najrozważniej ze wszystkich kierowców, choć czasem mógłby pojechać trochę ostrzej.

Damian sorry... ale jak czasami się wstrzelisz z odpowiedzią... to potem pół godziny się zastanawiam na czyj post odpowiadasz....

też prawda

[Dżejson]

Normalny człowiek nie skapuje WTF

[Darth ZajceV]

Ktoś tu chyba zapomniał, że F1 to nie kółko gospodyń wiejskich i wszystko co nie jest zabronione jest dozwolone. Pretensje można mieć tylko i wyłącznie do sędziów. Jeśli Kimi miał by zostać ukarany to także z Badoerem, Buttonem i Sutilem. A Masse za Fuji 2007 to się powinno w takim wypadku wręcz ukamienować.

A wyścig był prześwietny. Jak dla mnie najlepszy w tym sezonie. Kimi wreszcie zrobił co do niego należało Fisico fantastycznie, w ogóle FIFI miało dzisiaj straszą parę co pokazał Sutil w środku stawki. Ventyl po cichutku robił swoje. Trochę szkoda, ze nie wyszło z podium w przypadku Kubicy, no ale nic. Trzeba się cieszyć i z czwartego miejsca. W ogóle Kubica ostatnio może nie najlepiej startuje, ale wejścia w pierwszy zakręt ma miażdżące. Nicki w swoim stylu... A dalej już tylko chaos

[Dżejson]

Jeśli Kimi miał by zostać ukarany to także z Badoerem, Buttonem i Sutilem

Button chwilę później sam się ukarał (albo jak kto woli, Grosjean go ukarał) . Jakby ukarać Badoera Drive Through, to miałby co 2 okrążenia karę za naruszenie białej linii przy wyjeździe z boksów, więc miałby przy dobrych wiatrach jakieś 20 pit-stopów

[Darth ZajceV]

Co z tego, jeśli karać to wszystkich i za wszystko. W ogóle to linii wjazdowej do boksów chyba tez nie można przejeżdżać? Bo jeśli tak, to ja domagam się 57 kar DT dla każdego z kierowców podczas GP Europy! Co z tego, że tak jest tor zaprojektowany. Przepisy to przepisy!

[Dżejson]

A z tym jest chyba tak, że jak zjeżdżasz do boksów to musisz się w tej linii zmieścić, jak sobie skrócisz to jest kara. W Singapurze też się "łamie" podczas jazdy linię wjazdową do pit-lane A swoją drogą kto Ci broni złożyć oficjalny wniosek do FIA ?

[pawel92setter]

Dopiero teraz piszę w tym temacie, więc zacznę od tego:
Bardzo się cieszę z tempa jaką prezentowało Force India. Oni byli chyba najszybszym samochodem na torze dzisiaj. Szkoda, że to nie Webber zdobył punkty, ale widać, że Button nie musi mieć spacerku do końca sezonu! Nieźle BMW, nieźle Renault (im przeszkodził pech) i fantastycznie Raikkonen! Bardzo się cieszyłem, że wygrał.
Szkoda, że pozostał niedosyt, bo w końcu nie można zyskiwać przewagi wyjeżdżając poza tor. Nieważne czy to ścięcie toru, czy wyjechanie na zewnętrzną. W dodatku nie było konieczności, żeby jechał tak szeroko . Później jeszcze spowodował zamieszanie, które być może było pośrednią przyczyną safety cara. Prawda jest taka, że gdyby nie safety car to Fisichella by wygrał, a Kubica byłby 3. Nie ma co rozpaczać, oby więcej takich wyścigów! Podobały mi się te wyprzedzenia za Eau Rouge, widać jak można było ładnie się "zassać" za tylnym skrzydłem wolniejszego auta.

[Sikorex]

Bardzo ciekawy i emocjonujący weekend.

Kimi- Gratulacje, od dłuższego czasu następuje przebudzenie niedżwiedzia i na chwilę obecną widzę go za rok dalej w F1.
Fisicho- Bohater weekendu, to coś nieprawdopodobnego Przyznam że wraz z pojawieniem się FI byłem wściekły bo nie chcę w F1 teamów narodowościowych w nazwie itd.. ale widzę że się myliłem, bo doprowadzić do podium na własnych siłach zespół po Midlandzie, Spykerze to coś niesamowitego.
BMW - Chłopcy spisali się dzielnie łącznie od kierowców do wszystkich co wszystkim tym dyrygują. Cieszę się że się obronił Robert przed Nickiem, bo to była taka walka o prestiż no i wrażenie przed kontraktami, nie fajnie by było jakby się dał wyprzedzić.
Vettel- Wykorzystał w 100% niepowodzenie Buttona, i słabą formę Marka, nie lubię typa ale dobrze że nadrobił trochę punktów, dobrze dla widowiska.
Wyścig przebiegał w duzym cisnieniu, dawno tak nie zwracałem uwagi na czasy okrążeń.

[marcan]

Czy każdy musi uważać Kubicę za lepszego kierowcę od Heidfelda.

Generalnie tak, bo to prawda. No chyba, że ma zerowe pojęcie o tym sporcie, albo nie dostrzega pewnych rzeczy, to wtedy nie

W ogóle Kubica ostatnio może nie najlepiej startuje, ale wejścia w pierwszy zakręt ma miażdżące.

Tak się zastanawiam skąd te przekonanie. Może dlatego, że Kubica w tym sezonie w większości wyścigów startował z tzw. "brudnej części toru"?

[dex]

Nie ma żadnej kary nie ma żadnego cwaniactwa , kimi pojechał dobrze i tyle , padło na króla Roberta i chwyciło polaków.

+1

Jeszcze powiedzcie, że Fisichella nie miał prawa być tak wysoko jadąc Force India, a Vettel jest Niemcem i z okazji 70-lecia rozpoczęcia wojny powinnien przepuścić Kubicę.

heh dziwne czy to do mnie miało być ?? , ja akurat cieszę się bardzo z Fisi ze tak pojechał , a Vettela również bo w mistrzostwach jest ciekawiej , akurat ja nie mam żadnych uprzedzeń do Niemców , czy tam by wyjechał niemiec polak czy fin każdego bronie bo to nie kwalifikuje się do kary albo nagany. Nie ma kary .

[Darth ZajceV]

Tak się zastanawiam skąd te przekonanie. Może dlatego, że Kubica w tym sezonie w większości wyścigów startował z tzw. "brudnej części toru"?

A prócz tego, mogą nam jeszcze kontrastować chłopaki z KERSem, którzy na starcie wszystkich objeżdżają jak dzieci. Ale w moim odczuciu np. w zeszłym roku po wyeliminowaniu problemów ze sprzęgłem stratował lepiej. NIe mniej, liczy się efekt po pierwszym zakręcie, a te są zazwyczaj bardzo dobre. A dodatkowo to możesz wrzucić na luz , bo moje zainteresowanie Formuła zrodziło się z kubicomani i naprawdę czekam na kolejne wyścigi pokroju Kanady 2008, które będę mógł oglądać na kolanach i ze łzami w oczach

A swoją drogą kto Ci broni złożyć oficjalny wniosek do FIA ?

Napiszę! Zbiorę podpisy i nie wiem co jeszcze! Doprowadzimy do usunięcia wszystkich torów, na których nie respektuje się przepisów (Walencja, Singapur, i jak się okazuje nawet Spa), z kalendarza! FOM dostanie po kieszeni jak nie wywiąże się z umów. Bernie nie będzie miał kasy, to nie wypłaci zespołom zysków z transmisji. W tedy zespoły pozwą Berniego, ten zapłaci jeszcze więcej kasy, a zespoły odejdą. Doprowadzimy do upadku F1!!! Ale przynajmniej nie będą wyjeżdżać na pobocze w Spa

[Pieczar]

Co z tego, jeśli karać to wszystkich i za wszystko. W ogóle to linii wjazdowej do boksów chyba tez nie można przejeżdżać? Bo jeśli tak, to ja domagam się 57 kar DT dla każdego z kierowców podczas GP Europy! Co z tego, że tak jest tor zaprojektowany. Przepisy to przepisy!

Na Monzy jest taka biała linia na prostej startowej, za którą jest stara prosta prowadząca na owal (zaraz przy ścianie boksów). Jest ona notorycznie przekraczana przez kierowców podczas walki na torze i na starcie. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek była za jej przekroczenie kara

W świetle tego jak podobne sytuacje były oceniane w przeszłości manewr Kimiego jest w 100% legalny. Tym bardziej, że żaden zespół nie złożył protestu, a RedBull miał wystarczająco dużo powodów żeby to zrobić

Dajcie sobie spokój malkontenci, bo czy zrobiłby to Hamilton, Webber czy ktokolwiek inny to efekt byłby taki sam.

PS. Porównywanie manewru Hamiltona z przed roku jest nie na miejscu, bo Hamilton ściął zakręt a to było zawsze surowo oceniane przez sędziów.

[dex]

Pieczar
dokłądnie zgadzam się w 100%

Nie wiem czemu się doszukują takich szczegółów , od n lat tak jest i nigdy nie było protestów czy kar a teraz wielkie halo ,może ty mi to wytłumaczysz dlaczego w tym przypadku tak jest ?? Tak samo jak piszesz porównują to do ścięcia hamiltona ?? , jak można porównywać ścięcie zakrętu do tego manewru zastosowanego przez kimiego ??

[Audi]

Również się z wami zgadzam, dlatego, iż nie może byc tak, że Kimas nie zmieścił się w zakręcie, wyleciał i teraz ma czekac, aż minie go paru zawodników "bo może to nie byc legalne". Wyleciał i chciał szybko naprawic błąd, dodając gazu, a że wyszło tak, jak wyszło, to już inna sprawa.

[AutoryteT]

Tak, tylko Kimas poleciał po najmniejszej lini oporu, nie to że troche wyjechał, tylko jak by mógł to by do samych band dojechał, nie zrobił tego bo później nie wróciły na tor. Mógł pojechać np. kawałek za tarką. To samo Button i Badoer.