GP Singapuru 2009

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Arya N wrz 27, 2009 17:58  Re: GP Singapuru 2009

Niezbyt podoba mi się ten tor, wyprzedzanie jest niemal niemożliwe (tzn. widziałam dwa: Raikkonena Buemim, który popełnił błąd oraz Nico na Jaime- w tym przypadku mamy przepaść w osiągach bolidów i doświadczeniu kierowców). Próba Sutila skońcyzła się tak jak widzieliśmy. Wyścig ratowało kolizje, rozpadające się bolidów i błędy kierowców. Ale i tak chiwlami omal nie usnęłam. Najbardziej kuriozalna była sytuacja, kiedy Sutil wlókł się za Algersuarim, gdy ten tracił po parę sekund na okrążeniu do Raikkonena i przerwa między nimi urosła do 30 s, a za Jaime utworzył się łańcuszek bolidów. Takie są tory uliczne, ten przynajmniej pięknie wygląda w nocy :razz:
Hamilton zrobił, co do niego należało i pojechał świetny wyścig. Błędy rywali mu to ułatwiły, ale zasłużył na zwycięstwo. Natomiast Kovalainen znów słabo, nawet jak na nr 2 zbyt dobry nie jest :|
Drugie miejsce Toyoty nieoczekiwane, tylko dzięki błędom rywali. Ale ich forma była niezła. Z Toyotą nigdy nie wiem, czego się spodziewać - nie widać, czy jakieś tory im szczególnie pasują, po formie w treningach też niewiele można wyczytać. Ale z tego drugiego miejsca to się cieszyli nawet bardziej niż McLaren i Hamilton ze zwycięstwa :grin:
Alonso też dostał podium w prezencie od Vettela i Rosberga, ale jechał bardzo dobrze. Nie wierzyłam w te zapowiedzi o podium, w sumie słusznie, bo w normalnych warunkach nie byłoby ich tam, ale jednak się udało. Zawsze jakaś otucha dla pokiereszowanego zespołu...
Dla Vettela nie był to dobry wyścig. Odrobił ledwie punkt do Buttona, musiałyby się dziać cuda, by odrobił 25 punktów w trzy wyścigi. Webber miał dzisiaj sporo pecha. Ogólnie, w klasyfikacji konstruktorów Red Bull jeszcze powiększył stratę.
Brawny byłoby chyba stać na więcej, gdyby nie słabe Q2 Jensona i kara oraz błąd Rubensa. Mimo to, zmierzają po mistrzowski tytuł. Button wyprzedził Barrichello w boksach i szansa na wyrównaną walkę pomiędzy nimi trochę się zmniejsza :|
BMW pomimo nowego, tak długo zapowiadanego pakietu cudów nie czyni. Ledwie punkcik Kubicy. Szkoda mi Nicka, Sutil zniszczył jego długi, ponad 40-wyścigowy maraton ukończonych wyścigów. Podczas gdy kartoteka wyścigów bez zwycięstwa nadal rośnie.
Williams - mieli taką okazję na dobry wynik, ale kierowcy zawiedli. Ogólnie uważam Rosberga za dobrego kierowcę, ale głupio nawalić w takim momencie... Na Nakajimę szkoda słów, on by chyba nawet Brawnem na początku sezonu punktów nie zdobył. Obawiam się, że może skończyć z taką piękną liczbą punktów, bo nie sądzę, aby któryś z następnych wyścigów był lepszy dla Williamsa niż Singapur.
Ferrari... Jak oni utrzymają trzecie miejsce w WCC, to się mocno zdziwię. Tyle wyścigów bez poprawiania bolidu to nie jest prosta sprawa. A Suzuka nie będzie raczej lepsza, tylko gorsza. Chociaż myślę, że Kimi mógł być dzisiaj wyżej, gdyby nie SC - mimo dużej ilości paliwa, tankował wcześniej, z np. Alonso, przez co utracił atut lekkiego bolidu. Szkoda, że nie dało się wyprzedzić Kazukiego, ale taki już urok tego toru. Fisico nadal nie najlepiej, jak widać prowadzenie rozbuchanych czarnych rumaków łatwe nie jest :grin:
Force India, tak jak myślałam, daleko... Ale Sutil spaprał sprawę z tym wyprzedzaniem. I to nie tylko sobie.
Sądzę, że Suzuka będzie dla nich lepsza.
Na ten rok koniec torów ulicznych! :-D Za tydzień powinno być już ciekawiej :grin:
#5 #7
Avatar użytkownika
Arya
 
Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 20:40
Lokalizacja: Łódź
GG: 37788836

Postprzez Razor N wrz 27, 2009 18:09  Re: GP Singapuru 2009

Ja nie oglądałem końcówki i może mi ktoś powiedzieć co zrobił Webber?
A tak to : Brawo Lewis :) !!
Avatar użytkownika
Razor
 
Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 9:38
Lokalizacja: Kłodawa

Postprzez michal2111 N wrz 27, 2009 18:10  Re: GP Singapuru 2009

:zzz: :zzz: :zzz: = Mój komentarz do wyścigu. Szczerze. Cudów się nie spodziewałem. I cudu nie doczekałem. Oceny:

1.Lewis Hamilton - zasłużona wygrana. Bezbłędnie cały wyścig.

2.Timo Glock - BRAWO TOYOTA!!! :brawo: . Nareszcie pojechali dobry wyścig. I wreszcie punkty.

3.Fernando Alonso - lubi Singapur. Dobry wyścig. Może być zadowolony.

4,NU.Red Bull - nawet myśli o tytule już przepadły. Nie sądziłem, że przegonią Brawna. I nie przegonią. Vettel miał dziś ogromnego pecha.

5,6.Brawn GP - po mizernych kwalifikacjach pojechali nieźle. Button chyba już mistrzem. Barrichello raczej go nie dogoni. Mało prawdopodobne.

7.Heikki Kovalainen - to co mógł, to zrobił.

8.Robert Kubica - Bardzo Marna Wywrotka (BMW) wreszcie nie zawiodła.

9.Kazuki Nakajima - on tak wysoko? :o

10,13.Ferrari - :rozpacz: :rozpacz: :arge: . Bardzo słabo. Mam nadzieję, że na Suzuce będzie lepiej. Trzeba utrzymać 3. miejsce w klasyfikacji zespołów!

11.Nico Rosberg - pechowiec. Mógł walczyć o podium. A tu patrz.

12.Jarno Trulli - raczej nie zostanie w Toyocie.

14.Vitantonio Liuzzi - Force India nie jest już tak super silne.

NU.Romain Grosjean - będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tym weekendzie.

NU.Nick Heidfeld - jak pech, to na całego...

NU.Adrian Sutil - FI nie wygląda już tak mocno. W dodatku kolizja.

NU.Mark Webber - nie ma szans na tytuł.

2xNU.Toro Rosso - :evil: :zombie:

Wyścig za ciekawy nie był. Na szczęście:
Za tydzień powraca, po 3 latach absencji, wielka, wspaniała, szybka i niesamowita: SUZUKA! :woohoo: . Do zobaczenia w Japonii.
Avatar użytkownika
michal2111
 
Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 21:54
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postprzez renegade N wrz 27, 2009 18:26  Re: GP Singapuru 2009

pawel92setter napisał(a):Co do komentatorów, to ja mam już ich dość. Czasem zastanawiam się czy oglądają ten sam wyścig co ja? Kiedy Fisichella wyprzedził Sutila? :x (ja też obserwowałem live timing) I Borówa miał pretensje do realizatora, że nie pokazuje Roberta w boksach, ponieważ "właśnie zjechał" (było już okrążenie po jego zjeździe). A studio to porażka. Jakimś cudownym trafem pojawił się u mnie PSE, ale niestety... zmarnowałem pół godziny, na wywody Zientarskiego i Andrzejka. Zero obiektywizmu. Włodek to już starszy człowiek i mógłby sobie odpuścić.

Chlopie i inni: na necie powinniscie miec Radio 5, na necie sa nielegalne co prawda, ale w Polsce to ponoc nie problem, streamy z BBC; nie sluchaj Sokolow, Borowczykow i innych, nie wiem kto tam u Was komentuje tylko przerzuc sie na Radio 5 lub BBC! Po co ciagle narzekac?! Jestem przekanany, ze znajdzie sie jakis sprytny, ktory zapoda namiary na Radio 5 albo BBC ze streama.

Cd. wyscigu, Vettel sam sobie zalatwil przegrana w mistrzostwach swiata. Rubens juz raczej nie dogoni Buttona i tytul zostanie na Wyspach. Niewiarygodne jakie Jenson ma fartowne i szczesliwe drugie polrocze. Nie moge uwierzyc, ze po tylu latach w F1 Rubens sam spieprzyl sobie sprawe mistrzostwa swiata :zakrywa: . IMO dobry wyscig, chociaz F1 sie nie pasjonuje, podobalo mi sie...
Avatar użytkownika
renegade
 
Dołączył(a): Śr lut 07, 2007 22:19

Postprzez rado123F1 N wrz 27, 2009 18:46  Re: GP Singapuru 2009

renegade napisał(a):nie sluchaj Sokolow, Borowczykow i innych,


Sokoł akurat jedyny wiedział w miarę co sie dzieje. A co do komentarza to jest swojski, ale więcej można z live timingu wywnioskować. Ale ja jakoś bez polskiego komentarza przysypiam :-)
"Także tego... Ale że Dudka nie wzięli na mundial?"
rado123F1
 
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 17:17
Lokalizacja: Prudnik

Postprzez gregoff N wrz 27, 2009 18:52  Re: GP Singapuru 2009

Ja studio sobie od pewnego czasu odpuszczam:) A komentatorzy niestety nie porywają, od kiedy nie ma Sokóła to też nie mają takiego refleksu do nowinek. Przydał by się ktoś kto podpowiada im co się dzieje ciekawe na LT żeby mogli to skomentować.

Co do wyścigu to straszne nudy a BMW to się powinno cieszyć z tego punkciku strasznie, bo tempo samochodu w wyścigu było odstające od czołówki dość znacznie.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez Master N wrz 27, 2009 18:53  Re: GP Singapuru 2009

gregoff napisał(a):Co do wyścigu to straszne nudy a BMW to się powinno cieszyć z tego punkciku strasznie, bo tempo samochodu w wyścigu było odstające od czołówki dość znacznie.


Na szczęście to żaden tor, na który bardzo ważna jest aerodynamika. W Japonii odegra ona kluczową rolę - tam jest masa łuków i zakrętów. Tam BMW będzie wg. mnie bardzo mocne - to nowy samochód.
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez gregoff N wrz 27, 2009 18:56  Re: GP Singapuru 2009

Master napisał(a):
gregoff napisał(a):Co do wyścigu to straszne nudy a BMW to się powinno cieszyć z tego punkciku strasznie, bo tempo samochodu w wyścigu było odstające od czołówki dość znacznie.


Na szczęście to żaden tor, na który bardzo ważna jest aerodynamika. W Japonii odegra ona kluczową rolę - tam jest masa łuków i zakrętów. Tam BMW będzie wg. mnie bardzo mocne - to nowy samochód.


Od początku sezonu to słyszę... McLaren bardzo dobrze w ogólnym rozrachunku. Według mnie to jest zespół do którego trzeba przejść w nowym sezonie żeby się liczyć. Z drugiej strony starcie z Lewisem może być po prostu miażdzące. Heikki się o tym przekonał boleśnie.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez SirKamil N wrz 27, 2009 19:04  Re: GP Singapuru 2009

gregoff napisał(a):Co do wyścigu to straszne nudy a BMW to się powinno cieszyć z tego punkciku strasznie, bo tempo samochodu w wyścigu było odstające od czołówki dość znacznie.


I tak i nie... trzeba pamiętać, że BMW straciło na wypadku Rubensa... potem na neutralizacji, która nota bene spowodowana została wyeliminowaniem jednej beemki... i tak dalej. Szybkościowo BMW nie zachwyciło w wyścigu, co jest absolutną prawdą, ale tragedii też nie było a dorobek punktowy powinien być większy.. cóż...

IMO, BMW powinno się cieszyć z tego punkcika, ale nie dlatego, że tempo było odstające od czołówki, ale dlatego, że zdobyli go mimo tego całego nawału niefortunnych okoliczności, przez cały weekend.

PS. Co do studia- to oczywista beznadzieja, ale ja czekałem na coś innego. Czekałem aż Marcyś Kochański, partner biznesowo-sportowy Renault wspomnie choć słowo o kompromitacji zespołu, skandalu, karach i utracie sponsorów. Na próżno :twisted:
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez rolnik sam w dolinie N wrz 27, 2009 19:06  Re: GP Singapuru 2009

rado123F1 napisał(a):
renegade napisał(a):nie sluchaj Sokolow, Borowczykow i innych,


Sokoł akurat jedyny wiedział w miarę co sie dzieje. A co do komentarza to jest swojski, ale więcej można z live timingu wywnioskować. Ale ja jakoś bez polskiego komentarza przysypiam :-)


racja Sokół ogarniał
najbardziej mnie Borówa śmieszy z tym że bateryjka w grafikach telewizyjnych pokazuje stopień naładowania KERS'u a nie czasu użycia
Sokół przez pierwsze dwa wyscigi próbował mu to wytłumaczyc ale potem odpuścił
bo wg teori Borowczyka to KERS sie w ułamku sekundy ładuje kiedy kierowca mija linie start/meta

co do wyścigu to ostatnie 9 kółek sobie odpuściłem bo zaczynałem zasypiać
Sutil bardzo głupi manewr nie tylko powrotu na tor ale i próby wyprzedzenia, nie bło tyle miejsca
W tamtym roku Robert stracił przez starą zasade z SC, w tym stracił przez nową,
poprostu brakuje mu szczęscia do tego toru
rolnik sam w dolinie
 
Dołączył(a): Pt kwi 03, 2009 19:38

Postprzez gregoff N wrz 27, 2009 19:08  Re: GP Singapuru 2009

SirKamil napisał(a):
gregoff napisał(a):Co do wyścigu to straszne nudy a BMW to się powinno cieszyć z tego punkciku strasznie, bo tempo samochodu w wyścigu było odstające od czołówki dość znacznie.


I tak i nie... trzeba pamiętać, że BMW straciło na wypadku Rubensa... potem na neutralizacji, która nota bene spowodowana została wyeliminowaniem jednej beemki... i tak dalej. Szybkościowo BMW nie zachwyciło w wyścigu, co jest absolutną prawdą, ale tragedii też nie było a dorobek punktowy powinien być większy.. cóż...

IMO, BMW powinno się cieszyć z tego punkcika, ale nie dlatego, że tempo było odstające od czołówki, ale dlatego, że zdobyli go mimo tego całego nawału niefortunnych okoliczności, przez cały weekend.

PS. Co do studia- to oczywista beznadzieja, ale ja czekałem na coś innego. Czekałem aż Marcyś Kochański, partner biznesowo-sportowy Renault wspomnie choć słowo o kompromitacji zespołu, skandalu, karach i utracie sponsorów. Na próżno :twisted:


Wszyscy stracili w qualu na tym. Czy BMW najwięcej? Śmiem naprawdę wątpić w to mocno. Szczególnie, że Robert był mocno zatankowany i patrząc na jego tempo wyścigowe jakieś duże szanse na wyższe miejsce to widać nie było... oczywiście SC się nie przydał, ale Williams czy Vettel lub Glock cały wyścig byli średnio ponad sekundę szybsi. Nie mówiąc o Alonso i Brawnach które miejscami też wyrażnie dawali radę. Gdyby nie kara dla Rosberga i wypadek Webbera to bez punktów dzisiaj BMW...
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez SirKamil N wrz 27, 2009 19:13  Re: GP Singapuru 2009

Nie wiem w co wątpisz, skupiam się na faktach. :)

Choć jeden wyjazd na miększej bardzo by się przydał, szczególnie niejakiemu Heidfeldowi, z bardzo agresywną taktyką, na czołówkę. Tempo wyścigowe i kwalifikacyjne to dwie różne spawy. Dwa miejsca utracone przez Kubicę nie w wyniku braku szybkości a wyniku wyjazdu SC nie pomogły. A jednak.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez gregoff N wrz 27, 2009 19:16  Re: GP Singapuru 2009

No jasne. Ale w wyścigu wyprzedzili by go na pitstopie z takim tempem:) Od drugeigo stintu wyrażnie już odstawał Robert. Może Nick miał lepsze ustawienia to dawało mu więcej.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez SirKamil N wrz 27, 2009 19:24  Re: GP Singapuru 2009

Nie wyprzedziliby
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez pjaxz N wrz 27, 2009 19:37  Re: GP Singapuru 2009

Ale nudny i długi wyścig, jeden z gorszych w sezonie... Oprócz szeregu awarii, debilizmu Sutila, głupoty Rosberga i Vettela, oraz perfekcyjnej jazdy Hamiltona kompletnie nic się nie działo... Tor w Singapurze ma do zaoferowania tylko oświetlenie. Choć teoretycznie powinno być tutaj możliwe wyprzedzanie, ale w praktyce Kimi 3s szybszy nie może nawet spróbować zaatakować Nakajimy

Sutila należy wysłać do psychiatry, człowiek bez wyobraźni i zdrowego rozsądku powinien mieć całkowity zakaz startów w F1. Chyba jego czas w F1 dobiega końca
Rosberg tak dobry samochód, dobra szybkość i tak idiotyczny błąd. Od początku roku dostaje sprzęt na podium, a może z 5 występów zanotował na wysokim poziomie...
Robert trochę pechowo z SC, myślę że dwie pozycje stracił, pod koniec nie miał kompletnie tempa, ale chwała mu za to, że utrzymał punktowane miejsce
Bardzo ładnie Glock i Alonso, szybko i bezbłędnie
"Lewis Hamilton is the greatest Ever. No doubt" Peter Windsor
pjaxz
 
Dołączył(a): Śr sie 08, 2007 15:58
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2009

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości