incar napisał(a):Swoja droga Button chyba nie zasluguje na tytuł, jak nie idzie wszystko po jego myśli to chłopak sobie nie radzi i cala sytuacja troche go przytłacza.
A Vettel czy Barrichello zasługują? Wg mnie zasługują jeszcze w mniejszym stopniu od Buttona. Vettel potrafi być bardzo szybki, jednak popełnia jeszcze sporo błędów, tracąc przez to wiele punktów. Barrichello natomiast został tak zdominowany na początku przez Jensona (który mógł być trochę faworyzowany, ale bez przesady), że nawet lepsza dyspozycja Brazylijczyka w kilku poprzednich wyścigach nie sprawi, że będę uważał go za tego lepszego w tym sezonie w Brawn GP. Jenson wpadł w spory dołek w środku sezonu, jednak teraz jakby z niego powoli wychodził, jeżdżąc na poziomie Rubensa w ostatnich 3 wyścigach. Nie należy też przez ten dołek kompletnie zapominać o pierwszej części sezonu, kiedy dominował w świetnym stylu. Zgadzam się z opiniami, że będziemy mieli w tym sezonie jednego z najsłabszych Mistrzów Świata w historii F1, jednak gdyby Button dowiózł do końca prowadzenie w klasyfikacji (a tak pewnie się stanie), to wg mnie tytuł ten zdobędzie zasłużenie.
SPIDER napisał(a):Strasznie irytuje mnie mówienie, że Kubica jest wielki, świetny, najlepszy, bo coś tam w wyscigu walczył. Może dla ślepo zapatrzonej w niego hordy fanów jest to zauważalne, bo mnie to nie rusza. Nie zdobył punktów.
Mateusz, ale akurat w tym GP trzeba wziąć poprawkę na pecha Roberta w kwalifikacjach, co miało wielki wpływ na występ Polaka w wyścigu. Nie można o tym zapomnieć i mówić jedynie o tym, że nie zdobył punktów. W końcu wyniki nie zawsze mówią wszystko o występie danego kierowcy, o czym zresztą na pewno dobrze wiesz.