przez ice N paź 04, 2009 23:35 Re: walka o mistrza
Podobnie jak koledzy wyzej mam nadzieje, ze bedzie to Rubens, skonczylby kariere jako niepokonany, co nawet Schumacherowi sie nie udalo, poza tym pokazuje wole walki i po tylu latach ten tytul mu sie nalezy. Do Buttona nic nie mam, ale mistrz nie powienien jezdzic tak jak Button teraz. Najwieksza nadzieje mam jednak ze Vettel nie zdobedzie tytułu... popełnia mase bledow (Australia bum, Malezja zgaszony silnik, Monaco bum, Turcja wycieczka poza tor i glupia strata prowadzenia, Wegry zepsuty start, wiecej sobie nie przypominam, ale pewnie cos by sie jeszcze znalazlo), rozpycha sie na torze (monza), a jak cos nie idzie to szuka winnych. Jak wygra to skacze jak małpa i wrzeszczy jak dzieciak przez TR ze az uszy bolą, a jak tylko cos idzie nie po jego mysli to lazi z nadętą gębą. po prostu go nie lubie, koles jest szybki, ale strasznie nieregularny i tytul mu sie nie nalezy, Guzik moze juz nie pokazuje fajerwerkow, ale przynajmniej ciuła te punkty i pewnie do tytułu je dociuła, choc jak wspomnialem wczesniej chcialbym aby to Rubens zdobyl MŚ.
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda