Już mi się wydawało, że walka o tytuł mistrzowski kierowców jest rozstrzygnięta, tymczasem Rubens jutro ma świetną okazję, aby powrócić do realnej, a nie tylko matematycznej, walki o tytuł. Zakładając, że GP Brazylii wygra Barrichello, a Vettel nie zdobędzie wystarczającej liczby punktów, to GP Abu Zabi będzie bratobójczą walką pomiędzy Anglikiem i Brazylijczykiem. Ciekawe jak to rozegrałby zespół Brawn GP
.
Ale GP Brazylii jeszcze się nie odbyło, więc prognozy odnośnie GP Abu Zabi muszą jeszcze poczekać. Jutro zapowiada się ciekawy wyścig. Wyniki kwalifikacji są bardzo zaskakujące. O ile Barrichello na PP wielkim zaskoczeniem nie jest, o tyle P3 Sutila (pozytywne), P6 Buemi'ego (pozytywne), P11 Kobayashi'ego (pozytywne), P14 Buttona (negatywne) i P16 Vettela (negatywne) na pewno zaskoczeniami są. Niestety, kwalifikacji nie miałem jak obejrzeć... Gdy wróciłem do domu o 21:30 nieźle się zdziwiłem, jak zobaczyłem komputer z Live Timming z ciągle zmieniającymi się czasami
. Tak więc nie mogę jakoś dokładniej przeanalizować tych sesji. Cieszy mnie jednak dobra postawa Rosberga i Nakajimy. Wynik Kubicy, biorąc pod uwagę cały sezon, jest bardzo dobry. Szkoda mi Kovalainena, chyba Fin już się pogodził z tym, że odejdzie z McLarena
.