GP Brazylii 2009

Moderator: Ekipa F1

Postprzez incar N paź 18, 2009 21:17  Re: GP Brazylii 2009

mikolajbr napisał(a):kto wie gdzie można obejrzec dzisiejszy wyścig? bo nie ogladałem :( w necie znadje jakąs relację? :-D

Tutaj możesz obejrzeć całą relację z BBC, http://www.bbc.co.uk/iplayer/episode/b0 ... rand_Prix/

Musisz tylko ustawić angielskie proxy
Avatar użytkownika
incar
 
Dołączył(a): Cz sie 20, 2009 12:34

Postprzez patgaw N paź 18, 2009 21:34  Re: GP Brazylii 2009

Race Speed Trap
POS NO DRIVER KPH TIME OF DAY
1 5 R. KUBICA 315.0 14:22:39
2 6 N. HEIDFELD 312.4 14:30:24
3 1 L. HAMILTON 310.4 14:24:09
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Maly-boy N paź 18, 2009 21:36  Re: GP Brazylii 2009

po co to pokazujesz zaraz zlecą się EXperci i powiedzą ,że Kubica wyprzedził Rosberga tylko dlatego bo miał 'szypki' bolid na prostej a w 'krzywych' partiach toru (jak to ma zwyczaj mawiać Kochański) był wolniejszy :twisted:
Obrazek
Maly-boy
 
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 9:48

Postprzez maiesky N paź 18, 2009 21:45  Re: GP Brazylii 2009

marcan2 napisał(a):Taa, a w ogóle to jechał sam w wyścigu. Nikogo nie było ani za nim ani przed nim. Oglądałeś w ogóle ten wyścig?
Pokwa twoje komentarze są żałosne, by nie napisać debilne...

Co do stwierdzenie Pokwy: tak i nie, bo ani Rosberg na niego nie naciskał, ani Robert Webbera nie miał szansy dojść. Byki były dzisiaj silne.
Roberta przewaga i strata to nie były dziesiąte części sekundy, tylko więcej więc nie musiał ciągle kukać w lusterka.
Avatar użytkownika
maiesky
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 12:16
Lokalizacja: Świecie

Postprzez craig N paź 18, 2009 21:55  Re: GP Brazylii 2009

Pokwa napisał(a):
Kubuś Fatalista napisał(a):
szugher napisał(a):Kubika wlasnie powiedzial ze od 10 kolka mial tylko 18000 obr. Szacun


18000 obrotów to limit w tym sezonie.


:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Od 10 kółka praktycznie już z nikim nie walczył tylko jechał se sam. Tak czy inaczej nie mógł być ani wyżej, a nie niżej.



tzn, że jak jechał sam, to miał już załatwiony wiścig? Cały czas musiał trzymać tempo, żeby uciekać reszcie stawki. To, że był 2. zapracował swoją bardzo dobrą jazdą w trakcie całego wyścigu. W tym wyścigu istniało tylko dwóch kierowców, z czego tylko jeden miał dobry bolid. Niestety takie ciemne masy jak ty nigdy nie pojmą zasad tego sportu.

a teraz trochę gorzkiej czekolady. Otóż nie wiem, co chcesz osiągnąc swoją głupią gadką. Straciłeś już szacunek większości użytkowników. Mało kto bierze twoje posty pod uwagę, bo skoro nie potrafisz rozróżniać najprotszych rzeczy, to znaczy, że gó*no wiesz o F1. Podpis pod twoim nickiem obowiązuje i naprawdę nie wiem dlaczego ktoś tak wysoko postawiony na forum jest takim trolem. Nie chcę zgadywać skąd masz takie kompleksy wobec rodaków zdobywających sukces, ale dużo wskazuje na to, że osoby, które cię gnoiły w szkole osiągnęły coś w życiu
Ostatnio edytowano N paź 18, 2009 22:02 przez craig, łącznie edytowano 1 raz
Ustalając szanse zespołów w tym roku weźcie pod uwagę wasze typy na sezon poprzedni.
craig
 
Dołączył(a): N sty 13, 2008 16:10

Postprzez mutu N paź 18, 2009 22:00  Re: GP Brazylii 2009

Szkoda tego słabego wyścigu Williamsa. Nico miał problemy ze skrzynią i to niestety pogrzebało szanse na punkty, a Nakajima - no cóż - powinien zostać zwolniony. Niestety po raz kolejny zmarnował szansę na punkty.
Niestety mistrza już znamy, liczył na Rubensa, ale przynajmniej w Williamsie powinien w przyszłym roku jeździć Vice-Mistrz Świata.
Kubica miał w tym wyścigu po prostu dużo szczęścia - i tyle. Tak samo jak - według wielu z was - Heidfeld miał je przez cały tegoroczny sezon w stosunku do Kubicy, tak teraz upiekło się drugiemu zawodnikowi BMW Sauber. Nic po za tym.Nic.
Williams F1 Team
Avatar użytkownika
mutu
 
Dołączył(a): So sie 25, 2007 14:49
Lokalizacja: Ozimek

Postprzez Pokwa N paź 18, 2009 22:03  Re: GP Brazylii 2009

:twisted: przeproś i wyjdź

Ty nawet nie czytasz tego co Twój ulubieniec mówi. Musiał ograniczyć obroty, przez brudne powietrze jakie powstawało jadąc za innymi bolidami. Prawdopodobnie (o czym nie powiedział) kiedy miał już czysty tor to podkręcił. BTW. Vettel jechał już 4 weekend Renówką i jakoś nic nie psioczył.

Jeszcze co do Twojego podpisu. Pewnie chodzi Ci o agresję Vettela. Tak BTW. to taką jazdą przypomina on Schumachera i stawiam dychę, że Seba będzie kiedyś mistrzem.

mutu napisał(a):Kubica miał w tym wyścigu po prostu dużo szczęścia - i tyle. Tak samo jak - według wielu z was - Heidfeld miał je przez cały tegoroczny sezon w stosunku do Kubicy, tak teraz upiekło się drugiemu zawodnikowi BMW Sauber. Nic po za tym.Nic.

Widzę, że nie tylko ja tak myślę, ale ja chyba najbardziej walczę z krucjatą mastera - którą zaczyna dostrzegać co raz więcej poważnych użytkowników (nie mówię tu o kajkach i smylasach). Nikt nie widzi jego wad, a Master nawet kiedyś napisał, że Kubica ich nie ma :zakrywa:
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Postprzez stren N paź 18, 2009 22:09  Re: GP Brazylii 2009

Maly-boy napisał(a):po co to pokazujesz zaraz zlecą się EXperci i powiedzą ,że Kubica wyprzedził Rosberga tylko dlatego bo miał 'szypki' bolid na prostej a w 'krzywych' partiach toru (jak to ma zwyczaj mawiać Kochański) był wolniejszy :twisted:


a nie było tak ?
its happening!
Avatar użytkownika
stren
 
Dołączył(a): Śr maja 16, 2007 14:23

Postprzez HuCzEk N paź 18, 2009 22:12  Re: GP Brazylii 2009

Ja mysle, ze i Ty Pokwa i Ty Master macie problemy. Jeden nienawidzi Kubicy i nawet dobre strony probuje zamienic na szczescie lub cos takiego, a Master zle strony, probuje usprawiedliwic lub zwinic na pech.

Obydwoje macie nie pokolei w glowie(bez obrazy) :P Trzeba dostrzec plusy i minusy, a nie tylko jedno z tych rzeczy.

Kubica pojechal bardzo dobry wyscig, trzymal ciagle rowne tempo, ale gdyby nie wypadki przed nim pewnie bylby nizej.Co nie zmienia faktu, ze jest bardzo dobrym kierowca, ale jak kazdy ma wady.

Co do zmniejszenia obrotow ani ty Pokwa ani Master nie wiecie tak naprawde przez dokladnie jaki czas jechal z ograniczonym rpm.
Avatar użytkownika
HuCzEk
 
Dołączył(a): Śr paź 07, 2009 13:53

Postprzez pawel92setter N paź 18, 2009 22:14  Re: GP Brazylii 2009

Nie sądzę, żeby Kubica miał dużo szczęścia. Po prostu był dzisiaj bardzo szybki. Choć zdarzenia na pierwszym okrążeniu raczej mu nie zaszkodziły, ale takie rzeczy dzieją się zawsze. Nie można powiedzieć, że miał fuksa. Wg mnie bardzo dobry wyścig Kubicy w bardzo dobrze przygotowanym bolidzie. Niech to powtórzą w Abu Zabi.

Wielkie wrażenie wywarł na mnie Kobayashi i Hamilton. Naprawdę ładna jazda, bardzo ostra i niestety skończyła się kolizją Kazukiego, ale Kamui zasłużył na uznanie za taki debiut. A Hamilton? Jak przystało na mistrza świata :)

No i w końcu- dobrze, że wszystko dobrze się skończyło po tej przygodzie w boksie... Iceman przeżył "gorące" chwile- dosłownie...
Wspieram PUT Motorsport!

"I win or I learn, but I never lose." Melinda Emerson
Avatar użytkownika
pawel92setter
 
Dołączył(a): Śr lut 27, 2008 7:48
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Damian375 N paź 18, 2009 22:18  Re: GP Brazylii 2009

Pokwa.
Sporo osób ma wady i zalety, ale Pokwa powiedź mi dlaczego raz nie możesz powiedzieć : "Tak Robert Kubica jest jednym z 4-5 najlepszych kierowców obecnej stawki Formuly 1" ?
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez Pokwa N paź 18, 2009 22:28  Re: GP Brazylii 2009

Damian375 napisał(a):Pokwa.
Sporo osób ma wady i zalety, ale Pokwa powiedź mi dlaczego raz nie możesz powiedzieć : "Tak Robert Kubica jest jednym z 4-5 najlepszych kierowców obecnej stawki Formuly 1" ?

Tak uważam, że jest jednym z 4-5 najlepszych. Denerwuję mnie tylko to, że 50% forum nie czyta w ogóle nic o innych kierowcach i jak kierowca X pojedzie słabo, to po prostu pojechał słabo. Nie czytacie co mówi, nie pamiętacie o tym. Jak Kubica pojedzie słabo szukacie, węszycie co się stało. A to skrzynia, a to coś tam. I analogicznie. kierowca X pojedzie dobry wyścig, ale powiedzmy zyska 3 miejsca dzięki SC - patrz Rosberg Japonia, to mówi się, że jest cienki i że miał fuksa. Jak Kubica ma szczęście to się o tym zapomina i mówi, że pojechał świetnie. Bezbłędnie. Był najlepszy. Tak naprawdę chodzi mi tylko o to i to prawda, że czepiam się o co się da. Ale wiecie co to jest? To jest to samo co wy robicie w stosunku do innych. Wyszukujecie wady, a nie widzicie zalet. Ja jestem waszym przeciwieństwem, z tym że widzę wady innych kierowców.

P.S. Dziwi mnie tylko, że ten post jest już tam 15 minut. Powinien zostać chyba natychmiast usunięty..? No chyba, że to jakiś mod się bawi. Myślę, że można po IP sprawdzić co to za osoba.
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Postprzez buczu N paź 18, 2009 22:31  Re: GP Brazylii 2009

A wg Ciebie to kiedy miał szczęście w tym wyścigu? Bo nie bardzo sobie przypominam.
Obrazek
D. Morelli: Robert ma bardzo silny charakter i przezwycięży to!!!
Avatar użytkownika
buczu
 
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 20:20
Lokalizacja: Nysa/Wrocław
GG: 6295396

Postprzez marcan N paź 18, 2009 22:35  Re: GP Brazylii 2009

Hmm, a co w tym dziwnego Pokwa? Czytasz planet f1, to powinieneś wiedzieć, że tam idealizuje się Hamiltona i nikt nie widzi w tym nic dziwnego.
To polskie forum, Kubica to Polak więc to chyba naturalne, że spora liczba "forumowiczów" bardziej podnieca się występami Roberta, zwłaszcza ci co zaczęli interesować się F1 od momentu debiutu Polaka.
Zrozum tylko, że pewnymi swoimi "kontrowersyjnymi postami" denerwujesz wielu userów. Spasuj trochę. W tym kraju jest tak mało sukcesów sportowych, że ludzi po ludzku "wkurza", gdy deprecjonuje się wysokie jakby nie było umiejętności Kubicy.
Avatar użytkownika
marcan
 
Dołączył(a): Cz sie 06, 2009 19:26
Lokalizacja: Mazury

Postprzez Arya N paź 18, 2009 23:29  Re: GP Brazylii 2009

Wyścig świetny, chociaż żałuję, że nie było deszczu, w Abu Dhabi raczej go nie zobaczymy :razz: Widocznie cały zapas wypadał się w Chinach, Malezji i w ostatnim Qualu. Mimo to, po Singapurze czy Suzuce to miód na serce kibica F1 :grin:
Webber ładny wyścig. Red Bulle jak zwykle dobre na szybkim torze. Szkoda, że Vettel odpadł z walki o mistrzostwo, byłam ciekawa, jak wyglądałby z kilkutygodniową brodą :-P
Kubica świetnie! Suchy ponoć setup pewnie mocno mu pomógł, ale to nie umniejsza jego zasług - dobrego startu i bezbłędnej jazdy. Zapomniał już, jak wygląda podium :D Natomiast wpadka BMW z Heidfeldem to po prostu masakra :o Nie sądziłam, że ktoś zdoła pobić Ferrari z Hiszpanii :twisted:
Lewis też pojechał wspaniały wyścig, przebijając się z końca stawki. Kovalainen jak zwykle - słabo. Czy on myślał, że jak roztopi Icemana to obroni posadę? :twisted: Zachowanie mechaników Brawna miłe - Massa nie miał tak łatwo, pracownicy z Ferrari biegli za nim przez pół alei. Ciekawe, czy gdyby Heikki stał koło Ferrari, bezpośrednio walczących ze srebrnymi, też zostałby tak ładnie obsłużony :grin:
Button - gratulacje mistrzostwa, chociaż drugą połowę sezonu przejechał na małych punktach. Dzisiaj wyścig niezły, ale nie błyskotliwy - awansował dzięki błędom i pechowi rywali. Szkoda Barrichello - znów nie udało się w domowym wyścigu. Jednak BGP nie dorównuje RBR na szybkich torach. A pod koniec wielki pech...
Fajnie wyglądał ten wspólny przejazd tegorocznych mistrzów :)
Raikkonen - wielka szkoda, mógł mieć podium. Ta sytuacja na początku to była moim zdaniem obopólna wina - Kimi jechał agresywnie, a Webber nagle zajechał mu drogę. Potem ta sytuacja w pit stopie - było groźnie, podobno trochę paliwa wpadło mu do oka. Ciekawe, że miał incydenty z tymi kierowcami, których ma rzekomo zastąpić w przyszłym roku :evil: Szkoda utraconych miejsc w WCC i WDC. Była dzisiaj dobra okazja, żeby odskoczyć, nie wiem czy się powtórzy. O Fisico nie ma co mówić, naprawdę tak długo nie może się przyzwyczaić? :roll:
Grupka debiutantów dojechała, grzecznie, acz na końcu. Wybijał się spośród nich Kobayashi - świetny wyścig jak na debiut, piękna obrona przed Buttonem. Może uda mu się obalić stereotyp samurajów za kierownicą :wink: Buemi też dobrze.
Trulli :zakrywa: - co on sobie myśli? Że jak naskoczy na Sutila to nie będzie jego wina? To raczej RA, ale jak dla mnie nabroił przede wszystkim Jarno, a zachował się idiotycznie. Czytałam wcześniej komentarze kpiące z Vettela rzucającego kierownicą, a co powiedzieć o tym? :podbite: Zdaje mi się, że jakby on tak zrobił, to nawymyślano by mu od szczeniaków itd.
Nakajima - sądziłam, że pierwszy do odstrzału, ale na mokrym torze. Jednak i bez tego nie odmówił sobie kraksy :zakrywa:
Szkoda, że mistrzostwo już się rozstrzygnęło. Teraz chyba jedyna w miarę ciekawa walka to Ferrari vs McLaren, ale skończy się raczej zwycięstwem srebrnych.
#5 #7
Avatar użytkownika
Arya
 
Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 20:40
Lokalizacja: Łódź
GG: 37788836

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2009

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości