Gratulacje dla Buttona. Choć kibicowałem Rubensowi.
Najlepszy wyścig sezonu. Dużo walki, wyprzedzania (jak na obecne standardy). Oceny:
MŚ.Jenson Button - zasłużony tytuł. Dokopał wszystkim na początku roku, a potem utrzymał prowadzenie. Gratuluję.
MŚ.Brawn GP - zasłużyli na mistrza. Pokazali klasę w debiutanckim sezonie. Udowodnili, że to oni dzielili i rządzili w tym roku. Brawa dla kierowców za wytrwałość, po tragicznych latach w Hondzie (2007-2008).
1.Mark Webber - zasłużona wygrana. Prowadził najdłużej, trzymał równe tempo. Brawo!
2.Robert Kubica - nie postawiłbym na Roberta na podium. A jednak dojechał na 2 miejscu. Gratulacje!
Dobry wynik na prawie pożegnanie z BMW Sauber.
3.Lewis Hamilton - choćby świat się walił, to on i tak dojedzie wysoko. Zasłużone podium.
4.Sebastian Vettel - dużo nadrabiał i pojechał tak dobrze, jak mógł. Brawo.
6.Kimi Raikkonen -
. Przeszarżował na starcie. Szkoda. Ferrari straciło 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Ciężko będzie je odzyskać.
7.Sebastian Buemi - wow!
Toro Rosso tak wysoko. Gratuluję.
8.Rubens Barrichello -
. Tak mu kibicowałem... Ogromny pech...
9.Heikki Kovalainen - metoda przeciwko Ferrari (incydent w pit-stopach) ciekawa, ale niebezpieczna.
Może to dobrze, że za rok nie będzie już tankowań. Wyglądało to groźnie... Dzisiaj podwiózł węża. Mechanicy Brawna pomogli.
10.Kamui Kobayashi -
. Szacunek. Man of the day! Myślałem, że będzie kolejnym kamikadze. A tu pokazał rozważną (i nawet przyzwoitą) jazdę. Brawo!
11.Giancarlo Fisichella -
12.Vitantonio Liuzzi - to co mógł, to zrobił.
13.Romain Grosjean - słabo.
14.Jaime Alguersuari - powstrzymam się od komentarza.
NU.Jarno Trulli, Adrian Sutil, Fernando Alonso - niezły bałagan z ich udziałem. W szczególności Sutil i Trulli. Jeszcze trochę i by się pobili.
NU.Nick Heidfeld - dziś to u niego BMW się popsuło.
NU.Nico Rosberg - pech. Mógł być wysoko.
NU.Kazuki Nakajima - beznadzieja.
To był wyścig roku. Dużo emocji, wyprzedzania, walki i dramaturgii. Brazylia lubi decydować o mistrzostwach. To dobrze, że za rok kończy sezon. Gratulacje dla Jensona. Niech się cieszy tym tytułem. Nie wiadomo, ile jeszcze będzie miał takich okazji. Jeszcze raz gratulacje.
Co do Ferrari -
. Jestem załamany. Nie tego się spodziewałem. Liczyłem na Kimiego, a tu... Mimo iż w klasyfikacji zespołów tracą tylko punkt do McLarena, to mimo wszystko będzie ciężko. Mimo wszystko będę kibicował im.
I liczę na dobry rok 2010.
Massa machający flagą w szachownicę ciekawie wyglądał.
Do zobaczenia w Abu Dhabi. Mam nadzieję, że będzie ciekawie. Oby!
PS. F1 RZĄDZI!!!