Debiutant roku 2009

[bosssu]

Głos oddany oczywiście na Buemiego (chociaż dla mnie najlepszym debiutantem był Kobayashi). Szwajcar jeździł równo przez cały sezon, nie schodzi poniżej pewnego poziomu.
Grosjean przypomina mi Piqueta, popełnia za dużo głupich błędów, mam nadzieję że wynikało to jeszcze z braku doświadczenia i jeśli znajdzie miejsce w przyszłym sezonie to się poprawi
Algersuari jest dla mnie za młody na F1. Co prawda jeździ równo ale dużo odstaje od reszty stawki. F1 nie jest od tego aby się uczyć, tu mają jeździć najlepsi kierowcy na świecie.

[craig]

pieprzyć zasady. Najlepszym debiutantem był Kamui co potwierdził w dwóch ostatnich wyścigach. Buemi miał cały sezon, żeby zrobić na mnie jakiekolwiek wrażenie, ale tego nie zrobił.

[chmiel]

Mamy tutaj swoje zasady i wg nich Najlepszym debiutantem sezonu na pewno był Sebastien Buemi. O tym już pisałem. Jeżeli jednak brać pod uwagę wszystkich debiutantów, to głosowałbym na Kobayashiego. To prawda, że Buemi również od samego początku swojej kariery w F1 pokazywał, że ma potencjał i prezentował się z dobrej strony, ale Kamui przynajmniej na mnie zrobił jeszcze większe wrażenie. W GP Brazylii może nie był specjalnie szybki, ale bronił się przed Buttonem naprawdę bardzo długo i umiejętnie. W GP Abu Zabi natomiast nie dość, że wyprzedził Buttona po bardzo ładnym manewrze, to prezentował naprawdę bardzo dobre tempo, jadąc na jedynie 1 pit, zdobywając 3 pkt i finiszując przed Jarno Trullim. 2 wyścigi to mała podstawa do oceny, ale oceniamy w końcu ten sezon i debiutujących w tym sezonie kierowców.

[cichy]

no, liczyłem, że oddam głos na Jaimiego, ale zdecydowanie Buemi okazał się numerem jeden wśród nowicjuszy w tym sezonie!

[Mad Style]

Zagłosowałem na Buemiego, zdecydowanie przewyższył resztę debiutantów. Zwłaszcza tego Grosjeana.
Kamui Kobayashi zaliczył raptem końcówkę sezonu, ale okazał się jednym z bardziej myślących kierowców na torze.

[krzych]

Również uważam, że to właśnie Sebastian Buemi jest debiutantem roku 2009, chociaż, gdyby Kobayashi pojawił się kilka GP wcześnie to kto wie... Ale nic, przez cały okres startów w Formule 1 prezentował może nie wyśmienitą ale równą formę. Jest to jeszcze młody zawodnik i wszystko jeszcze przed nim. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz nas zaskoczy.

[barteks]

Po dzisiejszym wyścigu utwierdzam się w przekonaniu, że najlepszym debiutantem sezonu jest bez wątpliwości Kobayashi

[Ducsen]

Macie taki wielki problem to zagłosujecie na Kobayashiego za rok... Nie rozumiem o co te pretensje.

[rafaello85]

Gdyby była możliwość oddania głosu na Kobayashiego, to właśnie na niego bym głosował

A z 3 kierowców, którzy widnieją w ankiecie - głosują na Buemiego. Szwajcar miał dość udany sezon. Wielokrotnie pokonywał swoich kolegów zespołowych ( Francuza i Hiszpana ) zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigach. Ponadto młody Szwajcar zdobył troszkę punkcików w tym roku

[SPIDER]

Kobayashi, bez dwóch zdań. Pojechał dwa wyścigi tylko, a wrażenie wywarł piorunujące. Ma zadatki na najlepszego Japońskiego kierowcę od czasów Sato.

[Arnulf]

Głosuję na Buemiego, ale dla mnie także najlepszym debiutantem był Kobayashi. Buemi zdobył punkty, czego nie można powiedzieć o innych "pełnoprawnych" debiutantach. Z kolei lepszym od Szwajcara był właśnie Kobayashi, ale on wg obecnych zasad nie jest rozpatrywany w tym głosowaniu. A szkoda, że nie wystąpił w GP Japonii, bo nie byłoby żadnego problemu z wyborem.

[barteks]

Macie taki wielki problem to zagłosujecie na Kobayashiego za rok... Nie rozumiem o co te pretensje.

A skąd taka pewność, że za rok będzie w ankiecie?

[Anderis]

Ma zadatki na najlepszego Japońskiego kierowcę od czasów Sato.

No tak, a tych japońskich kierowców w F1 od czasów Sato mieliśmy... jednego. Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że Kamui ma zadatki na bycie lepszym kierowcą od Takumy,

[RENO]

W sumie trochę smutne, ale może teraz znajdzie się dla niego wsparcie, bo może być to jeden z najlepszych japońców w historii F1.

The 23-year-old told reporters before leaving the Yas Marina Circuit that he has "no budget" to fall back on GP2 in 2010. "I would probably go back to Japan to maybe work with my father in his sushi restaurant, said Kobayashi. "It was like that two months ago."

Bo nie wiadomo co z Toyotą, która ma wkrótce ogłosić swoja przyszłość:

http://en.f1-live.com/f1/en/headlines/n ... 0718.shtml

[im9ulse]

Ma zadatki na najlepszego Japońskiego kierowcę od czasów Sato.

No tak, a tych japońskich kierowców w F1 od czasów Sato mieliśmy... jednego.

jak to jednego a Ide, Sakon i Kazuki