Strona 7 z 11

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 15:53
przez fletcher
krzych napisał(a):Hamilton to dziś zdeklasował rywali - Brawo !!! Myślę, że to On wygra niedzielny wyścig.

Tu nie ma nad czym myśleć. Pozostaje tylko pytanie: z jaką przewagą wygra?

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:08
przez Angulo
Hamilton masakruje rywali jak na GP Kanady 2008 :diabełek: Oby tylko nie skończył jak w tamtym, pamiętnym dniu. RBR mnie zaskoczyły, myślałem, że są za Brawnami... Zaś ci mnie rozczarowali. Button był szybszy od Barichello we wszystkich treningach, w Q1 i Q2, ale w Q3 oczywiście znów za nim... :evil: To już nie ten sam Button co na początku sezonu. Od GP Wielkiej Brytanii regularnie chrzani quale i starty, i mimo że ma świetne tempo wyścigowe jest gdzieś w środku stawki, teraz będzie tak samo. :shock:

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:17
przez bosssu
Świetne kwalifikacje w wykonaniu Hamiltona ! :brawo: Duża przewaga nad rywalami we wszystkich częściach czasówki. Jutro pewna wygrana niezależnie od ilości paliwa.
Robert P7 - szczerze mówiąc spodziewałem się trochę lepszego czasu na ostatnim kółku ale nie jest źle. Myślę, że jutro będzie ciekawa walka z Heidfeldem. Nick zjechał kółko wcześniej i jest chyba trochę cięższy ale poczekajmy do podania oficjalnych wag.

incar napisał(a):Kovalainena nie ma co potępiać :), moż nie jest rewelacyjny ale... -> http://www.sport.pl/sport/1,65025,72077 ... renie.html


Ciężko spodziewać się równego traktowania w zespole jeśli jest się dużo wolniejszym kierowcą. Najlepszy przykład dzisiaj w Q1 był prawie sekundę wolniejszy od Hamiltona.

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:25
przez cichy
Angulo napisał(a):RBR mnie zaskoczyły, myślałem, że są za Brawnami...

nie patrząc na dyfuzor.. to byli w ogóle przez chwile za BGP w tym sezonie? :wink:

bosssu napisał(a):Ciężko spodziewać się równego traktowania w zespole jeśli jest się dużo wolniejszym kierowcą. Najlepszy przykład dzisiaj w Q1 był prawie sekundę wolniejszy od Hamiltona.

no właśnie ta sekunda wynika z nierównego traktowania :|

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:28
przez Angulo
nie patrząc na dyfuzor.. to byli w ogóle przez chwile za BGP w tym sezonie? :wink:

Australia, Malezja, Monako, Turcja, Europa, Włochy - masz mało? :lol:

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:32
przez cichy
australia, malezja - dyfuzor ;) a pisałem z wyłączeniem :lol:
btw. podwójne podium w Turcji dla RBR + PP dla Vettela.. więc fail ;)

Monako bardziej pech :-D Europa i Włochy... ? No ewentualnie się zgodzę..

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:35
przez Angulo
cichy napisał(a):australia, malezja, turcja - dyfuzor ;) a pisałem z wyłączeniem :lol:
btw. podwójne podium w Turcji dla RBR.. więc fail ;)

O matko i córko! A 20s przewagi Buttona w Turcji wcale nie wynikało z przewagi Brawna... Kończmy OT.

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:35
przez McLfan
cichy napisał(a):no właśnie ta sekunda wynika z nierównego traktowania :|

Więc dostaje auto pokroju FI, że aż sekunda? Tak, czy inaczej byłby wolniejszy. Więc wiadomo, że jak są części do jednego auta, to nie daje się ich temu słabszemu.

Jeśli tak dzieje się w RBR, to już wiadomo, czemu nie im się gratuluje WDC/WCC. :wink:

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:39
przez cichy
McLfan napisał(a):Więc dostaje auto pokroju FI, że aż sekunda? Tak, czy inaczej byłby wolniejszy. Więc wiadomo, że jak są części do jednego auta, to nie daje się ich temu słabszemu.

Arku wiadomo, że rozmowa z Toba na temat McL to jak z łysym o włosach :)

McLfan napisał(a):Więc wiadomo, że jak są części do jednego auta, to nie daje się ich temu słabszemu.

sam sobie właśnie odpowiedziałeś :wink:

McLfan napisał(a):Jeśli tak dzieje się w RBR, to już wiadomo, czemu nie im się gratuluje WDC/WCC. :wink:

typowa próba na poziomie przedszkolaka, zwana "nadepnij mu na odcisk"? :-)

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:42
przez bosssu
cichy napisał(a):no właśnie ta sekunda wynika z nierównego traktowania :|


Można być wolniejszym kilka dziesiątych ale żeby aż sekundę...
Chyba nie powiesz mi że uważasz Kovala za lepszego albo chociaż równego kierowcę względem Hamiltona.

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:45
przez cichy
bosssu napisał(a):Chyba nie powiesz mi że uważasz Kovala za lepszego albo chociaż równego kierowcę względem Hamiltona.

nie, nie, nie.. na pewno nie. Ale podzielam zdanie Mikki, który ostatnio mówił o tym, że prawdziwy potencjał Heikkiego jest po prostu "trzymany na wodzy"

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:50
przez Darkat
Co do Kovalainena oczywiście można powiedzieć jak na złość w ostatnim ważnym dla niego wyścigu nie wyszło. Tylko że ten sezon też mu nie wyszedł :| i w Maclarenie wiedzą że nawet jakby tu wyczyniał cuda to wiedzą że trzeba by było poszukać lepszego drivera.
Czy musi być to Raikkonen. Oczywiście że nie choć dla nas ciekawe by było jakby się to skończyło choć pewnie dla wielu gorzką pigułką do przełknięcia by było gdyby to Hamilton okazał się lepszy. Hamilton to gwiazda i Maclaren nie potrzebuje drugiej.

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:51
przez manieq
Coś czuję, że jutro sobie kierowcy BMW razem zaszarżują i skończą pożegnalny wyścig po 1 okrążeniu.

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:52
przez fletcher
Angulo napisał(a): Button był szybszy od Barichello we wszystkich treningach, w Q1 i Q2, ale w Q3 oczywiście znów za nim... :evil: To już nie ten sam Button co na początku sezonu.

Może Rubens ma mniej paliwa, aby walczyć z Vettelem o drugie miejsce w generalce?

Re: Przed GP Abu Zabi 2009

PostNapisane: So paź 31, 2009 16:54
przez McLfan
cichy napisał(a):Arku wiadomo, że rozmowa z Toba na temat McL to jak z łysym o włosach :)

Właśnie usłyszałeś, że piszę to, co byś chciał, a i tak nie triumfujesz. :] Tak, Lewis jest faworyzowany, ale ma to swoje solidne uzasadnienie.

Oczywistym jest, że nie może być o sekundę wolniejszy. Nie ma takich różnic w F1. Ale ta sekunda nie wynika tylko z faworyzowania.

cichy napisał(a):Ale podzielam zdanie Mikki, który ostatnio mówił o tym, że prawdziwy potencjał Heikkiego jest po prostu "trzymany na wodzy"

Nie jest to działanie celowe na niekorzyść Heikkiego, tylko działanie dla dobra zespołu. Wspiera się bardziej tego, który lepiej to wsparcie wykorzysta. Jak ktoś jest inwalidą, to nie robi się z niego pełnosprawnego, szkodząc innym pełnosprawnym. Niepełnosprawnemu pomaga się na tyle, na ile to nie przeszkodzi pełnosprawnym. Oczywiście nie jest tom przykład ubarwiający różnice między nasyzmi kierowcami. Po prostu takie coś mi przyszło do głowy. ;)