GP Abu Zabi 2009

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Ralph1537 N lis 01, 2009 19:02  Re: GP Abu Zabi 2009

gdyby kubica popełnił jakis błąd po którym tyle by stracił to na pewno realizator by to pokazał, a musiał by to być błąd w stylu tego zderzenia z Buemim po którym kubica się obrócił czyli jakieś wypadnięcie z trasy, tak więc problem musi być z bolidem.
ale zonk tkwi w tym, że nie wiem dlaczego przymierzył się do boksów RBR, gdzie mechanicy czekali na Vettela
poprostu się pomylił, bolidy i stroje ekip red bull i torro roso są podobne, kiedyś się zastanawiał jak zawodnicy tych ekip się nie mylą skoro wyglądają podobnie, powinni zmienić kolory, bo wyglądają jak jedna ekipa prawie
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ralph1537
 
Dołączył(a): Cz mar 01, 2007 13:50
Lokalizacja: zadupie Szczecin
GG: 4829006

Postprzez Anderis N lis 01, 2009 19:06  Re: GP Abu Zabi 2009

krzych napisał(a):
Kobayashi na Buttonie, Alonso na Kobayashim.


Tak się składa, że w obydwu przypadkach to "ultralekki" atakował "ultracięzkiego", więc trudno, żeby go nie wyprzedził :evil:


Nie taki Kobayashi był ultralekki, bo tankował dopiero 13 okrążeń później. Są tory, na których nawet taka różnica w wadze nie umożliwia wyprzedzania i nie są to Sakhir czy Sepang, tylko bardziej klasyczne Hungaro czy Barcelona. A walka koło w koło między Webberem i Buttonem przez kilka zakrętów nie byłaby możliwa na wielu innych torach. :-)
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez cichy N lis 01, 2009 19:16  Re: GP Abu Zabi 2009

TAK, TAK, TAK!!
Pięknie, pięknie!! Nie mogłem sobie lepiej wymarzyć zakończenia sezonu.. podwójne podium, BGP za nami! Yes, Yes, YES!! Ten widok był ostatnim w tym sezonie i będzie pierwszym w następnym.. jak i przez większość sezonu 2010! :-D

Kamui cudownie, na prawdę mnie zaskoczył i należą mu się duże brawa. Hamilton wyautowany, McLareny przed czerwonkami.. wspaniała walka Marka z Guzikiem na ostatnich okrążeniach. Dużo się działo ale niestety i tak czegoś brakowało.. niekiedy na prawdę trzeba było walczyć żeby nie usnąć ;) Ale Jamie przynajmniej podwyższał emocje :evil:
ObrazekDC|MW|JEV|VER|ALG|EVANS
Avatar użytkownika
cichy
 
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 13:34

Postprzez Damian375 N lis 01, 2009 22:52  Re: GP Abu Zabi 2009

Kubicomaniak napisał(a):No dobra , to wychodzi na to że Kubica nie chce się przyznać do jakiegoś błędu zaraz po wyjeździe na drugi stint.
Miał przewagę 7 sekund nad Heidfeldem i nagle po powrocie Nicka na tor miał prawie 4 sekundy straty do niego.


Jak wiesz, Robert miał PIT wcześniej, więc na tym stracił już ok. 2 sekund, a teraz następnie, wyprzedził go Kovalainen na dogrzanych oponach, a PÓŹNIEJ WYJECHAŁ PRZED NIM TRULLI ! DOSŁOWNIE 0,8 SEKUNDY, przez to, że Kovalainen go spowolnił.
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez Kubicomaniak N lis 01, 2009 23:02  Re: GP Abu Zabi 2009

No niestety Kovalainen go nie spowolnił bo momentalnie odjechał Kubicy
Kubicomaniak
 
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:41
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Damian375 N lis 01, 2009 23:06  Re: GP Abu Zabi 2009

Samo wyprzedzanie, sporo zrobiło.
Momentalnie tak nie odjechał.
Chyba najwięcej to zrobił Jarno Trulli, który okrążenie przed zjazdem Nicka Heidfelda wyjechał Robertowi zaraz przed nos.

Mario Theissen :
"Robert miał trzykrotnie pecha podczas wyścigu: po każdym pitstopie powracał na tor i jechał za wolniejszymi bolidami, a z powodu kolizji z Buemim stracił jedną pozycję".
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez Kubicomaniak N lis 01, 2009 23:35  Re: GP Abu Zabi 2009

Znalazłem czasy okrążeń i faktycznie widać że Kubica popełnił błąd dając się natychmiast wyprzedzić Kovalainenowi po powrocie na tor . Bo jak widziałem w czasie transmisji to wyjechał na tor sporo przed nim . Czy tak było ?
Kubicomaniak
 
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:41
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Damian375 N lis 01, 2009 23:41  Re: GP Abu Zabi 2009

Nie, tak nie było wyjechał na tor ponad sekundkę przed Nim, a On to na jednym zakręcie poprzez różnicę w dogrzaniu opon odrobił.
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez Dasqez N lis 01, 2009 23:45  Re: GP Abu Zabi 2009

Ja wiem czy tak sporo? O ile mnie pamięć nie myli, to w momencie kiedy Robert wracał na tor (że tak powiem włączał się do ruchu) to Kova wychodził z zakrętu numer 2. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli jestem w błędzie.
Avatar użytkownika
Dasqez
 
Dołączył(a): Pn lip 07, 2008 23:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kubicomaniak Pn lis 02, 2009 0:03  Re: GP Abu Zabi 2009

Jednak widzę że Kubica popełnił jakiś błąd na 19-tym okrążeniu gdzie miał czas o 2,8 sekundy (1:46.055) gorszy niż na 18-tym (1:43.246). Kowalainen nie mógł go aż tak spowolnić. (czasy Kowalainena na tych okrążeniach około 1:42.5)
Kubicomaniak
 
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:41
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez marcan Pn lis 02, 2009 9:17  Re: GP Abu Zabi 2009

Damian375 napisał(a):
Kubicomaniak napisał(a):No dobra , to wychodzi na to że Kubica nie chce się przyznać do jakiegoś błędu zaraz po wyjeździe na drugi stint.
Miał przewagę 7 sekund nad Heidfeldem i nagle po powrocie Nicka na tor miał prawie 4 sekundy straty do niego.


Jak wiesz, Robert miał PIT wcześniej, więc na tym stracił już ok. 2 sekund, a teraz następnie, wyprzedził go Kovalainen na dogrzanych oponach, a PÓŹNIEJ WYJECHAŁ PRZED NIM TRULLI ! DOSŁOWNIE 0,8 SEKUNDY, przez to, że Kovalainen go spowolnił.


Kovalainen łyknął Roberta niczym rakieta, niestety. Nie ma mowy o żadnym spowolnieniu. Tam jeśli była walka, to trwała może kilkadziesiąt metrów. Tempo Roberta było po prostu fatalne po pierwszym tankowaniu. Nagle jechał o pół sek. wolniej od Heidfelda na okrążeniu, mimo że w pierwszym stincie kręcił od Nicka regularnie lepsze czasy. Poza tym symptomatyczne jest, że Polak jechał również wolniej od Trulliego, nad którym wypracował sobie pokaźną przewagę w pierwszej części wyścigu. Kubica nawet nie mógłza bardzo się zbliżyć do Jarno. W pewnym momencie przewaga Trulliego to było ok 1,5 sek. na okrążeniu! I różnica wcale się nie zmniejszała. Gdzie tu spowalnianie? Po prostu bolid Polaka nie prowadził się tak dobrze jak w pierwszej części wyścigu. On się ślizgał po torze zamiast jechać...
Avatar użytkownika
marcan
 
Dołączył(a): Cz sie 06, 2009 19:26
Lokalizacja: Mazury

Postprzez buczu Pn lis 02, 2009 9:26  Re: GP Abu Zabi 2009

Nawet przyjmując teorie o błędzie Roberta, to i tak ciężko wytłumaczyć słabe tempo w drugim stincie... Ja zawsze jestem daleko od teorii spiskowych, ale w tym przypadku nie chce mi się wierzyć w pecha. Heidfeld chyba musiał być przed Robertem, żeby teraz laury zbierać i pochwały jakie to wspaniały wyścig pojechał. Nawet bolidy mu dają w prezencie za wkład w zespół Sauber http://f1.autoklub.pl/news/heidfeld-dostal-bolid,27008
Szkoda, że nie docenili pierwszego PP i P1 Roberta, ale w sumie to mało znaczące sukcesy :???:
Obrazek
D. Morelli: Robert ma bardzo silny charakter i przezwycięży to!!!
Avatar użytkownika
buczu
 
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 20:20
Lokalizacja: Nysa/Wrocław
GG: 6295396

Postprzez Mad Style Pn lis 02, 2009 10:29  Re: GP Abu Zabi 2009

Według mnie wyścig nie zachwycił chyba tak jak powinien. Pomijając kosmiczny przepych toru, nowoczesność - która według mnie aż zniechęca. Tor jest aż za bezpieczny, bez wyrazu, bez duszy, a jedynym ciekawym na nim miejscem jest wyjazd z boksów. A chyba nie o to chodziło wydając 500 mln $ - to wyścig był ciekawy przez jakieś 30 min. Abu Zabi zostanie zapamiętane prędzej przez świecący hotel niż walkę na torze. Szkoda.
Mad Style
 
Dołączył(a): N paź 04, 2009 11:37

Postprzez makro Pn lis 02, 2009 10:48  Re: GP Abu Zabi 2009

Finał GP Abu Zabi pokazał po raz kolejny smutną prawdę o dzisiejszej F1.
Nie będzie większej widowiskowości bez drastycznego ograniczenia aerodynamiki w bolidach.
To nie konfiguracja torów uniemożliwia wyprzedzanie tylko kosmiczny rozwój bolidów. Praktycznie wyprzedzać się mogą jedynie bolidy, które dzieli przepaść w osiągach.
Jeśli Button będąc znacznie szybszym (jak na standardy F1) od Webbera nie może go wyprzedzić na najdłuższej prostej w obecnym sezonie,właśnie w S2, gdzie ta przewaga była największa to sorry ale nie ma nadziei na wyprzedzanie.
F1 brnie w ślepą uliczkę.
Oby przyszłoroczne zmiany coś poprawiły. Róznice w zużyciu opon przy dużym obciążeniu bolidu paliwem na początku wyścigu mogą umożliwić manewry wyprzedzania.
Pod koniec wyścigu będzie tak samo przewidywalnie. Ktoś kogoś w czołówce może nawet dogoni ale nie wyprzedzi. Aero nie pozwoli.
Avatar użytkownika
makro
 
Dołączył(a): Cz mar 05, 2009 14:39
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez rafaello85 Pn lis 02, 2009 10:53  Re: GP Abu Zabi 2009

Tak jak napisałem w sobotę - przerost formy nad treścią. Piękne widoki, cudne budynki wokół i na torze, krótko mówiąc - otoczka miodzio. Tylko CO Z TEGO? Kiedy tor uniemożliwa ciekawą rywalizację :( Wolę już tory na zadupiu, ale takie na których coś się dzieje. Dlatego - jak dla mnie - żaden Tilkodrom nigdy do pięt nie dorośnie Monzy czy Spa.
Za rok będziemy mieć Koreę, a za dwa lata Indie i może Rosję ( obiekt w kraju Władymira będzie Tilkodromem ? ). A zatem to będą Yas Mariny bis.

Co do wczorajszego wyścigu. Nuuuda, nuuuuda, i jeszcze raz nuuuuuuuuda :evil: Jak na każdym Tilkodromie :shock:
Co tam się działo ciekawego? Nic, poza końcówką wyścigu kiedy to Button atakował Webbera.
Vettel - zwyciężył zasłużenie. Cherubinek był bardzo szybki i trzymał równe tempo.
Webber - dobre tempo, a pod koniec przytomna obrona swojej pozycji na torze.
Button - po kilku miesiącach wreszcie coś interesującego pokazał. Był na podium ( jak na MŚ przystało ) i w końcówce próbował pokonać Marka. To się chwali :-)
Barrichello - nie zdołał pokonać Vettela. Już na starcie uszkodził troszkę swój bolid i znowu odłamkiem z pochodzącym z jego auta, ktoś ( w tym przypadku Button ) mógł dostać w głowę :oops:
Kobayashi - jestem pełen uznania dla jego osoby. Naprawdę :-) Startował z 12 miejsca i jadąc na jeden postój zdołał dotrzeć na 7 pozycji. Brawo :smile:
Raikkonen - gdy przez chwilę znalazł się na 6 miejscu, to uwierzyłem, że na odchodne zdobędzie jeszcze jakieś punkty w Ferrari. Niestety tak się nie stało. Trudno.

Hamilton - wczoraj i jego dopadł pech. Pierwszy wyścig w F1, którego nie ukończył z powodu defektu.

Zabawna sytuacja miała miejsce w boksie, kiedy to Alguersuari wjechał na nie swoje stanowisko :D


Ogólnie rzecz biorąc ( jak dla mnie ) wyścig do bani :źle: Jedyne co mi się podobało, to nocna aura :-D
Jeśli Bernie będzie wyprowadzał F1 poza granice Europy ( a robi to ) zwłaszcza do Azji, to niech zadba o to, żeby tamte wyścigi odbywał się w nocy czasu miejscowego. Taki race wygląda ładniej, a kibice będą mogli go obejrzeć o ludzkiej porze. Może wtedy nie zasną obserwując nudy... :|
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2009

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron