Wyścig wieńczący ten sezon porywający na pewno nie był. Można powiedzieć, że było nudno i złożyło się na to kilka czynników. Przed wszystkim już przed tym wyścigiem rozstrzygnięte były losy tytułu mistrzowskiego. Nawet gdyby była procesja, to przy walce o tytuł, byłoby sporo ciekawiej, a tak nie było tego dodatkowego smaczku. Przez awarię Hamiltona nie było również walki o zwycięstwo, Vettel wygrał wyraźnie. Poza tym stawka układała się generalnie tak, że na manewry wyprzedzania nie było po prostu szans. Bardzo mało było sytuacji, kiedy sporo szybszy kierowca jechał tuż za wolniejszym.
1. Vettel - w pełni zasłużone zwycięstwo. Bezbłędny i najszybszy na torze Yas Marina.
2. Webber - miał kilka poślizgów w końcówce i mógł stracić 2. pozycje, ale generalnie pojechał bardzo solidnie.
3. Button - dobrym występem zakończył swój mistrzowski sezon. Jechał szybko, w końcówce dogonił Webbera i przymierzał się do wyprzedzania. Nie brakowało mu wiele, ale wiadomo było, że będzie to bardzo trudne.
6. Kobayashi - byłem pod niemałym wrażeniem jego jazdy.
Znowu dał się we znaki Buttonowi, pięknie go wyprzedzając. Pierwsza próba nie była udana, więc poczekał i na następnym zakręcie zmusił go do błędu. Po kierowcy z Kraju Kwitnącej Wiśni się tego nie spodziewałem.
Dodatkowo prezentował naprawdę dobre tempo wyścigowe, jadąc na jedynie 1 pit, zdobywając 3 pkt i finiszując przed Jarno Trullim. Wrażenie po 2 wyścigach Kamui'ego jak najbardziej pozytywne, choć 2 wyścigi to jeszcze zdecydowanie zbyt mało, aby konkretniej go oceniać. Wcześniej byłem do niego sceptycznie nastawiony, a teraz mam nadzieję, że dostanie posadę w Toyocie na następny sezon, bo jestem strasznie ciekaw jego dalszych startów i tego, co pokaże.
8. Buemi - drugi raz z rzędu w punktowanej ósemce słabym STR. Szwajcar udanie zakończył debiutancki sezon, w którym od początku pokazywał się z dobrej strony.
10. Kubica - ładna walka z Trullim i ładne wyprzedzanie, dobry 1. stint. Później niestety tempo spadło i zakończyło się bez punktów. Incydent z Buemim - RA. Robert jechał na 9. miejscu, miał szanse na 1 pkt i nic do stracenia. Nie udało się, ale było blisko.
... Hamilton - szkoda awarii Lewisa. Bez problemów z hamulcami prawdopodobnie powalczyłby z Vettelem o zwycięstwo.
... Alguersuari - zabawny incydent w boksach.
Teraz niestety wiele dni czekania...