Brawn GP - Mercedes BenzMasakra. Dołączyli w ostatniej chwili i co? I pojechali z wszystkimi! To co zrobili to coś pięknego.
Jenson Button: Brawo Jense. Zasłużył na tytuł. Może w drugiej części sezonu jeździł trochę zachowawczo, ale zwycięzców się nie osądza. Przyznam, że jak nie wygrywał to go bardziej lubiłem i zawsze ceniłem. Teraz przez niektóre zachowania lubię go trochę mniej, ale za to bardziej cenię umiejętności. Za rok raczej znów u Rossa. Zobaczymy na co pozwoli bolid.
Rubens Barrichello: Gdyby przed sezonem dali mu trzecie miejsce wziąłby w ciemno
. Mimo wszystko jest niedosyt przez nie najlepsze występy w pierwszej części sezonu. Z drugiej strony dziwnym trafem miał sporego pecha w tym sezonie. "Bla, bla, bla". Mam nadzieję, że za rok pokażę, że stać go na dobrą jazdę, prawdopodobnie w Williamsie.
Porównanie: Button>Barrichello
Przyszłość: No cóż. Ciekawe czy będą w stanie znowu walczyć o mistrzostwo. Moim zdaniem jednak nie. Będą gdzieś latać koło 5-8 miejsca. Drugim kierowcą prawdopodobnie będzie Rosberg. Jeśli będą mieli równe traktowanie to może być bardzo ciekawie.
---------------------------------
Red Bull Racing - RenaultNikt się chyba tego nie spodziewał. Stworzyli naprawdę świetny bolid bez KERS i double dyfuzora. Szkoda, że nie walczyli o misia do ostatniego wyścigu, bo byłoby ciekawie.
Sebastian Vettel: Nie doceniałem go. Jest naprawdę dobry i nie mam żadnych wątpliwości, że kiedyś będzie Weltmajstrem
. Myślałem, że Webber spuści mu lanie, a było odwrotnie. Za rok w RBR.
Mark Webber: Trochę pecha - jak to Webber, ale trzeba przyznać, że był i tak wolniejszy od Cherubinka. To co zrobił na Nurburgringu było z pewnością lepsze niż jazda Kubicy w Montrealu w 2008. Pozostaje w tej ekipie.
Porównanie: Vettel>Webber
Przyszłość: Myślę, że za rok będą walczyć o mistrzostwo z McLarenem i Ferrari. Aj co to będzie jak będą walczyć Alonso, Hamilton, Vettel no i może Kimi jeśli pójdzie do McLarena. Czterech najlepszych obecnie driverów wraz z Buttonem.
---------------------------------
McLaren - Mercedes BenzPokazali klasę. Byli na dnie, aby potem wygrywać. To się nazywa zespół!
Lewis Hamilton: Lewis pokazał, że nie przypadkiem został mistrzem rok temu. Ten gorący chłopak z 2007 roku już dojrzał. Jeździ po prostu świetnie. Za rok w srebrnej strzale znowu będzie walczył o mistrza!
Heikki Kovalainen: Co prawda nie dostawał tych upgrade'ów razem z Lewusem, ale mimo wszystko jest słabszy. To chyba ostatni rok w McLarenie dla Fina. Mam nadzieję, że znajdzie sobie miejsce w jakimś innym zespole, bo na to zasługuje.
Porównanie: Hamilton>Kovalainen
Przyszłość: Chciałbym, aby Kimi przyszedł do McLarena. Myślę, że tak czy inaczej będą walczyć o mistrza w obu klasyfikacjach. Oby tylko panowie Todt i MSC nic nie namieszali.
---------------------------------
FerrariPodobnie do McLarena. Podnieśli się z dna, z tym, że olali końcówkę wiedząc, że żaden z tych kierowców nie będzie u nich jeździł za rok, skupiając się na przyszłorocznym modelu.
Kimi Raikkonen: Kimi pokazał co znaczy mieć skilla. Ten koleś zasługuję na to, aby przyrównywać go do największych tego sportu. Mam nadzieję, że trafi do McLarena zdobędzie tytuł i odejdzie. Dream, dream, dream...
Felipe Massa/Giancarlo Fisichella: Szkoda, że Massa doznał kontuzji. Ciekawe jak to wszystko by się potoczyło. Chyba był jednak lepszy od Kimstera. Fisichella - no cóż. Ja na jego miejscu też bym do Ferrari poszedł
.
Porównanie: Raikkonen>Massa/Fisichella (mimo wszystko)
Przyszłość: W przyszłym roku pewnie powróci stary układ, a więc McLaren i Ferrari + Red Bull IMO. Zobaczymy jak ułoży się współpraca Alonso-Massa. Pewne jest, że będzie ciekawie.
---------------------------------
ToyotaDobrze zaczęli i dobrze skończyli. Mieli dużą szansę na zwycięstwo w Bahrajnie. Kto wie czy to się już nigdy nie powtórzy.
Jarno Trulli: Ogólnie radził sobie dobrze, ale były momenty kiedy był żałosny - Interlagos. Niestety czas jest już przeciwko niemu. Początek sezonu miał naprawdę dobry. Ciekawe gdzie trafi. Może zostanie w Toyocie.
Timo Glock/Kamui Kobayashi: Glock mnie pozytywnie zaskoczył. Po "debiutanckim" sezonie 2008 radził sobie naprawdę dobrze. Kamui również nieźle, ale uważam, że jest przeceniany. Wyprzedzenie ciężkiego Buttona nie było niczym wielkim. Ciekawe czy Timo będzie w Renault. Jeśli będzie miał tam równy status z Kubicą to będzie jeden z ciekawszych duetów.
Porównanie: Trulli<
Glock/KobayashiPrzyszłość: Prędzej czy później zrezygnują z F1. Myślę, że to może nastąpić już w przyszłym roku. Prognozuję, że będą się tłoczyć w środku stawki.
---------------------------------
BMW SauberZespół o którym mówiło się bardzo wiele i który okazał się klapą. Wycofują się z F1. Trochę szkoda. Wracając do wyników. Próbowali coś tam przez cały sezon, ale tak naprawdę zaczęli coś prezentować jak ogłosili odejście. Trochę to dziwne.
Nick Heidfeld: Pokazał się z całkiem dobrej strony. Koleś ma pecha, bo naprawdę jest najbardziej niedocenianym kierowcą w F1. Czy utrzyma się w F1? Ja bym go brał gdybym miał swój zespół, bo on zawsze gwarantuję dobry wynik, ale jak już mówiłem jest niedoceniany. Stawiam, że pójdzie do jakiejś słabszej ekipy, ewentualnie McLarena jeśli z Kimim się nie dogadają (albo Kimi z nimi
).
Robert Kubica: O nim mówi się na forum najwięcej, co nie jest niczym dziwnym, bo to w końcu Polak. Pokazał, że potrafi jednak walczyć, ale nie zawsze mu to wychodziło (Vettel, Buemi). Na pewno był waleczny, ale i też sfrustrowany, że kierowcy których objeżdżał w 2008 teraz go dublowali. Punktowo przegrał z Heidfeldem i to o czymś świadczy. W przyszłym roku będzie w Renault. Jeśli przegra rywalizację z partnerem lub/i nie spełni pokładanych w nich nadziei może się stać takim Buttonem.
Porównanie: Heidfeld>Kubica (obaj mieli pecha i tak naprawdę jedynym kryterium były punkty)
Przyszłość: Mimo wszystko raczej nie zobaczymy ich na gridzie za rok.
---------------------------------
Williams - ToyotaZespół powinien nazywać się: Nico Rosberg. Tylko Niemiec zdobywał punkty i to aż 11 razy. Szkoda, że nie udało się wygrać. Może w Malezji gdyby nie deszcz to by powalczył. Zespół prawdopodobnie zmieni obu kierowców. Będzie system ojciec i syn (Rubens i Nico H.). Ten sezon był całkiem niezły, ale gdyby Nico nie zwalił GP Singapuru to byliby przed BMW Sauber.
Nico Rosberg: Jeśli dostanie bolid to z pewnością powalczy o mistrza. Moim zdaniem wielki talent, ale krytykowany w Polsce za hmmm... wygląd i za to, że ma ojca mistrza świata... Wracając do tematu. Prawdopodobnie wyląduje w Brawnie, ale to nie oznacza chyba nic wielkiego. Pewnie będzie punktował, ale o coś więcej będzie ciężko, bo wątpie, aby ten team utrzymał taką formę.
Kazuki Nakajima: Jak nie masz talentu to trudno. Żeby 4-5 bolidem w stawce nie zdobyć punktu to trzeba być Kazukim. Najprawdopodobniej żegnamy.
Porównanie: Rosberg>Nakajima
Przyszłość: Ciężko im będzie. To zespół z duszą i na pewno będą walczyć... w środku stawki.
---------------------------------
RenaultWszyscy klepią na BMW, a ten zespół okazał się być jeszcze słabszy. Co prawda tu wszystkie punkty również jednego kierowcy, ale trzeba przyznać, że sięgnęli dna. Odbiją się?
Fernando Alonso: Dobry kierowca. Bardzo dobry kierowca. Jeden z lepszych
. Jeździł na tyle na ile mógł. On już pewnie był myślami z Ferrari. Jeśli za rok przegra walkę z Massą, to ciężko będzie mu się pozbierać.
Nelson Piquet Jr./Romain Grosjean: obaj się do niczego nie nadają. Szkoda Grożka, ale trzeba przyznać, że nie zasługuje na F1.
Porównanie: Alonso>Piquet/Grosjean
Przyszłość: Myślę, że niestety dla nich nie pokażą nic wielkiego. Walka o punkty i nic więcej. Może jednorazowo jakieś podium. Z pewnością niezły skład Kubica + Glock?
---------------------------------
Force India - Mercedes BenzBrawo
! Co prawda punktowali tylko dwa razy, ale solidnie. Mieli pecha bo punktów mogło być jeszcze więcej. Liczę na kolejny progres.
Adrian Sutil: Dobry sezon Niemca. Sporo pecha - Chiny, Brazylia oraz świetny występ na Monzie. Zasługuje na jazdę w F1 i pasuje do Force India.
Giancarlo Fisichella/Vitantonio Liuzzi: Fisichella z FI to zupełnie inny Fisichella - lepszy. Liuzzi też jeździł przyzwoicie. Szkoda, że nie udało mu się zdobyć punktów na Monzie.
Porównanie: Sutil>Fisischella/Liuzzi
Przyszłość: Myślę, że zrobią kolejny progres i będą co raz częściej zdobywać punkty. Co do kierowców to chyba Sutil i Liuzzi. Ewentualnie Sutil + ktoś inny.
---------------------------------
Toro Rosso - FerrariDobrze, że chociaż zdobyli jakieś punkty jednak patrząc na 2008 to duży regres. Z drugiej strony wtedy mieli Cherubinka. Mam nadzieję, że ekipa będzie się rozwijać, bo nie zawsze dobrze u nich z kasą jest.
Sebastien Buemi: Niezły debiut, choć nie jakiś spektakularny. Zdobył całe sześć punktów
. Mam nadzieję, że pozostanie w STR i pokaże za rok, że stać go na więcej.
Sebastien Bourdais/Jaime Alguersuari: Szkoda Brudasa. Rozumiem, że przegrywał z Vettelem, ale kiedy jesteś gorszy od debiutanta no to trudno. Co do Jaime to możliwe, że zepsuli mu karierę. Nic dziwnego, że sobie nie radził skoro dopiero co mleko odstawił. Oby się pozbierał i dojrzał jak najszybciej.
Porównanie: Buemi>Bourdais/Alguersuari
Przyszłość: Kolejny ciężki rok przed nimi najprawdopodobniej. Każde punkty to będzie dobry wynik. Myślę, że Jamie może stracić posadę.
Pozdrawiam normalnych