Przed GP Australii 2008

[Master]

Master ja tez na to licze:!: Jestem z Tobą Chyba pierwszy raz się z Tobą w 100% zgadzam

To już 3 raz

Jak nie teraz to później. Zobaczycie jak BMW się rozkręci w połowie sezonu. Mieli trochę problemów na testach, ale ja stwierdzam że beemka jest od prezentacji niezawodna. To jest młody zespół. Kilka lat i już jest w czołówce. (jako team). Ze skrzynią będzie OK, silnik nie ma mowy aby padł. Zobaczymy.

Skończy się gdybanie zacznie się ściganie.

[Anderis]

Ehh, ale mi apetytu na ten wyścig narobiliście

Normalnie czytam i nie mogę się doczekać, gdy wstanę o 4:00 nad ranem i włącze telewizor Treningów niestety nie obejrzę, bo w piątek idę do szkoły i z tego co pamiętam, to mam klasówkę z polaka, więc nie ma mowy o nieprzespanej nocy

Liczę przede wszystkim na dobrą postawę Williamsa. Nie dość, że jestem ich sympatykiem, to jeszcze oparłem na nich skład w GPM i postawiłem u bukmachera, że oba Williamsy zapunktują

A w niedzielę trochę po 7:00 nad ranem będzie już można dyskutować o obecnym układzie sił w stawce i nad tym, co się zmieni podczas sezonu

[Dziadek]

Ciekawe co byście zrobili gdyby tuż przed wyścigiem, sekundę przed startem w całej Polsce zabrakło prądu Tak jak kiedyś w USA. Z ciekawością bym oglądał wiadomości, które opowiadają o desperatach, którzy w przeróżny sposób kombinowali aby jednak oglądnąć wyścig.

A tak poważnie mówiąc, to oby nasze nadzieje, na moc BMW się sprawdziły, jeśli się nie sprawdzą, to już widzę w jakim tonie będzie się odbywała dyskusja w tym wątku.

Często przewija się w temacie nazwa Williams i BMW, a co sądzicie o Toyocie? Może w końcu poczynili duże postępy i to oni będą czarnym koniem?

[Kayo]

A w niedzielę trochę po 7:00 nad ranem będzie już można dyskutować o obecnym układzie sił w stawce i nad tym, co się zmieni podczas sezonu

Nie do końca. Powiedział to Niki Lauda, że dopiero po wszystkich wyścigach poza naszym kontynentem będzie można dyskutować na temat formy danego teamu. Trochę się z tym nie zgadza, ale po części tak.

Australia przyniesie nam pewien obraz, ale jak potoczy się dalej wszystko, nie wywnioskujemy z jednego wyścigu. Po Malezji myślę, że powinniśmy już mniej więcej wiedzieć jak to wszystko będzie wyglądać.

Ja się załamie jak nie obejrzę pierwszego treningu.

Często przewija się w temacie nazwa Williams i BMW, a co sądzicie o Toyocie? Może w końcu poczynili duże postępy i to oni będą czarnym koniem?

Na razie lanie wody przez obu kierowców. Podobnie mówili rok temu. Myślę, że będą nieco lepsi od Hondy i powalczyć mogą z RBR-em nic więcej.

[/quote]

[Marco Gronichella]

ale się cieszę z otwarcia tego tematu tak jak większość jak na razie ze swoimi typami poczekam do soboty po pierwszych sesjach liczę na dobrą postawę BMW no i na to że ogórki wystartują!

[TimOOv]

Ciekawe co byście zrobili gdyby tuż przed wyścigiem, sekundę przed startem w całej Polsce zabrakło prądu Tak jak kiedyś w USA. Z ciekawością bym oglądał wiadomości, które opowiadają o desperatach, którzy w przeróżny sposób kombinowali aby jednak oglądnąć wyścig.

hih mam laptopa z tunerem któremu bateria starcza na 2h wiec zapraszam wszystkich w takim wypadku dojazd do Siedlec we własnym zakresie

[ventylator]

Ja do oglądania potrzebuje TV, laptop i głośne głośniki Bez Live Timinngu zupełnie inaczej ogląda się F1, a tak wszystko na bieżąco wiecie Polecam.

Co do formy Toyoty - ciężko się o nich wypowiadać, bo jak narazie to jest ich początek sezonu taki jak zawsze. Obiecanki cacanki a nie wiadomo co z tego będzie.
A jeszcze co do BMW - pójde w piątek, albo w czawartek do STS-u i obstawię, że Kubica dojedzie na 3-cim miejscu. A nóż się uda

[M-Power]

Ja do oglądania potrzebuje TV, laptop i głośne głośniki

Ja mam podobnie, z tym że nie posiadam lapka i biegam z całym kompem pod TV i ciągnę kabelek z netem + profesjonalne nagłośnienie z garażu.. a może łatwiej będzie przynieść TV 42cale do pokoju?

Narazie nie będę typował w ciemno swoich typów bo nie chcę się zawieść, po cichu liczę na dobrą formę BMW, ale... wszystko okaże się po qualu, bo piątkowe treningi tez wszystkiego nam nie powiedzą

[RENO]

najlepiej mieć laptopa i acesspointa, wtedy bierzesz tylko lapa tam gdzie TV i po problemie

[Don Pedros]

Ja także oglądam wyścig zawsze z notebookiem na stole mając live timing przed oczyma. Wtedy wiadomo o wiele więcej , nie trzeba czekać aż komentatorzy łaskawie coś powiedzą, można sytuację oceniać samemu na bieżąco. Oglądanie w ten sposób daje całkiem inny poziom informacji, a co za tym idzie emocje są jeszcze większe. No i przy jakiś problemach z transmisją mamy choć jedno źródło informacji.
Jeszcze lepsze efekty takie oglądanie daje przy treningach i kwalifikacjach, gdy, wszystko zmienia się w mgnieniu oka, śledzenie czasów w poszczególnych sektorach daje o wiele szybciej poprawne dane o formie poszczególnych teamów i kierowców. Polecam !!!!

[Easyrider]

najlepiej mieć laptopa i acesspointa, wtedy bierzesz tylko lapa tam gdzie TV i po problemie

Albo laptopa i bezprzewodowy dostęp do neta. Jak u mnie - lapka na kolanka, Live Timing i heja Robert, "Go and pass Heidfeld!"

[W]

lapka na kolanka

Od tego można być czasowo niepłodnym. 8)

Poważniej: skończyliście z opowieściami o wstawaniu, to teraz "jak oglądam GP"...?

[Don Pedros]

Albo laptopa i bezprzewodowy dostęp do neta. Jak u mnie

Hehehe przecież RENO napisał to samo
AccesPoint - tp bezprzewodowy punkt dostępowy ( inaczej sieć radiowa w domu na przykład )

[Easyrider]

lapka na kolanka

Od tego można być czasowo niepłodnym. 8)

Poważniej: skończyliście z opowieściami o wstawaniu, to teraz "jak oglądam GP"...?

Chłopie, dla F1 wszystko!!!

[aba]

to teraz "jak oglądam GP"...?

Ja robie to mniej więcej jak większość. Wrzucam Live Timing, robie sobie kawe. Zakładam kloszulke Ferrari i czapeczke MSC, siadam w fotelu i włączam tv. A wtedy to niema mnie już dla nikogo o końca wyścigu. No i jeszcze biore ze sobą komórke bo z kumplem zawsze komentujemy przez smsy każde GP. Tak to mniej więcej wygląda u mnie.
W końcu... już naprawde niemoge się doczekać.
Uwielbiam ten moment przed startem kiedy to kierowcy siedzą w bolidach, ta krzątanina na prostej startowej. Potem wszyscy uciekają, okrążenie formujące i zaczyna się.. Ach, to jest to!!!