GP Australii 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez lazurexxx N mar 16, 2008 7:26  

Spokojnie Panowie :D czym się tu denerwować? :smile:

No, ale bez wątpienia najbardziej niewiadomy wyścig jaki widziałem, wiecej kraks niż na GP Kanady 2007. I gdzie ten co mówił, że SC nie będzie? Jak był chyba 4 razy :o

Szkoda Roberta, Brawa dla Rosberga, pierwsze podium w karierze :) Należało się mu
Ostatnio edytowano N mar 16, 2008 7:27 przez lazurexxx, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
lazurexxx
 
Dołączył(a): N lut 11, 2007 14:43
Lokalizacja: Jaworzno/Kraków
GG: 12144399

Postprzez Barti N mar 16, 2008 7:27  

Massa - po takim wyścigu, myślę że te plotki na temat Vettela zastępującego "któregoś" z kierowców jakoś mnie nie zaczynają dziwić.

Kimi - Popełnił błąd przy wyprzedzaniu, sam spowodował swoje nieszczęście.

Heidfeld - On liczył na SC, udało mu się utrzymać formę przez cały wyścig, gratulacje

Rosberg - To samo co Nick

Hamilton - dobry samochód, dobry kierowca, efekt końcowy taki dobry :)

Nakijama- należy się kara... Nie chce wiedzieć co by było gdyby to przywalił w Hamiltona.

Kovalainen i Kubica - Napiszę o tych dwóch kierowcach razem bo naprawdę mieli dobry wyścig!!! Cały weekend prezentowali się wyśmienicie dla obydwóch była szansa na podium. Oboje stali się ofiarami SC. Znaleźli by się na mecie mniej więcej na tych samych pozycjach gdyby nie wyśmienity Japończyk.

Alonso - bez rewelacji, ale po wczorajszych kłopotach wyścig bardzo udany


o reszcie nie piszę bo nie ma co.
Obrazek
Avatar użytkownika
Barti
 
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2007 8:36
Lokalizacja: Kraków

Postprzez chmiel N mar 16, 2008 7:29  

Niby dużo emocji, ale strasznie brzydki wyścig przez wyjazdy SC. Kompletnie to zmieniło klasyfikacje. Jednym znacznie przeszkodziło, innym baaardzo pomogło, a nie lubię, kiedy tak wiele zależy od szczęścia, dlatego wyścig mi się nie podobał.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez Twarzer N mar 16, 2008 7:29  

Bardzo interesujacy wyscig, widac, ze brak TC + warunki pogodowe dokonaly swoistej czystki na torze. Jednakze warto zwrocic uwage na wiele manewrow wyprzedzen. Raikkonen jak widac jechal na limicie, wlasciwie troche glupota z jego strony - mogl byc bardzo wysoko dzis. Co do wypadku Nakajima - Kubica, race incident tak samo jak Vettel - Webber w Japonii. Szkoda Rubensa, byloby podium, ale Honda nadzwyczaj dobra, tego sie nie spodziewalem. Maki goruja... No coz, wyglada na to, ze Ferrari brak niezawodnosci moze byc w tym sezonie, ale to dopiero pierwsze GP wiec ciezko sadzic. Szkoda mi takze Bourdaisa, bardzo ladnie sie obronil zarowno przed Kubica, jak i Alonso, jednakze awaria go wyelminowala. Jednak moze chlopak sie rozkreci. No i wielkie gratulacje dla Heidfeld i (zwlaszcza) Rosberga. Bezbledny wlasciwie wyscig dla obu, gdyby nie troche slabszy pit-stop Rosberga to byl by prawdopodobnie drugi! Podsumowujac - mnostwo akcji, wypadkow, dramatow i calkiem sporo wyprzedzen jak na tak kiepski (moim zdaniem) tor. Oby za tydzien byly podobne emocje. :)
Twarzer
 
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 18:17

Postprzez mkpol N mar 16, 2008 7:29  

Strategi BMW opiera się na jednym podstawowym założeniu: robić wszystko co się da żeby Nick przyjechał przed Robertem. Dziś im się to udało perfekcyjnie. Drugi postój Roberta to było skrajne kretyństwo bo przy malejącej liczbie aut prawdopodobieństwo, że SC szybko pojawi się na torze było coraz mniejsze.

Ferrari - dramat, w zasadzie wszyscy oprócz maka dramat
jeśli ktoś komuś coś, ewntualnie nikt nikomu nic, to ja przypuszczam, że wątpię
Avatar użytkownika
mkpol
nadszyszkownik
 
Dołączył(a): Pt mar 10, 2006 11:31

Postprzez Alassane Bamba N mar 16, 2008 7:29  

Wielkie nadzieje i wielkie rozczarowanie... O ile w qualu BMW jest niemal na równi z McLarenem, to w wyścigu ich tempo jest już zdecydowanie gorsze... Tym razem taktyka Heidfelda znacznie lepsza niż Roberta, aczkolwiek miał Niemiec szczęście, bo gdyby wypadek Glocka miał miejsce okrążenie wcześniej, to skończyłby zapewne jako piąty. Natomiast dla naszego jedynaka wyścig zakończył się totalną klapą, tym razem nietrafiona taktyka, aczkolwiek gdyby Glock zaliczył dzwona 2 okr. wcześniej, to Robert byłby drugi, zakładając, że nie dostałby w zadek od Nakajimy. Brawa dla Hamiltona, bezproblemowe i pewne zwycięstwo, mimo że dwukrotnie wyjazd SC niweczył wypracowaną przez niego przewagę. Rosberg wycisnął 100% z Williamsa, wielkie brawa za zasłużone podium dla "Fina z niemieckim paszportem" :) Ferrari słabiutkie, tempo w wyścigu jak na stajnię z Maranello przeciętne, obaj kierowcy popełnili kilka błędów, a żaden z bolidów ostatecznie nie ukończył wyścigu. Bourdais miał szczęście do wyjazdów SC, bo akurat idealnie podpasowały mu pod taktykę i w efekcie po bardzo słabym początku w końcówce jechał po 4 miejsce, tyle że również u niego nawalił silnik Ferrari :evil: Alonso może się cieszyć, również dużo szczęścia pozwoliło mu przedrzeć się aż na 4. lokatę, z drugiej strony należy pochwalić go, bo pojechał dobry wyścig i chyba więcej z Renault wycisnąć się nie dało. Koval miał pecha do SC, gdyby nie ten ostatni wyjazd, byłoby pewne podium, poza tym jeszcze ten chwilowy spadek obrotów na prostej i tylko 5. miejsce. Baricz, o ile nie dostanie DQ za wyjazd przy czerwonych światłach, zdobył mimo wszystko cenne 3 punkciki, ale... Niedosyt chyba mimo wszystko jest, bo mogło być lepiej, szkoda, że najwyraźniej przy wyjeździe SC miał już pusty bak i nie miał wyboru, musiał dotankowywać :roll: Nakajimie brakuje wyraźnie doświadczenia, poniosła go samurajska fantazja i skończyło się tak, jak się skończyło, gdyby nie to, że tyle kierowców nie dobrnęło do mety, punktów by nie było. Poza tym niezły burdel na starcie, sporo awarii i meta osiągnięta tylko przez 7 kierowców, na pewno więc wyścig pozostanie w pamięci ;)
Ostatnio edytowano N mar 16, 2008 7:30 przez Alassane Bamba, łącznie edytowano 1 raz
"At the press conference they asked me if Hamiltons penalty was fair. I said yes immediately. I do not even know why they penalized him, but for me it was fair, and I said yes." - F. Alonso
Avatar użytkownika
Alassane Bamba
 
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 16:57

Postprzez Semai N mar 16, 2008 7:30  

dramat :|
to co sie dzis wyprawialo na torze dzis to totalna parodia moim zdaniem. jesli tylko 7 kierowcow dojezdza do mety to cos tu nie gra:/

jednoznaczne skojarzenie z nakajima
rubens pewno dostanie DQ. Nakajima tez powinien za kolizje pod SC :x

Ferrarka - Kimi walczyl ale cos duzo bledow. jazdy Massy nie ma co nawet komentowac :(

obiektywnie tu Hamilton bardzo dobrze pojechal, tak samo Rosberg. Nick - bdb pozycja - taktyka tez udziwnien i w dodatku mial troche szczescia,ze mu ani razu SC .
Mundo will go where he pleases!
Avatar użytkownika
Semai
 
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 7:10

Postprzez impr N mar 16, 2008 7:31  

Ferrari=0
Massa po prostu no comments, nie potafi bez TC jezdzic. Raikkonen tak samo, glupie bledy, szczegolnie kiedy wyjechal przednim kolem na trawe...

Świetnie dopasowaly sie wyjazdy SC pod Heidfelda, stad swietny wynik.
Nakajima po prostu porazka, mam nadzieje ze jakas kara bedzie za to...
Szkoda Baricza, moglo byc na prawde swietnie.
Bourdais dostal na co zasluzyl, 1 punkcik troszke rekompensuje nieukonczenie wyscigu.
Kubica slabo, tempo w jakim tracil w 1wszej czesci do Hamiltona - masakra, nie wiadomo skad zjazd przy SC i na koniec piekny manewr Nakajimy.
Avatar użytkownika
impr
 
Dołączył(a): So lut 02, 2008 13:42
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barteks N mar 16, 2008 7:31  

Wreszcie w Polsacie ostro podsumowali dziwne decyzje BMW....
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez Kuba133 N mar 16, 2008 7:32  

:) Nie zaluje ze wstalem :) Wyscig bardzo dramatyczny duzo emocji. Radosc miesza sie ze smutkiem:
Hamilton - nie wypowiadam sie aczkolwiek dobry poczatke sezonu
Nick - Brawo ale widzialem tutaj innego kierowce
Rosberg - Gratuluje w koncu pokazal na co go stac oby tak dalej
Alonso - brawo za walecznosc
Heikki - ----
Barrichello - no w koncu moze Honda cos pokaze
Nakajima - wole nie pisac ;/ nie dosc ze potracil to jest ma pkt ;/
Bourdais - moim zdaniem najwiekszy pechowiec
Ferrari - no comments ;]
Szkoda Webbera ;/

To tyle mam nadzieje ze za tydzien bedzie o niebo lepiej
Avatar użytkownika
Kuba133
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 10:43
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez bankoq N mar 16, 2008 7:32  

barteks2 napisał(a):
K9G napisał(a):Ale i tak ta taktyka BMW odnosnie Kubicy bez sensu :/

Kubica miał więcej paliwa niż Nick co słyszeliśmy w Team Radio. Pomimo tego zatankowali go wcześniej i dali miękkie opony, które się szybciej zużywają szczególnie u Roberta. Coś mi się wydaje, że BMW znowu zaczyna kombinować i to tankowanie Roba było tylko po to, żeby Nick był przed nim.... Dziwne, trzeba poczekać na wypowiedzi zespołu.


A nie przypadkiem to Heidfeld miał więcej paliwa? Sokół przetłumaczył, że to Nick jest cięższy, więc kto ma rację ty czy Mikołaj?
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez seb455 N mar 16, 2008 7:33  

barteks2 napisał(a):
K9G napisał(a):Ale i tak ta taktyka BMW odnosnie Kubicy bez sensu :/

Kubica miał więcej paliwa niż Nick co słyszeliśmy w Team Radio. Pomimo tego zatankowali go wcześniej i dali miękkie opony, które się szybciej zużywają szczególnie u Roberta. Coś mi się wydaje, że BMW znowu zaczyna kombinować i to tankowanie Roba było tylko po to, żeby Nick był przed nim.... Dziwne, trzeba poczekać na wypowiedzi zespołu.


W komunikacie Team Radio wyraźnie inżynier mówił że Heidfeld zjedzie 3 okr po nim, skoro Kubicy pozostały 3 okr do pitu, postanowili wezweać go prędzej gdyż wizyte w picie mógł potm nadgonić dołanczając do grupy za SC i miałby strate 5 sek do lidera a tak zjechałby po tych 3 okr i stracił nie 5 sek a 25.
Avatar użytkownika
seb455
 
Dołączył(a): Wt lut 20, 2007 19:01
GG: 9474518

Postprzez smylas N mar 16, 2008 7:33  

No cóż Hamilton wygraj jak najbardziej zasłużenie(niestety). Pech Kovala związany z SC, zyskali na tym Nick oraz Rosberg. Największymi pechowcami kierowcy Ferrari - Raikkonen masa błędów podczas całego GP a o Massie lepiej nie wspominać. Co do Roberta Kubicy start dobry jednak źle obrana taktyka, a jak sie skończyło wszyscy wiemy. Pech i to wielki Sebastiena Bourdaisa było by znakomite 4 miejsce gdyby nie awaria silnika Ferrari(coś ta jednostka nie za bardzo mi sie podoba). Zastanawiam się jakim cudem Kazuki Nakajima zdobył super licencje, chodzi mi tu głównie o to co sie działo na początku wyścigu a wyeliminowaniem Roberta tylko potwierdził że nie będzie z niego czołowego zawodnika.
Wyścig ten porównał bym z GP Kanady 2007 - całkowicie nie przewidywalny.
Ostatnio edytowano N mar 16, 2008 7:36 przez smylas, łącznie edytowano 1 raz
"This isn't just a job. It's a mission. We will get there, Believe me. And when it happens, life will change for Liverpool and everybody else...dramatically"
~ Sir Alex Ferguson, 1988

#THANKYOUSIRALEX
Avatar użytkownika
smylas
moderator
 
Dołączył(a): Śr lip 19, 2006 21:06
Lokalizacja: Zamość

Postprzez lubczyk N mar 16, 2008 7:33  

Na plus:

-Rosberg

-Alonso

Na minus:

-Nakajima

-Raikonen

Wyścig był obfitujący w wypadki, i kurcze denerwują mnie kierowcy tacy jak Nakajima którzy nie umieją trzymać nerwów na wodzy i rozbijają się po całym torze. Barichello i na plus i na minus wiadomo dlaczego.
lubczyk
 
Dołączył(a): N lip 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lazurexxx N mar 16, 2008 7:34  

A nie przypadkiem to Heidfeld miał więcej paliwa? Sokół przetłumaczył, że to Nick jest cięższy, więc kto ma rację ty czy Mikołaj?

W team radio kubicy inzynier mowil, że Nick ma paliwa na około 3 lapy, a były domysły, że Rober ma wiecej. Ale strategia spaprana po raz koleiny, gorzej niż Turcja rok temu.

Ale spokojnie, czekamy na nastepne gp na torze Sepang :)
Obrazek
lazurexxx
 
Dołączył(a): N lut 11, 2007 14:43
Lokalizacja: Jaworzno/Kraków
GG: 12144399

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron