Kayo napisał(a):Zawsze był bezprecedensowy, ale mówi prawdę.
Tutaj się absolutnie nie zgodzę, wręcz odwrotnie, od kiedy go RTL wzięło na "spikera/komentatora", to na potrzeby Schumimanii był wyjątkowo nieobiektywny.
Prawie nigdy nie widział błędów MS-a, nawet tych oczywistych, kolejni rywale MS-a: Hill, Villneuve, Hakkinen itd to byli dla niego zawsze gorsi kierowcy w lepszych bolidach itd.
Jak dla mnie gadał to co Niemcy chiceli usłyszeć, a nie to co inne nacje widziały.
cinek napisał(a): w tym momencie przestałem czytać
Dokładanie tak samo reaguję, jak mam słuchać tego Pana.