dziwne bo wygląda na to, niewielki strumień szampana zrobił taką szkodę a inne "potężne sikacze" okazały się łagodne
Dobra, po tym jak emocje opadły trzeba się wypowiedzieć na temat wyścigu. Bardzo podobała mi się jazda Kimiego i Roberta. To właśnie oni z przebiegu całego weekendu według mnie zasłużyli na miejsca 1,2 .Pomijam Massę, bo nie lubię go i tradycyjnie jego jazda nie koniecznie musi sie podobać. A wałkowany już jego błąd świadczy jedynie o tym, że bolid kierowcy nie równy. Także inny kierowca z gorszego teamu pewnie zachowałby sie lepiej.
Kierowcy Mclarena śmiem twierdzić, że pomimo tej kary i tak by nie dali rady Robertowi, bo miał za dobre tempo. Nawet Qwik nie dałby rady, gdyby mu kwalifikacje wyszły. Heidfeld jedynie mógł pokonać Roberta na pierwszym zakręcie, gdzie jedynie mógł uszkodzić bolid naszego rodaka. Dzięki Trullemu do tego nie doszło i chwała mu za to
.Jak już tu wielu zauważyło w czołówce tego i poprzedniego wyścigu były spore przetasowania. Ze średniaków na plus pokazali się: Toyota, Red Bull i Renault. Ogólnie jestem zadowolony z wyniku i oby tak dalej.