Napisane: Wt kwi 08, 2008 20:45
Igor Szmidt napisał(a):Jest jeszcze druga wersja, która mówi o tym, że miał urwane skrzydło już od początku, a to, ze przywalił w Alonso jest wynikiem złego wyjścia z zakrętu Hiszpana.
Że niby co, że to wszystko to wina Alonso bo źle wyszedł z zakrętu? Wyszedł jak wyszedł, a hamilton nie dostosował przędkości do panujących warunków...
Igor Szmidt napisał(a):Nie szukajcie winy zawsze u Lewisa,
Wg. mnie, jest on świetnym kierowcą, nie koniecznie zasługującym na mistrzostwo już teraz, ale nie ulega wątplowości, że umiejętności ma. A to co się stało, jest ewidentnie jego winą. Wiedząc o uszkodzeniach tym bardziej powinien jechac bardziej zachowawczo a nie liczyć, że się uda.