GP Francji 2008

[SPIDER]

To było niebezpieczne dla innych kierowców

A leżące przez cały czas na torze fragmenty tylnego skrzydła z bolidu Bourdaisa były bezpieczne?
Takie moim zdaniem na siłę szukanie jakichś win. Odleciało, ale był w stanie jechać dalej.

[Corvi78]

Może i był wyścig nudnawy, ale ja nie zauważyłem
Wystarczy zrobic kilka zakładów i siedzisz jak na szpilkach

[piotrektk]

Przepraszam jeśli już ktoś pisał o tym przede mną , ale nie mam teraz w domu internetu i piszę z kafejki,

czytając z ostatnich wydarzeń politycznych w Europie zauważyłem ratunek dla przyszłości GP Francji:

W Belgii z powodu chaosu politycznego narastają chęci rozdzielenia się tego kraju na krainy Flandrii (część flamandzka) i Walonii (część francuska). W ostatnich dwóch miesiącach - jak wynika z sondażów - wzrosła do ponad 40% (z 20%) liczba Walończyków chcącyh przyłączyć się do Francji , a tor Spa-Francorchamps leży w Walonii. Mogłoby to doprowadzić do GP Francji na Spa-Francorchamps. W ten oto sposób byłoby GP we Francji , a ten klasyczny tor zostałby w kalendarzu...
ale do tego daleka droga i ta polityczna, i biznesowa (:

[rafaello85]

a tor Spa-Francorchamps leży w Walonii. Mogłoby to doprowadzić do GP Francji na Spa-Francorchamps.

Skąd w ogóle taki pomysł? Myślisz, że Belgia pozwoliłaby na coś takiego? Z resztą jest wiele państw w których obywatele chcieliby rozłamu, ale to o oniczym jeszcze nie świadczy.

[TobaccoBoy]

Problem tkwi w bardzo skomplikowanej sytuacji politycznej. Od poprzedniego roku w Belgii nie ma silnej władzy,a jedynie "administratorów", którzy na siłę trzymają dwie nieprzystające do siebie części kraju (bogata, gardząca Walonami Flandria, która już dawno mentalnie jest innym państwem oraz biedna francuskojęzyczna Walonia z Brukselą na czele).
Może nie w najbliższych latach, ale do końca następnej dekady Belgia może przestać istnieć jako taka.

[Woolf]

Dlaczego temat tego GP jest otwarty, a innych pozamykany? Ale nie, żebym się czepiał

Ale nie, żebym się czepiał , tylko po cholerę go w takim razie odświeżasz skoro od 2 tygodni nikt w nim nic nie napisał i temat sam by spadał w dół w zapomnieniu, bo nikt i tak nie miał nic więcej do napisania tutaj. Tematy się zamyka, kiedy już rozmowa przestaje dotyczyć wyścigu a schodzi na zupełnie inne tory, a w tym przypadku jak temat sam "umiera" zamykać go nie trzeba zawsze.