GP Wielkiej Brytanii 2008

[O2]

Czyli Robert nadal jest jedynym kierowcą z czołówki, który nie popełnił błędów.
Pozdrawiam

a tam kazdy kierowca F1 popelnia bledy jeden wieksze drugi mniejsze i tyle. a czy z czolowki? hmnm narazie to dla mnie auta w f1 sa w czolowce, bo to one wygrywaja a nie kierowca...

Ale chodzi mi, o ewidentny błąd kierowcy, eliminujący go z wyścigu i jak narazie to Robert jedzie bezbłędnie, jeżeli wypadnięcie w UK, nie weźmiemy za błąd, bo nie wiadomo za co to brać, ja uważam, iż to nie był błąd.
Pozdrawiam

ja sie zgodze z tym, ze jest kierowca ktory popelnia najmniej bledow.

[slipstream]

Błędu jazdy oczywiscie tu nie było (za ostry skręt, za dużo gazu itd.) i się nie dochodzić już więcej. Błąd mógł tkwić w doborze ustawień że podwozie tak dobijało o czym wiadomo było już od pierwszego dnia, ale jest to błąd zupełnie innego sortu niż błędy w prowadzeniu bolidu i umiejętności jazdy !

[rafaello85]

Nie ma co - przez Lewisa przemawia czysta, niczym nie zakłócona skromność.....

A na pewno to są jego słowa? Bo ta skromność jest całkowicie do niego niepodobna

[Kayo]

Po tych nad wyraz pewnych siebie wypowiedziach, Lewis zszedł z tonu. To normalne, uspokoił się, ponieważ odzyskał to, co stracił w poprzednich wyścigach. Zresztą nigdy z jego ust nie słyszałem słów: "Jestem najlepszy, tak pojechałem jak Ayrton"