GP Niemiec 2008

[geniula1]

Oglądam ten wyścig i to jest jakaś KPINA ze strony Heikiego i Rona Denisa !!. Pierw było ukazane jak Ron wdusił jakiś guzik na konsoli a następnie Hamilton z łatwością wyprzedza Kovala. Jeśłi to nie był Team orders to ja jestem święty !! A ogólnie bardzo ciekawy wyścig

[mik3]

Safety car przewrócił wyścig do góry nogami. Nelson na podium świat zwariował.

Strategia zadziałała na korzyść Heidfelda, zaś Kubica może miał jakieś problemy z autem, bo poza 1 okrążeniem to jechał bez wyrazu.

[justnert]

wyścig ciekawy, Kimi znowu trochę pechowo trafił, w McLarenie team orders, mam nadzieje, że FIA wezmie to pod uwage, Piquet bardzo dobrze, ale Alonso blado, bez formy, Massa troche nerwowo, szkoda, że dał się tak łatwo wyprzedzić.

[Rebel]

Choć nie przepadam za Hamiltonem to jednak muszę przyznać że dziś wykonał wspaniałą robotę, gdyby nie Team orders był to dla niego idealny wyścig.
Ferrari, cóż ostatnimi czasy stracili bardzo dużo do Mclarenów, a Massa potwierdził to swą słabiutką jazdą.

[Damian375]

Robert, miał jakiś problem po założeniu twardej mieszanki opon !

Nelson, bardziej zasłuży na to miejsce niż Nick !

Strategia, strategia i jeszcze raz strategia !!!
Robert jechał według mnie fenomenalnie !!!
Brawo nasz Mistrzu !

Nick, zobaczy jak się jeździ, jak Robert przyciśnie na Hungaroringu.

[sceptyk]

Wyluzuj...
Robert zalicza właśnie lekcję pokory...

[Maly-boy]

to co zrobił Kovalainen mówi samo za siebie ,ehh ze do takich rzeczy musi dochodzić juz sam Borowczyk i Sokół byli napewno sfrustrowani

[vexx]

Z przykrością muszę powiedzieć - fenomenalny weekend Hamiltona - jechał jak nawiedzony. Zmiażdżył niestety pozostałych - czasy z innej ligi zupełnie. No ale kuriozalne wciskanie guzika przez Rona... Bez komentarza po prostu...

[Fan1]

Kpina wyścig. Nelson na podium, normalnie szkoda, że nie Sutil, czy Kazuka, ale to F1. McLaren ma niewiarygodną maszynę, z Hamiltonem za kierownicą robią co chcą. Ogólnie byłaby procesja gdyby nie Glock, a wolałbym ją niż widok Nelsona na podium

[ht-hubcio]

Cóż, oczywiście o team orders mówią.... fani Ferrari Słuchajcie - prawda jest taka, że TO w każdym zespole są, były i zawsze będą, gdyby Kovalainen miał tempo, które pozwoliłoby mu na wyprzedzenie Massy i Piqueta, to by ich wyprzedził, ale najwyraźniej był od nich sporo wolniejszy, a Hamilton był dużo szybszy, co potwierdził wyprzedzaniem Brazylijczyków.

Kovalainen trochę mu ułatwił, w końcu też by go wyprzedził, ale po co miał Kova go blokować? Team Orders to w moim rozumieniu zawsze było coś w stylu oddania zwycięstwa, czy miejsca. Tutaj nic takiego nie było, bo Hamilton na 100% dałby sobie radę z Finem, tylko, że trochę później.

Myślicie, że jakby Raikkonen znalazłby się przed Massą, który ma dużo lepsze tempo i szansę na poprawienie się jeszcze o kilka pozycji, to by Kimas go blokował? No kiddin...

[Teliss]

Ciekawy wyścig. SC wyjechał w idealnym momencie tego wyścigu. Tylko szkoda bolących pleców Glocka i nie pasującej do sytuacji strategii Kubicy. I trochę niepokojąca niesamowita forma McLarena.

[krisow]

Team Orders? Walczylibyście na miejscu Kovalainena, bo ja nie. Gdyby z nim walczył zabrałby mu może pierwsze miejsce. Kolejny raz pytam, czy nie widzicie różnicy w tym co dzisiaj, a wygranymi Schumiego nad Barichello, kiedy ten go przepuszczał na ostatnim łuku, a obaj byli na 1 i 2 pozycji?

Wyścig bez SC ułożyłby się prawdopodobnie w kolejności Hamilton, Massa, Kovalainen, Kimas i Kubica. Klasą samą dla siebie dzisiaj był Lewis. Piquet miał po prostu szczęścia jak Rubinho 2 tygodnie temu, Kimas stracił dużo przez SC.

[Szymi]

Taaa, Kovalainenowi się niebieska lampka na kierownicy zapaliła
No to jest skandal!!
Dlaczego FIA nic z tym nie robi !? Za wyścig brawa dla Nelsona. Szkoda że nie wygrał

[Master]

Wyluzuj...
Robert zalicza właśnie lekcję pokory...

Robert jechał fantastycznie i równo. Ponownie pokazał że umie wyprzedzać. 7 miejsce jak najbardziej nie jest w pełni zasłużonym wynikiem. Gdyby nie SC, sądzę że byłby tuż za podium... Ładnie się bronił przed atakami Kimiego i najwyraźniej miał kłopoty z twardą mieszanką, bo widać było jak walczył z przyczepnością. Lewus pojechał fantastyczny wyścig.

Przykro się robi jak Kovalainen służy Hamiltonowi..... kpina. Jak zobaczyłem Lewusa wyprzedzającego Heikkiego to myślałem że go uduszę. NIE NAWIDZĘ MCLARENA!!!

[haha_xd]

Teraz wszyscy fani FIAmiltona i jego "zespołu' będą próbowali nam uświadomić, że to co zrobił kovalainen to nie był team orders... Ale jak znam życie to nikt was tu nie posłucha bo zdecydowanie więcej jest tu antyfanów Mclarena

Tak jak napisał Master: TO JEST KPINA...