Strona 12 z 14

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:07
przez MITSUBISHI_WRC
Pieczar napisał(a):Że co? A co w takim razie można powiedzieć o matce tego dziecka? Tak pobiegła za Kimim, że gdyby jej nie pokazał palcem to by nawet nie zauważyła, że jej dziecko leży. Przestań już się czepiać Kimiego, bo tutaj nawet nie macie się czego uczepić.

Ta kobieta prawdopodobnie chciała dostac autograf od Raikkonena, a czy to było jej dziecko nie wiadomo. Autografu i tak nie dostała, wydaje mi sie że Robert Kubica w tej sytuacji zachowałby sie inaczej. I nikogo nie czepiam sie, znalazłem na necie filmik z takim zdarzeniem i zamieściłem na forum i tyle.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:12
przez Pieczar
A skąd wiesz jakby się zachował Kubica? Zresztą - co Kimasa obchodzi jakieś dziecko, które się przewróciło nie z jego winy :-)

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:21
przez MITSUBISHI_WRC
Pieczar napisał(a):A skąd wiesz jakby się zachował Kubica? Zresztą - co Kimasa obchodzi jakieś dziecko, które się przewróciło nie z jego winy :-)

Napisałem że ''wydaje mi sie'' a jakby sie zachował tego nikt nie wie, można tylko przypuszczac że jego zachowanie w tym przypadku było by inne.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:26
przez benno
Powiem tyle , Kimi mógł sie odwrócic i chociaz spytac czy wszystko jest w porządku - wtedy byłby kimś . Skoro tego nie zrobił też nie można mu miec za złe , niczego złego nie zrobił. To mają do siebie ludzie tego pokroju (gwiazdy) - ze sa zapatrzeni w cos tam z przodu , skoncentrowani i czesto nie widza co sie pod ich wlasnymi nogami dzieje :zakrywa:

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:33
przez Fan1
Może Kimas ma już faktycznie dosyć :zakrywa: Leje dziennikarzy, depcze dzieci, kiepsko jeździ... czas się zwijać, stary.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:35
przez TobaccoBoy
Baranki boże zrównują Kimiego z ziemią z powodu kilku oziębłych reakcji. Finowie tak mają, zresztą reszta Skandynawów też w materii kurtuazyjnych gestów nigdy nie brylowali.
A tu ocenianie czegoś przez pryzmat naszej obyczajowości. A podobno Eurokołchoz miał otworzyć "ciemny" naród polski na świat :twisted: 8-)

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:37
przez MITSUBISHI_WRC
benno napisał(a):Powiem tyle , Kimi mógł sie odwrócic i chociaz spytac czy wszystko jest w porządku - wtedy byłby kimś.

Dobrze piszesz, czuły człowiek tak by właśnie zrobił ale nie Raikkonen.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 18:44
przez TobaccoBoy
MITSUBISHI_GT napisał(a):Dobrze piszesz, czuły człowiek tak by właśnie zrobił ale nie Raikkonen.

Szczerze - ja bym poszedł dalej bez oglądania. Wiem, wiem - zawodowa przypadłość - "znieczulica", jak mawiali przechodnie. "Szczera reakcja" - dla mnie.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 19:21
przez Pieczar
TobaccoBoy napisał(a):"Szczera reakcja" - dla mnie.

I za to lubię Finów - nic na pokaz, są po prostu sobą :) A co do dziecka - pewnie większość z Was by podobnie zareagowała...

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Wt lip 22, 2008 20:18
przez rafaello85
MITSUBISHI_GT napisał(a):Ta kobieta prawdopodobnie chciała dostac autograf od Raikkonena, a czy to było jej dziecko nie wiadomo. Autografu i tak nie dostała

Autografu nie dostała i myślę, że jakiś niesmak pozostał u niej. Tak traci się fanów, a może ona była wierną fanką? To niesamowite jak bardzo ludzie potrafią być zachwyceni swoim idolem, powiem po sobie - gdy spotkałem się z Schumacherem twarzą w twarz, a on uśmiechnął się i pokazał mi " :dobrze: " to byłe tak szczęśliwy, że ciężko to sobie wyobrazić :-) Zawsze się zastanawiałem co bym czuł gdyby on mnie wtedy zlekceważył...

benno napisał(a):Powiem tyle , Kimi mógł sie odwrócic i chociaz spytac czy wszystko jest w porządku - wtedy byłby kimś .

Też tak myślę - to byłby bardzo ładny gest z jego strony, ale wtedy nie byłoby sensacji;) Zastanawiam się jak inni kierowcy by zareagowali: Hamilton, Alonso, Schumacher, Fisichella, Kubica, Massa itp? Czysta ciekawość.

Pieczar napisał(a):I za to lubię Finów - nic na pokaz, są po prostu sobą :) A co do dziecka - pewnie większość z Was by podobnie zareagowała...

To, że Kimi czy jakikolwiek inny kierowca albo też "pospolity zjadacz chleba" postąpiłby w odmienny sposób, nie znaczyłoby wcale, że jest sztuczny. Ja też nie lubię osób, które robią coś pod publikę.
Nie jeden z nas gdyby był na jego miejscu to: podszedłby, podniósł dzieciaka, spytał czy wszystko ok, dał mu autograf, może zrobiłby sobie z nim wspólne zdjęcie ;)

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Śr lip 23, 2008 6:44
przez Fan1
Osobowość Kimiego to jedno, inna sprawa, że jest ważną częścią wizerunku danej firmy, w tym przypadku Ferrari, dla mnie im częściej będzie się tak zachowywał tym bardziej przybliża się do wylotu z ekipy, trudno mi znaleźć kogoś w stawce, kto miałby gorszy stosunek z mediami i fanami, gula szefom Ferrari chodzi jak widzą Hamiltona, to pewne, niestety Kubica tutaj się nie wybija, za to Vettel jest niezły w te klocki, innymi słowy, za Kubicą mogą przemawiać wyniki, ale jak i za Vettelem zaczną, to on będzie jeździł w czerwonym bolidzie w 2010r.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Śr lip 23, 2008 8:48
przez polac
Jak dla mnie to Vettel nie pokazuje nic szczególnego.Ma w tym roku dobry bolid to wchodzi do Q3 w przeciwieństwie do teammate który jeździ trochę jak amerykańska p*pa.Vettel jedyne co potrafi to wykręci szybkie kółko i się bronić przez pół wyścigu jak Trulli.Mark złoi mu w przyszłym roku tyłek i skończy jak Rosberg.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Śr lip 23, 2008 9:40
przez Fan1
Vettel ma to co Hamilton - luz - wynikający z bycia od dawna pod kloszem, inni, szczególnie Kubica, mają zaprawione charaktery z przebijania się do F1, co nie pozwala im się rozluźnić, bo wiedzą ile mogą stracić, Vettel i Hamilton tego nie znają, dla nich F1 to dopiero początek, wyścigi to tylko część robienia wielkiej kariery (biznes, media), mogą dobrze się bawić i dużo ryzykować na torze, kiedy inni dwa razy się zastanowią, bo potem będzie ich szefostwo i media objeżdżać za jakiś nie potrzebny manewr. Co znaczy taki luz widać po Hamiltonie, nie jednego błędy jakie popełnił w zeszłym sezonie ostro by podłamały, jak i w tym zresztą, błędy po prostu tragiczne, ale chłopak ma to gdzieś, zna swoją wartość i w następny wyścigu podejmuje takie samo ryzyko. Dlatego będzie miał tytuł w tym sezonie.

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Śr lip 23, 2008 10:01
przez Pieczar
Fan1 napisał(a):Co znaczy taki luz widać po Hamiltonie, nie jednego błędy jakie popełnił w zeszłym sezonie ostro by podłamały, jak i w tym zresztą, błędy po prostu tragiczne, ale chłopak ma to gdzieś, zna swoją wartość i w następny wyścigu podejmuje takie samo ryzyko. Dlatego będzie miał tytuł w tym sezonie.

Hehe, to nie jest żaden luz :-) Hamilton robi tak, bo tak nauczyli go spece od PR. Ale brak w tym jakiejkolwiek naturalności czy właśnie luzu. Można powiedzieć, że Hamilton jest najbardziej sztucznym kierowcą ze wszystkich w stawce jeśli chodzi o zachowanie przy kamerach. Jego wszystkie gesty są wyuczone. To jaki jest naprawdę Hamilton było widać, jak kiedyś się złamał i zaczął psioczyć na FIA i dziennikarzy po GP Francji. Już 1000 razy bardziej wolę oglądać Kimiego, który olewa wszystkich dookoła, ale przynajmniej jest sobą :-)

Re: GP Niemiec

PostNapisane: Śr lip 23, 2008 12:33
przez Fan1
Ja myślę, że to właśnie Kimi wpadł w pułapkę "icemena", a wcale taki nie jest, Hamilton jest jak najbardziej sobą, od małego wpajano mu kim jest i kim ma być i innego świata nie zna poza tą bufonadą, jeżeli coś idzie nie tak, to on po prostu tego nie rozumie, tak jak każdy z nas zjawisk, których nie zna, więc można wpaść w panikę jak się przytrafiają, niektórzy chcą je potem zrozumieć, ale w przypadku Hamiltona tak nie jest, chłopak macha na to ręką i dalej robi swoje, to jego wielka przewaga, bo mimo tak ogromnej presji na nim ciążącej, radzi sobie doskonale. Może więc powiedzieć, że dzięki temu "ograniczeniu" (złośliwi powiedzą głupocie) Anglik jest doskonałym materiałem na kierowce F1 i zarazem gwiazdę.