Jednak trzeba wziąć pod uwagę takie rzeczy:
-z racji ówczesnych przepisów, Schumacher wykręcił tylko jedno kółko pomiarowe; Massa mógł teraz przejechać dowolną ilość okrążeń
-Schumacher wykręcił to okrążenie z taką ilością paliwa, z jaką zaczynał później wyścig; Massa w Q2 jechał na kropelce
Gdyby w 2004r Schumi miał minimalną ilość paliwa w swoim bakiu, to pewnie czas byłby dużo lepszy
Zawsze się zastanawiam nad tym, o ile sekund szybsze byłyby teraz bolidy gdyby nie zmiany regulaminowe z ostatnich 4 lat.
p.s
Ten temat propunuję dołączyć do "Przed GP Węgier 2008"