GP Węgier 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Pokwa Wt sie 05, 2008 18:11  Re: GP Węgier 2008

Wczoraj obejżałem ( :arrow: obejrzałem) GP. Procesja, ale nie aż taka jak na montmelo. Co do waszych gdybań na temat Kubicy to powiem tak: Ci którzy mówią, że nie zdobędzie tytułu bo to bo tamto to zwykli kubicomaniacy, którzy po słabszych występach kubicy podważają jego umjętnośći sami w to nie wierząc ;)
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Postprzez rafaello85 Śr sie 06, 2008 9:51  Re: GP Węgier 2008

craig napisał(a):Massie trzeba oddac, ze udal mu sie start i jechal niezle. Pierwszy raz w tym sezonie nie dojechal do mety nie z powodu wlasnej winy

Drugi raz, bo w Australii też odpadł z powodu awarii silnika
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez kemek Śr sie 06, 2008 12:13  Re: GP Węgier 2008

W sumie tak, ale 'swoje' zrobił (;
シボレー・オプトラ
Avatar użytkownika
kemek
 
Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 22:31

Postprzez Endrju Szopen Śr sie 06, 2008 16:14  Re: GP Węgier 2008

Pokwa napisał(a):Ci którzy mówią, że nie zdobędzie tytułu bo to bo tamto to zwykli kubicomaniacy, którzy po słabszych występach kubicy podważają jego umjętnośći sami w to nie wierząc


Uogólniasz, uogólniasz... :-) Jakoś nie wierzyłem ani trochę w to, że Robert (najprzystojniejszy polski kierowca w F1! :-P ) zdobędzie mistrzostwo w tym roku - i jakoś nie widzę siebie jako kubicomaniaka... :-D
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Pokwa Śr sie 06, 2008 16:15  Re: GP Węgier 2008

No trochę uogólniłem. Po prostu nie mogłem ubrać w słowa tego co myślałem, ale chyba większość kuma czacze
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Postprzez Endrju Szopen Śr sie 06, 2008 16:21  Re: GP Węgier 2008

No że na początku wielcy fani Kubicy, orgazmy po Kanadzie, wynoszenie w niebiosa, a teraz Kubica jest już zły...

Tak, tak. I to nie nazywa się kubicomaniactwo (bo kubicomaniacy powiedzą ci nawet, że było znakomicie jeśli Robert dojedzie na jednym z ostatnich miejsc) - to już jest forma zaawansowana - Kibic Z Polski. Osobniki tego rodzaju mają taką wrodzoną uymiejętność, że zaczynają zawsze "znać się" na sporcie, w którym jakiś Polak odnosi sukcesy (np. skoki narciarskie), a kiedy sukcesów nie ma - dupą się odwracają... :-D
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez MITSUBISHI_WRC Śr sie 06, 2008 17:07  Re: GP Węgier 2008

Endrju Szopen napisał(a):No że na początku wielcy fani Kubicy, orgazmy po Kanadzie

Dla niektórych po tym zwycięstwie to Kubica był nawet... 6 komentarz http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok= ... komentarze
Obrazek
Avatar użytkownika
MITSUBISHI_WRC
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 16:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez gregoff Śr sie 06, 2008 19:40  Re: GP Węgier 2008

TobaccoBoy napisał(a):
No niestety - taka jest rzeczywistość dla dowództwa BMW - nie ma się małym kosztem utrzymać stałego poziomu konkurencyjności, a z*ebka Doctora na zawodników (zwłaszcza na tego, który dowiózł punkty) jest o tyle dziwna, iż winę za fatalną formę w tamten weekend ponosi zespół, który nie mógł przygotować konkurencyjnego samochodu.
A cod o słynnej niemieckiej perfekcji i planowania - Józef Wissarianowicz swego czasu dosyć dobitnie skorygował mit o "niezawodności" tychże metod.... :twisted:


I tu trzeba sobie powiedzieć jasno, że jeśli BMW ma zostać zespołem mistrzowskim to musi koniecznie zadać sobie pytanie czy poziom ich rozwoju w trakcie sezonu nie jest za mały... W zeszłym sezonie też było to widać. A co się stanie jeśli w końcu zbudują bolid zdolny do wygrywania wyścigów? Znowu sobie nie poradzą z rozwojem bolidu na kolejny sezon? Szkoda wielka, że BMW nie potrafi w tym sezonie wykorzystać ogromnej szansy która się przed nimi otworzyła:(

Co do Roberta i jego formy to należy ją porównywać przede wszystkim do partnera z zespołu. W tym sezonie jest bardzo dobrze i jestem pewien, że gdyby trafił do Ferrari to byłby murowanym kandydatem do tytułu. A że jeden wyścig mu nie poszedł w tym sezonie. Lewisowi, Kimasowi i Massie też się nie układało parę razy a mimo to ktoś z nich zostanie MŚ.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez Miki1910 Cz sie 07, 2008 7:52  Re: GP Węgier 2008

gregoff napisał(a):I tu trzeba sobie powiedzieć jasno, że jeśli BMW ma zostać zespołem mistrzowskim to musi koniecznie zadać sobie pytanie czy poziom ich rozwoju w trakcie sezonu nie jest za mały... W zeszłym sezonie też było to widać. A co się stanie jeśli w końcu zbudują bolid zdolny do wygrywania wyścigów? Znowu sobie nie poradzą z rozwojem bolidu na kolejny sezon? Szkoda wielka, że BMW nie potrafi w tym sezonie wykorzystać ogromnej szansy która się przed nimi otworzyła:(


To jest niestety smutna prawda. Po pierwszych 3 wyścigach sezonu zarysowało się nam, kto, przynajmniej w pierwszej części sezonu, będzie zbierał laury na torach Formuły 1. Wśród tych zespołów było BMW, które według obserwatorów plasowało się tuż za Ferrari, ale z duża przewagą nad MacLarenem. Dalej znajdowały się takie zespoły jak Renault, Toyota, Williams, RedBull, a nawet Toro Rosso. Wielu fachowców zadawało sobie, jednak następujące pytania: Jak długo BMW utrzyma swoją zaskakującą formę i kiedy MacLaren wyprzedzi stajnię z Hinwil?

Zimny prysznic nastąpił podczas Grand Prix Francji, gdzie po zwycięstwie w Kanadzie Robert dojechał dopiero 5., co było jego najgorszym osiągnięciem w tym sezonie. Heidfeld, drugi podczas Grand Prix Kanady, był dopiero 13. na torze Magny-Cours. Co ciekawe Nick nie wszedł nawet do Q3 podczas "francuskiego" weekendu. Kolejna oznaka słabszej formy BMW to GP Wielkiej Brytanii. Polak wypadł z toru na 39. okrążeniu, gdyż nie mógł utrzymać bolidu na straszliwie mokrym torze. Wynikało to zapewne ze złego ustawienia samochodu, gdyż Robert radzi sobie świetnie w takich warunkach. Niemiec dojechał w tym wyścigu na 2. pozycji, choć była to dość szczęśliwa pozycja. Domowy wyścig dla zespołu, czyli GP Niemiec zaczął się dla BMW już od słabych kwalifikacji. Nick znowu nie wszedł do Q3 (12. pozycja), a Robert musiał ruszać z 7. pola. Dla Kubicy, miejsce startowe, było zarazem miejscem końcowym, natomiast Heidfeld zanotował aż 8-miejscowy progres. Nie wynikało to jednak z wielkiej formy samochodu, a ryzykownej strategii podczas wizyty SC na torze. Ostatni wyścig, czyli GP Węgier to kolejna klapa szwajcarsko-niemieckiego zespołu. Heidfeld ruszał do wyścigu z 15. pozycji (choć nie wynikało to z jego winy; w kwalifikacjach zajął 16. pozycję, jednak był blokowany na szybkim kółku przez Bourdaisa), a Kubica z 4. pola. Nie mamy tu do czynienia niestety z nadzwyczajną formą bolidu Polaka, lecz małą ilością paliwa w baku. Ostatecznie BMW podczas wyścigu zdobyło... 1 punkt. Kubica dojechał 8., a Heidfeld 10. Sam punkt był dość szczęśliwy, gdyż, jak wiemy, gdyby nie awaria silnika na 3. okrążenia przed końcem lidera wyścigu Felipe Massy byłby to pierwszy bezpunktowy wyścig BMW z tym sezonie. Kierownictwo stajni z Hinwil zapowiadało, że ten wyścig, zważywszy na konstrukcję samochodu, będzie najlepszym w tym sezonie.

Podsumowując, można stwierdzić, że forma BMW nie idzie w górę. Co więcej MacLaren, wręcz zdeklasował ekipę Kubicy i Heidfelda (wyprzedził nawet ekipę z Maranello). O ile dobra forma stajni z Woking, która musiała kiedyś przyjść, nie dziwi, to zrównanie się z BMW Renault czy Toyoty bardzo. Wiadomo, było, że ekipy te zanotują wzrost formy. I nie jest to jakiś bardzo duży wzrost. Po prostu BMW prawie w ogóle nie rozwinęło swej tegorocznej konstrukcji.
"Możemy uznawać zasady demokracji, ale i tak rację mam zawsze ja." (Hubert Wagner)

"Paweł na zagrywce, on ma tą zagrywkę rozrywkową, ale bardzo przykrą." (Zdzisław Ambroziak)
Avatar użytkownika
Miki1910
moderator
 
Dołączył(a): N sie 13, 2006 10:46
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Postprzez Tomdzio Cz sie 07, 2008 9:05  Re: GP Węgier 2008

Miki1910 napisał(a): Heidfeld ruszał do wyścigu z 15. pozycji (choć nie wynikało to z jego winy; w kwalifikacjach zajął 16. pozycję, jednak był blokowany na szybkim kółku przez Bourdaisa), a Kubica z 4. pola. Nie mamy tu do czynienia niestety z nadzwyczajną formą bolidu Polaka, lecz małą ilością paliwa w baku.
...


:eek: :o Miał paliwa tyle co Massa i kółko mniej niż Hamilton. 4 miejsce w kwalifikacjach wynikało ze świetnej jazdy Kubicy, jak sam powiedział to były jego najlepsze kwalifikacje. Ustawienia na quala też były nie tak denne jak na wyścig.
Avatar użytkownika
Tomdzio
 
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 16:23
Lokalizacja: Paryż/Poznań

Postprzez Miki1910 Cz sie 07, 2008 9:25  Re: GP Węgier 2008

Tomdzio napisał(a)::eek: :o Miał paliwa tyle co Massa i kółko mniej niż Hamilton. 4 miejsce w kwalifikacjach wynikało ze świetnej jazdy Kubicy, jak sam powiedział to były jego najlepsze kwalifikacje. Ustawienia na quala też były nie tak denne jak na wyścig.


Lekko się nie rozumiemy. Strata do Hamiltona w kwalifikacjach 0,4 sekundy jest dość duża, a należy zaznaczyć, że Lewis miał nieco więcej paliwa. Zaraz mi pewnie ktoś zarzuci, że od Massy był gorszy w Q3 tylko o 0,1 sekundy, a zjechali przecież na tym samym okrążeniu na pierwszy postój. Należy jednak zauważyć, że Massa wypowiadał się, że mógłby wyciągnąć nieco więcej z samochodu, gdyby nie tłok na torze (czyt. PP), a Kubica był zadowolony ze swojego tempa, czyli nic mu w osiągnięciu takiego czasu nie przeszkadzało.
"Możemy uznawać zasady demokracji, ale i tak rację mam zawsze ja." (Hubert Wagner)

"Paweł na zagrywce, on ma tą zagrywkę rozrywkową, ale bardzo przykrą." (Zdzisław Ambroziak)
Avatar użytkownika
Miki1910
moderator
 
Dołączył(a): N sie 13, 2006 10:46
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Postprzez Dale65 Cz sie 07, 2008 9:47  Re: GP Węgier 2008

Nie ma się co oszukiwać, BMW nie rozwijało prawie w ogóle bolidu przez cały sezon, co potwierdza tylko to co pisałem wcześniej... a skoro się nie rozwija/nie jest się już w stanie rozwijać bolidu to można tylko czekać aż zespoły z tyłu nas przeskoczą
Dale65
 
Dołączył(a): So kwi 05, 2008 17:32

Postprzez Tomdzio Cz sie 07, 2008 11:32  Re: GP Węgier 2008

Miki1910, nie chodzi od kogo i o ile był gorszy ale, że był szybszy od pozostałych sześciu zawodników w Q1, mając podobną ilość paliwa jak czołówka. To co napisałeś sugerowałoby P4 dzięki jeździe na oparach, a tak wcale nie było... Gdyby nie wycisnął wszystkiego ze słabego bolidu byłby w okolicach P8-P10.
Avatar użytkownika
Tomdzio
 
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 16:23
Lokalizacja: Paryż/Poznań

Postprzez sceptyk Cz sie 07, 2008 14:41  Re: GP Węgier 2008

Tomdzio, zlituj się, przecież wszystkie powyższe posty są o słabej formie bolidu a nie Kubicy...
sceptyk
 
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 20:37

Postprzez Damian375 Cz sie 07, 2008 22:40  Re: GP Węgier 2008

Dale65 napisał(a):Nie ma się co oszukiwać, BMW nie rozwijało prawie w ogóle bolidu przez cały sezon, co potwierdza tylko to co pisałem wcześniej... a skoro się nie rozwija/nie jest się już w stanie rozwijać bolidu to można tylko czekać aż zespoły z tyłu nas przeskoczą


Na Kanadę zamontowali poprawki i się sprawdziły.
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron