Przed GP Belgii 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez slipstream So wrz 06, 2008 22:02  Re: Przed GP Belgii 2008

3x zblokowane koło na dohamowaniach

hmmm, a ile to można powtarzać że zablokowane koła w żaden sposób automatycznie i z definicji nie oznaczają jedynie (co podkreślam dla tych, co lubują się w czepianiu) obniżenia formy kierowcy, ale mogą wynikać i stanowić pokłosie fatalnego prowadzenia auta, jego balansu i ustawień. Kilkukrotnie Robert mówił w czasie tego weekendu, że nie może "zaufać" autu i nie wiadomo co w danej chwili może zrobić.

A dla tych co hołdują w skrajnościach spieszę z wyjaśnieniem, ze w żaden sposób nie wybielam poczynań Roberta (zwalając wszystko na setup), ale i w żaden sposób nie zwalam ich wyłącznie na formę Roberta, bo równie dobrze mogą to być naczynia połączone. Polecam tutaj wielu odcienie szarości, a nie jedynie popadanie w czarno-białe skrajności, co w przytłaczającej większości dotyka kwestię występów Polaka.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez barteks So wrz 06, 2008 22:10  Re: Przed GP Belgii 2008

Oczywiście! Zgadzam się w 100% i to też miałem na myśli :)
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez TobaccoBoy So wrz 06, 2008 22:15  Re: Przed GP Belgii 2008

Jak mówi slipstream - głównym problemem na Spa u Roberta jest problem braku dobrze zbalansowanego samochodu co wynika z przebiegu (fatalnego dla samochodu #4) piątkowych treningów (zwłaszcza 2) i elementarnej pomyłki w setupie wyjściowym, a że dziś podoga też popsuła plany dla Kubicy - pech.

To nie biegi, gdzie forma zawodnika wynika z jego przygotowania, kondycji i nastawienia.

Więc za przeproszeniem co niektórzy wsadźcie głęboko (wiecie gdzie) twierdzenia o "słabej formie" Polaka w Spa. Jakby co niektórzy zostali wykastrowani ze świadomości, iż w motorsporcie zawodnik jest aż i tylko składową sukcesu i wiele od niego samego nie zależy.

A w temacie - jutro o cuda (patrz pogoda) będzie dosyć trudno, więc liczę na dobry start Massy (to akurat dosyć dobrze potrafi) i Alonso.
I ciekawi mnie tempo wyścigowe dójki STR, w końcu jadą na jedno tankowanie...
TobaccoBoy
 

Postprzez pijawa So wrz 06, 2008 23:05  Re: Przed GP Belgii 2008

Na tle czołówki RK pokazał ostatnio, że pomimo nieco gorszych warunków wyjściowych, to jednak na starcie idzie mu całkiem nieźle. Stąd też uważam, że nawet jeżeli jest zatankowany nieco bardziej, to jest w stanie zrobić swoje i nadrobić te dwie pozycje. Za chwilę zostanie mu Nick, który da pupy po dotankowaniu i będzie cacunio.
Spokojnie Panowie!
A jeśli mu nawet nie wyjdzie to co się znowu takiego wielkiego stanie?
Nie od tego GP wiadomo, że mistrzem jeszcze w w tym sezonie nie będzie, czas by chyba był spojrzeć realnie na faktyczne możliwości temu i zacząć się cieszyć z każdego zdobytego punktu.
Inna rzecz, że marzę by walnął Kimiego i nadrobił chociaż punkcik.
Spoko, walnie, nadrobi dwa. :D
głównym problemem na Spa u Roberta jest problem braku dobrze zbalansowanego samochodu

Napaleńcy nie myślą o realiach, napaleńcy chcą kolejnego orła.
Avatar użytkownika
pijawa
 
Dołączył(a): N mar 16, 2008 16:39

Postprzez slipstream So wrz 06, 2008 23:18  Re: Przed GP Belgii 2008

A jeśli mu nawet nie wyjdzie to co się znowu takiego wielkiego stanie?

Ano właśnie absolutnie nic się nie stanie. Dla wielu jednak może to być wystarczający pretekst do wyciągania nazbyt śmiałych wniosków.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez pjaxz So wrz 06, 2008 23:36  Re: Przed GP Belgii 2008

TobaccoBoy napisał(a):Oj - syf na forum, ale syf.
Znowu wielu "wiernych" fanów Roberta poznikało, albo w "cudowny" sposób zmieniło punkt widzenia i wpadło w amnezję w sprawie czynników jakie wpływają na wynik zawodnika. 8-)
Taka tendencja zawsze się pojawia wśród forumowej braci, gdy ulubieniec nie spełnia ich wymagań. Tak było juz nie jeden raz (ostatnio po Gp Węgrzech). To pokazuje prawdziwy charakter co niektórych.

Ja bym tak nie generalizował, jak pisałem być może ten tor zwyczajnie pasuje lepiej Nickowi. Myślę, że bycie fanem Roberta nie oznacza automatycznej roli zaklinacza rzeczywistości. Robert jest świetny, co udowodnił wielokrotnie, ale nawet jemu zdarzają się słabsze momenty. Nikogo nie interesowały problemy Nicka, za tydzień nikt nie będzie pamiętał o problemach z balansem Kubicy, tylko o przywiezionych punktach. Być może osiągnął maxa z BMW, kłopot jednak w Nicku, który był trochę wyżej.

Pijawa, porównuje się zwykle do partnera z zespołu, a ten jest jednak wyżej w qualu i z tego co mówili kierowcy, ma lepszy balans, a więc większy komfort jazdy podczas jutrzejszego dnia.
Np. gdy pokazywali onboard Kubicy w Q2, cisnął ile się dało, popełnił jednak dwa błędy (przy jednym zakręcie zahaczył o poboczne, a drugi raz przy bus stopie miał kłopoty na dohamowaniu).

Co do jutrzejszej walki o wygraną - jeśli Heikki przeskoczy na starcie Masse, to będzie game over. Jeśli nie, wygrana będzie bardzo mocno zależało od temperatury toru - im cieplej tym szanse Massy rosną.
"Lewis Hamilton is the greatest Ever. No doubt" Peter Windsor
pjaxz
 
Dołączył(a): Śr sie 08, 2007 15:58
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez TobaccoBoy N wrz 07, 2008 0:38  Re: Przed GP Belgii 2008

:mur:
A skąd wiadomo, iż te błędy nie wynikały z jazdy na tego "maxa" :?: :idea:
Gdyby pojechał niżej niż na limicie błędów by zapewne nie było, ale i czas byłby gorszy. To jest ryzyko, a Robert nie miał nic do stracenia.


To nie tyle słabszy dzień czy tor, który nie pasuje Robertowi (te ostatnie to wierutna bzdura) co powiązanie kilku czynników. Nick mógł nagle wyskoczyć z super formą (może pod wpływem nacisków z fabryki), a może po prostu Robert nie miał szansy na takie same warunki jak Nick z powodu, który opisałem w postach wyżej.
Nigdy nie uważałem, iż to wyłącznie wina Heidfelda za słabsze jego wyniki, ale nie idę też w drugą stronę, bo za długo to oglądam, by wiedzieć, ile zawodnik może.

Trzeba mieć świadomość czynników wpływających na ostateczne rozstrzygnięcia (jak złe ciśnienia w czasie Gp UK w oponach dla zawodników Ferrari czy zły setup dla Kimasa w Monaco). I na odwrót - gdyby Robert nie miał odpowiednio szybkiego bolidu (względem reszty) jak i inne czynniki (setup, strategia, temperatura toru, ciśnienie w oponach etc) to tegoroczne wyniki nie byłyby tak dobre.

Bez odpowiedniego zgrania nie ma wyników.

A tu takie prostackie upraszczanie tak skomplikowanych kwestii do zwykłego "Robert słabej jedzie". Równie dobrze można obwiniać napastników za przegrany mecz 5:4, bo przecież drużyna przeciwna strzeliła więcej bramek, a nie jakieś tam błędy obrońców czy kiksy bramkarza. Zasada jest ta sama - sprowadzenie wszystkiego do jednego prostego i jakże wygodnego stwierdzenia. :pokręcony:

Dlatego się zgadzam z pijawą, który mówi o wielu (nie wszystkich) takich opiniach i ich autorach:
Napaleńcy nie myślą o realiach, napaleńcy chcą kolejnego orła.
TobaccoBoy
 

Postprzez pjaxz N wrz 07, 2008 0:57  Re: Przed GP Belgii 2008

Nie bardzo rozumiem po co użyłeś w swoim poście :mur: skoro wcale się on nie wyklucza z moją wypowiedzią. W moim poście nie masz tonu przesądzającego "winę" (to chyba niezbyt dobre określenie, ale nic lepszego nie przychodzi mi do głowy) Roberta. Być może to splot różnych czynników sprawił, że Robert wylądował za Nickiem, być może... Tak samo jak nie można wykluczyć, że Kubica sam popełnił błędy. Jeśli mówi, że jest z siebie zadowolony ja nie mam powodów aby mu nie wierzyć, ale też przychodzi do głowy myśl, że nie tylko bolid miał wpływ na jego przeciętny wynik z kwalifikacji...
"Lewis Hamilton is the greatest Ever. No doubt" Peter Windsor
pjaxz
 
Dołączył(a): Śr sie 08, 2007 15:58
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez TobaccoBoy N wrz 07, 2008 1:14  Re: Przed GP Belgii 2008

pjaxz napisał(a):Nie bardzo rozumiem po co użyłeś w swoim poście :mur: skoro wcale się on nie wyklucza z moją wypowiedzią.

Reakcja człowieka, który nie spał od ponad 49 godzin...

pjaxz napisał(a):Tak samo jak nie można wykluczyć, że Kubica sam popełnił błędy. Jeśli mówi, że jest z siebie zadowolony ja nie mam powodów aby mu nie wierzyć, ale też przychodzi do głowy myśl, że nie tylko bolid miał wpływ na jego przeciętny wynik z kwalifikacji...

Problem polega na tym, iż tendencja (nie twoim poście) przeważająca w opiniach wielu userów jednak jest podobna do scharakteryzowanej w poście. :niee: )
TobaccoBoy
 

Postprzez gregoff N wrz 07, 2008 9:02  Re: Przed GP Belgii 2008

Panowie może mniej ciśnienia na Robercie. Będzie miał bolid który co wyścig będzie walczył o czołową trójkę to wtedy będziemy narzekać, że zajął ósme miejsce.

Ja tam czekam na pasjonując walkę Massy z Lewisem i mam nadzieje, że będzie tak do końca sezonu. A co do Roberta to musi pilnować swojego czwartego miejsca i spróbować powalczyć z Kimasem o trzecie jeśli się da. I tak przed sezonem pozycja number 4 była by przez nas brana w ciemno a teraz się wszystkim w głowach poprzewracało...
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez slipstream N wrz 07, 2008 9:05  Re: Przed GP Belgii 2008

Robert to, Robert tamto... ucieka nam chyba absurd całej tej sytuacja – odbiera się Nickowi prawo, do bycia czasem szybszym od Polaka. Jakby po prostu nie mógł, godziło to w czyjąkolwiek godność. Ogólnie już cała sytuacja sprowadza się do paranoi, kiedy dajmy na to w domu dziecko kichnie, a matka od razu wzywa pogotowie i jedzie do szpitala.

I tak przed sezonem pozycja number 4 była by przez nas brana w ciemno a teraz się wszystkim w głowach poprzewracało...

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, choć wielu nie zna tu umiaru kiedy wszystkie te smakowitości zaczynają doskwierać w żołądku czy na wątrobie, aby nieco zastopować.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Matizzulo N wrz 07, 2008 9:06  Re: Przed GP Belgii 2008

http://weather.msn.com/hourly.aspx?weal ... ast:hourly czyzby kolejny deszczowy wyscig ;DD??

P.S. Deszczowy wyscig bylby chyba blogoslawienstwem dla Roberta ze wzgledu na tą jego przyczepnosc ;)
Matizzulo
 
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 20:21

Postprzez Rami N wrz 07, 2008 9:12  Re: Przed GP Belgii 2008

ludzie darujcie sobie te wszystkie prognozy, tam się nie da przewidzieć pogody, pokazały już to treningi i kwalifikacje.
Rami
 
Dołączył(a): Pn lip 28, 2008 12:02

Postprzez melipone N wrz 07, 2008 9:20  Re: Przed GP Belgii 2008

ładne podsumowanie by Gregoff i Slipstream! tak wszyscy powinniśmy do tego podchodzić imo; co do pogody to póki nie zobaczę, to nie uwierzę :)
Avatar użytkownika
melipone
 
Dołączył(a): Wt sie 15, 2006 18:18

Postprzez wartek N wrz 07, 2008 9:22  Re: Przed GP Belgii 2008

95% mnie przekonuje :)
moze byc dzis ciekawie :)
Avatar użytkownika
wartek
 
Dołączył(a): Pn gru 18, 2006 22:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość