GP Belgii 2008

[TobaccoBoy]

Oj panowie. FIA potwierdziła fakt złożenia przez przedstawicieli McLarena podania do sekretariatu w Paryżu. Sekretariat nie może nie przyjąć podań.
Zwyczajny tryb urzędniczy. FIA dała do zrozumienia "Pismo do nas trafiło, a czy tym się w ogóle zajmiemy to inna kwestia". A znając Federację i ich formalizm to Ron wyszło dostanie s powrotem swoje pismo z adnotacją "prośba odrzucona".

Ludzie, w urzędach nigdy nie byliście czy co?

[benno]

Pisząc "co bedzie nie wiadomo" miałem na myśli, ze nie wiadomo w jaki sposob sie ustosunkuje komitet wykonawczy do tej apelacji , czy ją wogóle rozpatrzy . Bo o zmianie werdyktu nawet nie ma mowy , wszyscy kierowcy nawet to potwierdzili że Lewisek przepisy złamał.

[TobaccoBoy]

Na niemal 100% nawet nie rozpozna sprawy.

[benno]

Bardzo podobna sprawa byla na torze Suzuki Suzuka 2005 rok, pomiedzy Alonso-Klien , z tego co sie doczytalem Alonso nie był po wyścigu ukarany.

http://www.dailymotion.com/video/x6qjjg ... lien_sport

FIA skomentowała :

Drivers [have been] informed that in the event of a driver cutting a chicane and gaining a position, he not only had to give that place back but should also wait for another corner before he could attempt to retake it.

Wiecej info
http://www.autosport.com/news/report.php/id/70526

[Mexi]

Ale tam podobno (nie pamietam wyscigu a kopię mam...daleko) kilkukrotnie alonso oddawał miejsce klienowi. dopiero ponoc za 3cim razem sędziowie nie mieli zastrzeżeń.

[chmiel]

Przecież wszystko jest na tym filmiku. Alonso ściął szykanę, ustawił się zaraz za Klienem i go wyprzedził, więc zyskał na ścięciu szykany. Potem sędziowie przekazali zespołowi, że Fernando ma oddać pozycję Austriakowi. Oddał i znowu musiał próbować wyprzedzić Kliena, co się po chwili udało już prawidłowo. Gdyby nie oddał pozycji, na pewno byłaby kara.

[barteks]

Apelacja McLarena odrzucona, bez niespodzianek:

http://www.autosport.com/news/report.php/id/70792

[rafaello85]

Tylko nie wiem po co przesłuchiwali tyle osób i tak długo kazali czekać na swoją decyzję Najpierw powinni sprawdzić czy w ogóle takie odwołanie jest zgodne z regulaminem i ( jeśli tak ) to dopiero wtedy zacząć nad nim pracować.

[Don Pedros]

Ciekawa była dyskusja pomiędzy Ferrari, a Hamiltonem, który się nie czaił i walnął ich przedstawicielowi.

Lewis Hamilton w trakcie swojego przesłuchania nie był zbyt łagodny. Jego starcie z reprezentantem Ferrari, Nigelem Tozzi było dość ostre.

- Czy jesteś kierowcą wyścigowym ? Nie ! - rzucił Hamilton - A ja nim byłem od ósmego roku życia i znam chyba każdy manewr, jaki można wykonać. I dlatego w mojej pracy jestem najlepszy. Mówimy o wyszkolonym kierowcy, który jest pod ekstremalnym ciśnieniem i musi w ciągu ułamku sekundy podjąć decyzję, z którą nie poradzi sobie nikt, kto nie jest w Formule 1.

[rafaello85]

Lewis po raz kolejny pokazał "klasę"... Ale zdążyliśmy już do tego przywyknąć.

[SoBcZaK]

- A ja nim byłem od ósmego roku życia i znam chyba każdy manewr, jaki można wykonać. I dlatego w mojej pracy jestem najlepszy

nawet najlepsi popełniali błedy na torze i nie czyste zagrania więc neich nie pierdzieli, że dobrze zrobił bo gdby zrobił dobrze to by nie było kary.

[Fisico_F1_ASR]

Ja nie rozumiem co tam robili ludzie Scuderii... przecież ta sprawa ich w zasadzie nie dotyczyła...

[Ralph1537]

i jak zwykle hamilton okazał się egoistą, znowu uważa że jest najlepszym kierowcą w f1, a jest przecież dużo dobrych i z pewnością lepszych od hamiltona kierowców, a on uważa że jest the best i nikt nikt mu nie podskoczy, wkurza mnie czasami.

[rafaello85]

Ja nie rozumiem co tam robili ludzie Scuderii... przecież ta sprawa ich w zasadzie nie dotyczyła...

Może po to żeby bronić zwycięstwa Massy?
Ciekawe czy byli sędziowie, którzy nałożyli karę? Chyba powinni być. Na pewno przesłuchiwano Whitinga.

[Mexi]

Chłopak nadal jest zarozumiały...mam nadzieje, że ponownie wyjdzie, że najszybszym jest ktoś inny

Dobrze się stało, że sędziowie nie próbowali przepchąć Lewiska o 6 punktów do przodu.