Nie wiem, dlaczego tak wielu z was przyjmuje za pewnik, że Kubica, a zwłaszcza Hamilton, mają ustawienia na suchy tor. Popatrzcie na rezultaty z Q1, tam Hamilton był przecież drugi. Moim zdaniem McLaren schrzanił sprawę wypuszczając Hamiltona na przejściówkach, wg. mnie Lewis ma podobne ustawienia do Heikkiego. Oczywiście, że mogę się mylić, ale powątpiewam, czy Hamilton z setupem na suchy tor uzyskałby drugi czas w Q1.
W Q1 słabo spisał się za to Raikkonen i to właśnie u niego wg. mnie jest największe prawdopodobieństwo suchego setupu.
Zaskakuje mnie Rosberg, ponieważ zajął piąte miejsce w kwalifikacjach słabym ostatnio Williamsem, a twierdzi, że nie chce aż tyle deszczu, co wczoraj, a nawet, że jest mu wszystko jedno, czy będzie padać, czy będzie sucho. Oczywiście, że może tylko straszyć rywali, ale ustawienia samochodu Nico nie są dla mnie jednoznaczne
Ogólnie to wczorajsze kwalifikacje, to najlepsza rzecz, jaką widziałem w F1 od kiedy ją oglądam
Obecne przepisy sprawiają, że przy zmiennych warunkach pogodowych kwalifikacje są megaciekawe, a przed wyścigiem nie można być niczego pewnym. Brawa dla Sebastiana, Marka, Sebastiena i Nico za kwalifikacje. Być może okaże się, że w wyścigu dużo stracą, ale przynajmniej mają swoje godziny chwały
Start będzie mega ciekawy, niezależnie, czy na sucho, czy na mokro i czy za SC. Zeszłoroczny wyścig na Fuji i wczorajszy w GP2 pokazały, że na mokrym torze nawet po starcie lotnym zdarzają się incydenty. Na suchym też się może zdarzyć wiele ciekawego, bo kilku kierowców z czołówki wymieszało się z kierowcami słabszymi, którzy chcą się pokazać i tymi, którzy słyną z incydentów w tym sezonie (np. Coulthardem
). A największa jazda byłaby na starcie podobnym do Spa, czyli na suchych oponach przy wilgotnym torze