GP Włoch 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez MarK Pn wrz 15, 2008 16:01  Re: GP Włoch

Nie nazwałbym personalną wycieczką stwierdzenia, że uważasz, że to, że Hamilton się rozpychał po torze było efektowne i usprawiedliwione, a które to manewry dla mnie mają tyle wspólnego z motorsportem na najwyższym poziomie co Hamilton z Senną (:P).
Jeśli Cię uraziłem / obraziłem w jakikolwiek sposób to sorry, po prostu widać ty inaczej rozumiesz piękno wyścigów niż ja.
Fan1 napisał(a):staram się jedynie stopować bezsensowne bicie piany przez jego zapalczywych antyfanów.

OMG, po raz 94875498375 powtórzę, że żadnym antyfanem nie jestem, czego starałem się dać wyraz w poprzednich postach. Ciekawe, że tak samo nie lubię tego co na torze robi DC w tym sezonie, jeszcze za każdym razem twierdzi, że nie jego wina, a mimo to nikt mnie jego antyfanem nie nazywa.

Fan1 napisał(a):Obejrzyj sobie ten atak dokładnie. Po pierwsze był spóźniony. Po drugie Webber wymyślił sobie, ze go przyciśnie do wewnętrznej, Hamilton więc lekko odbija, wtedy Australijczyk traci głowę, odbija również po czym ponawia atak i wali w Anglika, potem macha ręką, że Anglik nie dał po hamulach i go nie przepuścił. Nie wiem co on sobie wyobrażał, że trafił na Glocka? :grin:

1) Atak polegający na opóźnieniu hamowania zawsze wiąże się z tym, że jest opóźniony.
2) Webber jechał po zewnętrznej, jak Hamcio zaczął na zewnątrz też zjeżdżać to się odsuwał, aż do krawędzi toru, więc trudno to nazwać, że go spychał do wewnątrz. Kiedy Webber miał zewnętrzne koła bolidu na pasie białej farby na krawędzi toru i nie miał już po prostu gdzie zwiać to Hamilton dalej go spychał, co skończyło się tak jak się skończyło.

Fan1 napisał(a):Nie dostrzeganie osiągnięcie Hamiltona na Monzie jest dyletanctwem - facet z każdym okrążeniem tracił swoje szansę na dobry wynik, bo tor przysychał, dawał więc wszystko z siebie w każdym możliwym momencie, grał ostro, ale widać sędziom to nie przeszkadzało, osiągnął zamierzony wynik, dopadł Masse i wieszanie za to psów na nim jest nieporozumieniem.

Czy ja mówię, że nic nie osiągnął? Osiągnął dużo, chodzi o środki jakimi tego dokonał. O ile za manewr na choćby Kubicy i Raikkonenie można mu z pewnością bić brawo, jak i również za to jakim tempem jechał kiedy miał przed sobą wolny tor, to należy zauważyć w jaki sposób wyprzedził Alonso, Webbera i Glocka. To raczej zauważając który był nie można nie zauważać tego co źle robił, a nie widzieć tylko to co dobrze. Na pewno w żadnym razie to, że walczył o ważne punkty nie usprawiedliwia tego jak jechał, bo jeśli tak to Kubica miałby usprawiedliwione rozwijanie kolczatki na torze przed jadącym Raikkonenem.
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Mexi Pn wrz 15, 2008 17:19  Re: GP Włoch

A powiedzcie mi, co widzicie niepoprawnego w wyprzedzniu Alonso? Bo tutaj akurat uważam, że manewr nie był jakoś szczególnie niebezpieczny...co innego Webber i Glock.

Nie porównujcie ataków Davida do Hamiltona. David robi swoje przy stosunkowo niskich prędkościach, tak więc raczej nic nikomu się nie stanie. Co innego wypchnięcie na łuku na trawę przy V=~250km/h
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez rafaello85 Pn wrz 15, 2008 17:32  Re: GP Włoch

Igor Szmidt napisał(a):Panowie - ja w niedziele i sobotę byłem chyba najszczęśliwszym Polakiem, który interesuje się F1 8-)

hehe, mogę sobie to wyobrazić, bo ja najszczęśliwszym, interesującym się F1 Polakiem byłem 10 lat temu 8-)
Udało Ci się z tym wyścigiem, Vettel chyba specjalnie dla Ciebie pojechał tak dobrze ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez Mati93 Pn wrz 15, 2008 18:29  Re: GP Włoch

rafaello85 napisał(a):
Igor Szmidt napisał(a):Panowie - ja w niedziele i sobotę byłem chyba najszczęśliwszym Polakiem, który interesuje się F1 8-)

Bez przesady i ja też byłem bardzo szczęśliwy :-P
Ale nie liczę że STR będzie trzymało taką formę do końca roku nie oszukujmy się żeby nie pogoda to wyścig w 100% ułożył by się inaczej albo gdyby w kwalifikacjach nie było deszczu.........
Ale trzeba cieszyć się chwilą tak jak w Kanadzie :P
Avatar użytkownika
Mati93
 
Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 12:49
Lokalizacja: Podlasie
GG: 8604191

Postprzez chmiel Pn wrz 15, 2008 19:08  Re: GP Włoch

Super wyścig. :) Dużo emocji, dużo wyprzedzania, dużo się działo na torze, Robert na podium, Fernando bardzo wysoko. :D Jeżeli chodzi o ostatnie 2 GP, nie możemy narzekać na brak emocji.

1. Sebek - :brawo: Po prostu fantastyczny występ! Miał co prawda szczęście, że w niedzielę również było bardzo mokro, bo w takich warunkach STR jest naprawdę bardzo szybkie, jednak jazda tego chłopaka była również wspaniała. Jechał bardzo szybko, w zasadzie bezbłędnie i kontrolował przebieg wyścigu od początku do końca. Wymarzony weekend dla cherubinka. Wielkie brawa!
2. Kovi - solidny występ, ale bez rewelacji. Miał po qualu szanse na zwycięstwo i jego brak jest na pewno rozczarowaniem dla Fina, choć 2. miejsce jest naprawdę niezłe.
3. Robert - :dobrze: Bardzo dobry wyścig w wykonaniu Roberta. Dostał na starcie cysternę, miał jechać dość szybko i bezbłędnie, aby być wysoko przed jedynym pit stopem i taktykę zrealizował świetnie. Co do quala, to miał nawet trochę fuksa, że był 11., a nie np. 10. jak Nick, bo mógł sobie spokojnie taktykę ustawić. ;) Kolejne podium na Monzy, z którego Robert był bardzo zadowolony. :) Poza tym Robert powiększa przewagę w generalce nad Kimi i są coraz większe szansę na to, że zobaczymy Polaka na gali w Monaco. :)
4. Fernando - :dobrze: Można jego występ porównać do występu Roberta, jednak trzeba mieć na uwadze również to, że Ferd miał słabszy bolid, nie mógł zmienić taktyki. W dodatku przy takiej ilości paliwa P8 w qualu można uznać za naprawdę dobry wynik. Drugie z rzędu 4. miejsce w złomie pokroju R28 - brawo. Jestem zadowolony z występu Fernando. :)
5. Nick - dobry występ Niemca, zdobył kilka punktów. Generalnie dobry weekend dla Nicka, choć nie jest na pewno zadowolony, że znów gorzej od Roberta. ;)
6. Felipe - widać było, że ma ustawienie bardziej pod mokre warunki i w początkowej fazie wyścigu radził sobie bardzo dobrze. Potem, kiedy tor przysychał już nie było tak dobrze i spadł. Generalnie naprawdę dobrze, ale z dorobku punktowego zadowolony raczej nie jest.
7. Lewis - Brytyjczyk miał ewidentnie ustawienie na deszcz. Szalał przez długi okres, jechał bardzo agresywnie, na granicy bezpiecznej jazdy, jednak taktyka nie była zbyt dobra. W dodatku jak w przypadku Felipe tylko w większym stopniu, jak wyschło, jechał dużo wolniej wolniej.
8. Webbo - szkoda, że się zderzył z Lewisem w końcówce i chyba coś uszkodził, bo był w stanie go wyprzedzić i utrzeć nosa. Po stracie z P3 8. miejsce nie jest wybitnym rezultatem. Mogło być na pewno lepiej.
9. Kimi - ustawienia miał wyraźnie na suchy tor, co udowodniło końcówka wyścigu. W takiej sytuacji trudno było o jakiś dobry rezultat... 3 GP z rzędu bez punktów dla Kimasa...
18. Bourdais - szkoda Sebastiena. Miał niestety wielkiego pecha i to akurat w takim wyścigi, gdzie bolid STR był świetnie dysponowany.. Ale jak będzie jeździł tak jak w ostatnich 2 wyścigach, to może utrzymać posadę w zespole.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez Lexior Pn wrz 15, 2008 19:20  Re: GP Włoch

"Kierowca toyoty Timo Glock wypowiadał się na temat sytuacji z Hamiltonem w dużo mocniejszych słowach. Hamilton wyprzedzając Niemca zjechał do lewej krawędzi toru, w wyniku czego Glock musiał wyjechać na pobocze. - Nie wiem co on sobie myśli! Jechaliśmy obok siebie, a on nie zostawił mi żadnego miejsca. Czasami on się zachowuje jakby był na torze sam - mówił zdenerwowany kierowca toyoty.

Następnym razem kiedy znów będzie jechał blisko mnie, zachowam się dokładnie tak samo! - odgrażał się Glock. "

Nie mogę na to czekać! Niech ktoś go sprowadzi na ziemie, to co on wyczynia to przechodzi ludzkie pojęcie, tak samo jak w GP Bahrainu kiedy to machał rękoma do innych kierowców, bo nie dawali mu się wyprzedzić ;O

Co do wyścigu...... Szkoda że Kimi i Robert nie ustawili bolidu podobnie do Vettela, na mokry tor i na suchy
Avatar użytkownika
Lexior
 
Dołączył(a): Wt mar 27, 2007 15:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez bodek Pn wrz 15, 2008 19:46  Re: GP Włoch

Mexi napisał(a):A powiedzcie mi, co widzicie niepoprawnego w wyprzedzniu Alonso? Bo tutaj akurat uważam, że manewr nie był jakoś szczególnie niebezpieczny...co innego Webber i Glock.

Napiszę tak. Do końca prostej pozostało ładnych kilkaset metrów, Lewis bardzo gwałtownie zjechał przed Alo, tuz przed jego frontem, co przy nadal mokrej nawierzchni spowodowało całkowity i natychmiastowy brak widoczności oraz zaburzenie prowadzenia się bolidu u Alo. Lewis mógł, ale nie musiał tak zrobić. Bez deszczu, nie ma problemu, niemal standard, ale w takich warunkach? Zwróć uwagę, że Alo natychmiast odbił, żeby cokolwiek widzieć, co też niosło ze sobą element niepotrzebnego (dla Alo, nie Ham... ryzyka).
Nie było wg mnie potrzeby tak gwałtownie, praktycznie na styk, zajeżdżać przed front Alo, spokojnie mógł to zrobic 2-3 sekundy później, będąc sporo metrów przed nim. Ale widać musiał się pokazać :-D . O tym jak szybko jechali, że nadal było mokro, czyli łatwo o niekontrolowany poślizg u Alo itd szkoda pisać.
Manewr na Timo - to niemal cud, że OBAJ wyszli z tego bez szwanku, łuk, mokro i jeden z nich wypychany na trawę. To, co Timo miał nagle hamować, na łuku, na mokrej nawierzchni a potem z kołami w trawie? Spróbuj tego na zwykłej drodze (znam niestety z realu), no way -> gwarantowany głeboki rów (zaliczyłem :shock: ).
Manewr na Marku - tutaj powiem tak, Hamcio sie bronił, zatem nie będę się aż tak czepiał jego postawy, ale do najładniejszych nie należała.
Kończąc wątek Hamcia na Monza 2008, napisże tak, miał kilka kontaktów z innymi bolidami i nie zapłacił za to ceny, jaką się na ogół za kontakt płaci. Zatem po prostu miał farta, że dojechał cały do mety. Większości tych kontaktów mógł uniknąć (może poza stykiem z Weberrem), bo to on rozdawal karty i był szybszy, zatem po co wydziwia na torze, jak nie ma takiej potrzeby?
Moja prosta rada na mistrzostwo dla Hammiltona: przy każdej, dowolnej wizycie w boksie -> najpierw kubeł lodowatej wody na głowę a potem -> inżynier odczytuje mu następującą litanię:
Czerwone światło oznacza..., jak stoją inni przed nim, należy sie również zatrzymać a nie dłubać w nosie i walić jak popadnie, że lusterka w bolidzie zamontowano po to, żeby z nich korzystać, że jak chce wygrać to musi dojechać do mety, że każdy kontakt z innym obcym elementem to potencjalny koniec wyścigu, że przycisków na kierownicy należy używać zgodnie z ich przeznaczeniem, że Ron ma podobnie jak on wysokie ego, co nie oznacza, że nie jest nieomylny, że szykany nie są po żeby je ścinać, a regulamin po to, żeby go po prostu przestrzegać, że sędzowie na ogół sprzyjają Ferrari, że inni na torze to prawdziwi ludzie, a nie ikonki z symulatora, że jak w końcu w coś przywalisz to bedzie co najmniej bolało.... I na koniec, że F1 jest dla ludzi myślących a nie nadpobudliwych.
bodek
 
Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 21:26
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez MarK Pn wrz 15, 2008 20:43  Re: GP Włoch

Mexi napisał(a):A powiedzcie mi, co widzicie niepoprawnego w wyprzedzniu Alonso? Bo tutaj akurat uważam, że manewr nie był jakoś szczególnie niebezpieczny...

Myślę, że najlepiej o niepoprawności tego manewru wie Alonso, który aż instynktownie wykonał gwałtowny ruch kierownicą bo Mak był tak blisko, że gdyby nie to to prawdopodobnie tylnym kołem zahaczyłby o przednie skrzydło renówki i je urwał. Na pewno było za blisko.
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Mexi Pn wrz 15, 2008 21:58  Re: GP Włoch

ok, kumam argumenty :)

Oglądając powtórkę wyscigu widziałem, że jeszcze w chamski sposób wyprzedzał Fisico. Był po wewnętrznej i zdecydowanym/gwałtownym ruchem zjechał do zewnętrznej obok Fisico. Coś jak sytuacja z Webberem
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez alfasamiec Pn wrz 15, 2008 22:07  Re: GP Włoch

oj co by się dzialo gdyby w ostanim wyscigu Glock zrobił jakiś gwałtowny manewr i wyeliminowal by Muzina z wyscigu przez co HAM stracilby tytuł. Nie zycze mu tego ale scenariusz prawdopodobny ,stracił kredyt i nie może juz liczyc na taryfe ulgową u innych kierowców ,moze być różnie ...
Force Alfa Romeo :)
Avatar użytkownika
alfasamiec
 
Dołączył(a): Cz lis 08, 2007 18:01
Lokalizacja: Krakow

Postprzez kaziktom Pn wrz 15, 2008 22:56  Re: GP Włoch

alfasamiec
taka jazda Hamiltona może przynieść zupełnie odwrotny skutek, niz byś sobie tego życzył.
gadanie to jedno, a zapierniczanie 250km/h i "odgryzanie się" to drugie. Prędzej zobaczymy przy następnej okazji manewru wyprzedzania Hamiltona na Glocku, jak ten drugi dużo bardziej ułatwi mu sprawę niż ostatnio. I nie mówię tutaj, że Glock nie ma jaj, albo jest cienki, tylko że to rozsądny kierowca, który jak zobaczy szybszego "świra" w lusterku i wie na co go stać, uzna że lepiej dojechać do mety i nie zepsuć pracy całego team'u.
Więc paradoksalnie taka jazda Hamiltona może mu co najwyżej ułatwić jeszcze bardziej przyszłe manewry wyprzedzania (z jednej strony sam się utwierdza w przekonaniu, że jest bogiem kierownicy, z drugiej większa ostrożność i pasywność innych kierowców w kontakcie z nim)
Na takiego "świra" trzeba innego, równie utalentowanego i szybkiego "świra"
Montoya WRÓĆ! (oj by się działo)
kaziktom
 
Dołączył(a): So maja 26, 2007 14:25

Postprzez Dziadek Wt wrz 16, 2008 0:13  Re: GP Włoch

kaziktom
Wystarczy, że dasz taki bolid Sebastianowi lub Robertowi, to wtedy nie będzie miał szansy aby tak wyprzedzać.
.
Obrazek
Avatar użytkownika
Dziadek
 
Dołączył(a): Wt lut 27, 2007 2:58
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Postprzez gpjano Wt wrz 16, 2008 9:52  Re: GP Włoch

Witam
Czy ktoś nagrywał wyścig we Włoszech? Ja niestety nie mogłem obejrzeć i bardzo żałuję. Czy ktoś ma VHS, DVD, DiVX, avi lub coś innego?
:) piękny dzień
Avatar użytkownika
gpjano
 
Dołączył(a): Cz cze 29, 2006 14:37
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Hitokiri Wt wrz 16, 2008 10:23  Re: GP Włoch

Ja nagrywałem na dvd, ale nie bardzo wiem co zrobić, żeby podrzucić komuś przez neta
Hitokiri
 
Dołączył(a): Pn cze 26, 2006 6:31
Lokalizacja: Ksiezyc

Postprzez olek Wt wrz 16, 2008 10:46  Re: GP Włoch

od czego sa torrenty? z takim pytaniem to chyba do innego watku? ;)
olek
 
Dołączył(a): N kwi 27, 2008 8:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron