GP Singapuru 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Damos Pn wrz 29, 2008 9:40  Re: GP Singapuru 2008

McMarcin napisał(a):Fernando wygrał w wielkim stylu mimo neutralizacji.
Nie mimo tylko dzięki i styl był dobry a nie wielki. To GP wygrał fart. Ciekawe jest to, że na tak ciasnym, wyboistym i trudnym torze rozbiły się tylko 3 "łamagi" - Piquet, Sutil i Raikkonen ;)
Avatar użytkownika
Damos
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Pn cze 13, 2005 7:07
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez rafaello85 Pn wrz 29, 2008 9:43  Re: GP Singapuru 2008

Damos napisał(a):Ciekawe jest to, że na tak ciasnym, wyboistym i trudnym torze rozbiły się tylko 2 "łamagi" - Piquet i Raikkonen ;)

Jeszcze Sutil
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez sceptyk Pn wrz 29, 2008 9:48  Re: GP Singapuru 2008

Jeszcze Sutil

Sutil chyba zawdzięcza crash Massie.
sceptyk
 
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 20:37

Postprzez Tomdzio Pn wrz 29, 2008 10:54  Re: GP Singapuru 2008

Obejrzałem powtórkę live timingu dzięki nieocenionemu programowi Mr. Dudka. Tradycyjnie już, było to ciekawsze niż oglądanie wyścigu w TV :razz: ;-). Kluczowym momentem GP był oczywiście dzwon Piqueta i co nastąpiło później. Rosberg zjeżdża od razu, i dzięki temu wyjechał jeszcze przed nietankującymi Trulim i Fisichellą. Robert zjeżdża okrążenie później i jest za nimi, tuż przed Alonso. Kiedy cała reszta zjechała, po otwarciu pit lane, w/w znaleźli się na czele w kolejności: ROS, TRU, FIS, KUB, ALO. Ta kolejność była kluczowa bo Nico jadąc pierwszy mógł wyrabiać przewagę na wolnymi Trullim i Fisico a Robert za nimi utknął. Przewaga Rosberga w momencie zjazdu na karny przejazd wynosiła już 13s nad TRU, 23s nad ALO i 26s nad następnym Coulthardem. Pozwoliło to wyjechać za ALO i przed COU. Fisi niedługo potem pituje otwierając drogę ALO i ROS, którzy po picie Tullego na 33-cim są na p1 i p2.
Kolejny raz wyścig nie jest rozstrzygany w bezpośredniej walce ale dzięki durnym przepisom o tankowaniu, umożliwiającym wygrywanie z połowy stawki bez jednego wyprzedzenia. Ogólnie jestem zniesmaczony zarówno tym GP jak i całym sezonem 2008.
No bo co jeszcze może nas czekać? WDC dla Hamiltona lub Massy w zależności od szeregu zbiegów okoliczności typu wyjazdy SC, błędy obsługi, defekty a w następnej kolejności ewentualne błędy kierowców. Na rozstrzygniecie w walce na torze raczej bym nie liczył. Było trochę nadziei na walkę Kubicy o WDC, co przyćmiło nieco nędzę tegorocznych GP ale to już przeszłość. Robert ma szansę na P3 i obecność na gali w Monaco, ale jest zbyt wiele do stracenia aby podejmował ryzyko jakiś spektakularnych manewrów. Zeszłoroczne przebłyski, typu deszczowa walka z Masą, były w momencie jak już nie było nic do stracenia. Pozostaje mieć nadzieję, że bolidy AD 2009 naprawdę ułatwią wyprzedzanie i że zostaną zmienione te nieszczęsne regulacje odnośnie SC. W przeciwnym wypadku oglądanie Fashion TV będzie ciekawsze. :grin:
Avatar użytkownika
Tomdzio
 
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 16:23
Lokalizacja: Paryż/Poznań

Postprzez Mexi Pn wrz 29, 2008 11:40  Re: GP Singapuru 2008

Tomdzio, co to za powtórka live timingu? :)
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez Tomdzio Pn wrz 29, 2008 12:23  Re: GP Singapuru 2008

Mexi, przez powtórkę live timingu miałem na myśli LT zarejestrowany sekunda po sekundzie i do odtworzenia jeszcze raz, tak jak w czasie wyścigu (tzn. w czasie rzeczywistym, z komentarzem itp).
Avatar użytkownika
Tomdzio
 
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 16:23
Lokalizacja: Paryż/Poznań

Postprzez pjaxz Pn wrz 29, 2008 12:30  Re: GP Singapuru 2008

Szkoda straconej szansy na powalczenie o wygraną. Wystarczyła dobra reakcja teamu BMW i Robert na pewno skończyłby wyścig przed Rosbergiem, a być może powalczyłby z Alonso o wygraną. Kolejny raz w kluczowym momencie podjęli błędną decyzję.

Alonso i Rosberg najwięksi beneficjenci sytuacji z SC, ich zasługa, że potrafili to wykorzystać. Lewis oddalił się od Massy już na 7 punktów a przy swojej świetnej formie oraz konkurencyjności Mclarena to może być naprawdę dużo. Teraz Brazylijczyk potrzebuje pomocy Kimiego, który musi zajmować miejsca między nim a Lewisem.
Swoją drogę ciekawe, że mając najlepszy bolid w stawce w Singapurze, Ferrari nie wywiozło ani jednego punktu.

Robert ciągle ma 7 punktów przewagi nad Kimim, ale tak po prawdzie różnica w szybkości Ferrari i BMW była wczoraj znaczna i jeśli Fin przestanie popełniać błędy, to nawet szybka oraz wolna od potknięć jazda Polaka raczej nie zapewni mu 3 miejsca w generalce.
Heidfeld dopiero raz w normalnych wyścigowcy warunkach pokonał Kubicę (Silverstone), a jest tylko 8 punktów za nim :o Lekka paranoja
"Lewis Hamilton is the greatest Ever. No doubt" Peter Windsor
pjaxz
 
Dołączył(a): Śr sie 08, 2007 15:58
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez K Pn wrz 29, 2008 12:52  Re: GP Singapuru 2008

pjaxz
Heidfeld dopiero raz w normalnych wyścigowcy warunkach pokonał Kubicę (Silverstone), a jest tylko 8 punktów za nim :o Lekka paranoja


Aż zastanawiające, prawda? Gość jeździ raczej niezbyt widowiskowo, a punkty mimo wszystko wpadają. Heidfeld byłby idealnym numerem dwa. No ok, może nie idealnym, bo trzeba by mu amputować ambicję.

Rafaello85 - nie ma się co obawiać o reakcje w Ferrari. To na pewno był obuch w głowę. Oby im jej tylko nie urwało od tego uderzenia. Na pewno lizakowy powinien się pojawić z powrotem. Powinni lepiej sprawdzać działanie maszyny tankującej o ile da się je lepiej sprawdzić, no i postawić przy niej większego osiłka (Pudzian dostałby może angaż w F1 :P) - żeby tylko nie wyrwał węża ze zbiornikiem :P W BMW przy wężu stoi chyba taki spory gość.

Było przewidziane, że kierowcy pojadą wyścig dość zachowawczo, co też się sprawdziło w przypadku części stawki. Na pewno przed tym GP za rok będą czuli większy respekt.

Do poprawy za rok na pewno: 1) wjazd do boksów 2) tarki 3) o ile to możliwe nawierzchnia

W sumie McLaren jako team zasługuje na WCC - popełniają mniej błędów. Co do kierowców, Lewis wcale nie popełnia mniejszej ilości błędów, tylko są one mniej dotkliwe w skutkach, bo walka jest wyrównana. W zeszłym roku mieliśmy GP Europy, Chiny i Brazylię. W tym roku mieliśmy Bahrajn, Kanadę i Spa jak na razie. Ale trzyma poziom i obecnie jest faworytem do tytułu.
Avatar użytkownika
K
 
Dołączył(a): Pn cze 04, 2007 19:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Lipek Pn wrz 29, 2008 13:05  Re: GP Singapuru 2008

K - zapomniałeś wspomnieć o Francji.
"Jak ja się naprawdę cieszę, że Neostrada dociera już do najdalszych zakątków naszego kraju. I że jest już w waszych miejscowościach..." - Aba :D
Avatar użytkownika
Lipek
 
Dołączył(a): Pt lis 30, 2007 14:51
Lokalizacja: Bydgoszcz
GG: 6868981

Postprzez rafaello85 Pn wrz 29, 2008 13:39  Re: GP Singapuru 2008

Jeszcze na temat samego wyścigu, otoczki. Muszę powiedzieć, że przed kilkoma miesiącami byłem bardzo sceptycznie nastawiony do nocnych wyścigów. Po wczorajszym dniu zmieniłem zdanie :-) Wygląda to bardzo ładnie :grin: Na dworze całkowita ciemność, a tor rozświetlony setkami lamp 8-) Bardzo lubię taką atmosferę. Nie miałbym nic przeciwko kolejnym takim wyścigom w przyszłości. Bernie coś wspominał, że chciałby nocny wyścig zoorganizować w: Malezji, Chinach i Australii. Jeśli tak się stanie, to te eliminacje będą mieć piękną otoczkę, a do tego obejrzymy je o normalnej porze czyli około 14 w niedzielę :-D Jestem ZA :smile:
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez K Pn wrz 29, 2008 13:46  Re: GP Singapuru 2008

rafaello85
Bardzo lubię taką atmosferę. Nie miałbym nic przeciwko kolejnym takim wyścigom w przyszłości. Bernie coś wspominał, że chciałby nocny wyścig zoorganizować w: Malezji, Chinach i Australii. Jeśli tak się stanie, to te eliminacje będą mieć piękną otoczkę, a do tego obejrzymy je o normalnej porze czyli około 14 w niedzielę :-D Jestem ZA :smile:


Ja też jestem za, ale najbardziej doskwiera mi Japonia, która jest o 6:00 rano (czy jakoś tak)... Jednak idea nocnych wyścigów może nie wszędzie się udać. Po pierwsze - kasa (a coś mi się obiło o uszy, że w Australii różnie to może być), po drugie kierowcy i ich wytrzymałość. Sądzę, że wypadek Trullego nie był regułą i kierowcy to wytrzymają, ale kto wie, co powiedzą, jak im się zaserwuje taką propozycję.

EDIT: Po lekturze wywiadu ze Stefano D. (serwis autosport.com) sądzę, że Kimi ma już wyznaczone miejsce w teamie do końca sezonu, prawdopodobne, że światełka jednak zostaną, ale w czasie neutralizacji będą zastępowane gościem z lizakiem.
Avatar użytkownika
K
 
Dołączył(a): Pn cze 04, 2007 19:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kaziktom Pn wrz 29, 2008 14:36  Re: GP Singapuru 2008

K napisał(a):... Jednak idea nocnych wyścigów może nie wszędzie się udać. Po pierwsze - kasa (a coś mi się obiło o uszy, że w Australii różnie to może być), po drugie kierowcy i ich wytrzymałość. Sądzę, że wypadek Trullego nie był regułą i kierowcy to wytrzymają, ale kto wie, co powiedzą, jak im się zaserwuje taką propozycję.

Malezja też nie chce się zgodzić na nocny z powodów finansowych.
A co do wytrzymałości kierowców, to bez przesady... To po prostu inna pora i niektórzy z nich wolą nawet taką późną godzinę.
Trulli odpadł z powodu hydrauliki, a wyglądał, jak wyglądał nie z powodu późnej pory, ale bardzo wysokiej wilgotności i wysokiej temperatury (ok. 30 stopni!!!). Pomyśl, co by było w dzień na tym torze (oczywiście, gdyby nie padało) - jeszcze wyższa temperatura i wilgotność...
kaziktom
 
Dołączył(a): So maja 26, 2007 14:25

Postprzez Mati93 Pn wrz 29, 2008 14:41  Re: GP Singapuru 2008

Z Trulim to mi się wydaję że realizator pokazał go w tedy gdy on na siebie wylał wodę czy coś w tym stylu wielu kierowców tak robi dlatego wyglądał na całego mokrego ...... :razz:
Avatar użytkownika
Mati93
 
Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 12:49
Lokalizacja: Podlasie
GG: 8604191

Postprzez rafaello85 Pn wrz 29, 2008 14:50  Re: GP Singapuru 2008

Mati93 napisał(a):Z Trulim to mi się wydaję że realizator pokazał go w tedy gdy on na siebie wylał wodę czy coś w tym stylu wielu kierowców tak robi dlatego wyglądał na całego mokrego ...... :razz:

Niekoniecznie. Widziałeś jak wyglądał Raikkonen? Realizator pokazał go w chwilę po wypadku. Jego kombinezon był cały przepocony.
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez Dziadek Wt wrz 30, 2008 2:06  Re: GP Singapuru 2008

GP Singapuru - jeśli miałbym pisać o tym jak wyglądał wyścig nocą, to rzekłbym, że ładnie to wyglądało. Jeśli chodzi o czysto sportową rywalizacje, to chciałbym, jak najszybciej o tym GP zapomnieć. Nie lubię i nie po lubię loteryjnych wyścigów. Szkoda mi bardzo Massy, Raikkonena i Kubicy, bo oni najwięcej na tym stracili. Nie ukrywam, że byłem zły przez to na Piqueta, który jeździ jak ciamajda :P W jego przypadku trzeba obstawiać nie które miejsce zajmie, lecz na którym okrążeniu się rozbije. Oby jak najszybciej ten kierowca znikł z F1. Zmartwiło mnie też to, że na tym torze chyba gorzej o wyprzedzenie niż w Walencji. Żeby BMW czy Ferrari męczyło się przez x okrążeń z Force India ehh...
O karach podczas SC nie będę się wypowiadał, bo każdy wie co jest nie tak.
Co do Raikkonena w końcowej części wyścigu, to też lepiej nic nie mówić. Jestem ciekaw czy osoby, które dopiero teraz zaczęły się interesować F1 uwierzą po obejrzeniu ostatnich wyścigów, że ten kierowca broni mistrzostwa.
.
Obrazek
Avatar użytkownika
Dziadek
 
Dołączył(a): Wt lut 27, 2007 2:58
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron