Niedoskonałość tego systemu Ferrari tego, że człowiek wciskający guzik ma gorszy przegląd sytuacji niż tradycyjny lizakowy. Ten drugi ma bardzo dobry widok na cała sytuację, zarówno tankowania/zmiany opon itp. jak i ruch na pit lane. Przecież to już kolejny raz są jakieś dziwne historie - zbyt wczesne lub zbyt ryzykowne wypuszczenia kierowców.
Na uwagę zasługują też urządzenia tankujące. Ciężko mi powiedzieć czy w przypadku Massy to właśnie było problemem, ale już DC na swoim drugim postoju stracił czas z pewnością z tego powodu (a wcześniej, jak pewnie większość dobrze pamięta - Robert na Spa)
Chodziło mi o to, że jego każdy wyścig wygląda tak jakby chciał go tylko ukończyć. Fakt Qual jakoś mu poszedł, wyścig także. Jednakże, niemoge go dobrze ocenić za jeden manewr wyprzedzania. Jak dla mnie drugi jego sezon, gdzie niema żadnych argumentów na przekonanie mnie, że zasługuje na miejsce w F1 (w dodatku w takiej stajni). Jedynym plusem jest to, iż w nikogo nie wjechał ani w żadną z band.
Tzn. chodziło mi o to że na tle tej czwórki Kazuki wypadł najlepiej, choć przyznam zapomniałem dodać, że i tak blado. Rzeczywiście jeśli mówimy że wyścig nie był tak zły bo w nikogo nie przydzwonił to już coś o kierowcy świadczy
Moim zdaniem powinniśmy go jednak (subiektywnie) oceniać jako jadącego pierwszy sezon. Tak często w zeszłym roku powtarzano, że Robert jeździ pierwszy pełny sezon a Nakajima przecież przejechał jedynie GP Brazylii. Niestety najmocniejszym argumentem jego obecności w F1 jest sytuacja finansowa Williamsa (może nie tragiczna ale na pewno nie rewelacyjna) połączona z oczywistym zapotrzebowaniem na jednostki napędowe. To smutne bo w GP2 było wielu lepszych kierowców, bardziej zasługujących na taki angaż, ale koneksje też się liczą w takim sporcie. Taki
quasi pay-driver
I like my sugar with coffee and cream.