GP Singapuru 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Ramzi N wrz 28, 2008 15:18  Re: GP Singapuru 2008

Jak nie moge co taki kierowca jak Raikkonen ze soba zrobił? Mistrz z 07 r. popelnia bledy jak Piquet ktory nie zasluguje na posade kierowcy wyscigowego w F1. Chlopak sobie nie radzi z niczym z ustawieniami bolidu, jest zarozumialy no coz ... takiego kierowcy nie powinno być na paddocku.

Kubica pech pech i jeszcze raz pech. Mogłby byc nawet na podium ,no ale nie udalo sie.
Rosberg natomiast po kiepskim starcie i karze jakos zdolal awansowac na miejsce 2. Dobrze ze zjechal od razu po SC na tankowanie. W tym przyfarcil. Massa eh...nie chce mi sie pisac ten wyscig jest za dlugi trzeba go skrocic o jakies 8-10 okrazen.

Niespodzianka in plus? Porządkowi :P
Ramzi
 
Dołączył(a): Pn lip 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Olsztyn
GG: 5171580

Postprzez B4ndit N wrz 28, 2008 15:19  Re: GP Singapuru 2008

szkoda sie rozpisywac...

gratulacje dla:
-Piqueta, ogolnie trzeba mu przyznac ze ma bardzo stablina forme i regularnie zalicza sciany
-mechanikow Ferrari (pit stop massy)
-Raikkonena za kolejny udany wyscig... szkoda ze w sciane nie przygrzmocil 20-30 okrazen wczesniej, by sie na cos przydal...
"FWD is an invention of Beelzebub and should be shunned at all costs, unless you wish to worship at the temple of the great god Understeer..."
Avatar użytkownika
B4ndit
 
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 19:00
Lokalizacja: Katowice/Warszawa
GG: 5152673

Postprzez Fan1 N wrz 28, 2008 15:19  Re: GP Singapuru 2008

No to powtórka z Niemiec dla Kubicy, tam Glock, tu Nelson, rozwalają wyścig czołówce, zabrakło generalnie szczęścia, bo jednak Rosbergowi kara nie zaszkodziła.

Alonso :kierowca: (Nelsonowi niech podziękuje)

Nelson :źle: :źle: :źle: :źle: :grr:
Kimi :źle: :źle: :źle:
Trulli :źle:
Avatar użytkownika
Fan1
 
Dołączył(a): Pt mar 14, 2008 7:14

Postprzez kidmaciek N wrz 28, 2008 15:19  Re: GP Singapuru

The King is back! Więcej nic nie trzeba mówić :)
kidmaciek
 
Dołączył(a): Śr paź 17, 2007 16:18
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez czopo09 N wrz 28, 2008 15:21  Re: GP Singapuru 2008

Alonso - w końcu należało mu się brawo :)
Rosberg - farciarz
Hamilton - czy jemu zawsze musi wyjść na dobre? ;/
Vettel - nie wyróżniał się
Heidfeld - znów lepsza taktyka
Massa - ja nie wiem światła, Felipe, wąż...szkoda gadać
Kubica - pech co mógł zrobić :(
Raikkonen - szkoda słów. To co się robi przed końcem wyścigu...
Kovalainen - nie wiem co wyczyniał :|
Piquet - co on robi w F1?
Trulli - szkoda szczerze. Trzeba poćwiczyć
Avatar użytkownika
czopo09
 
Dołączył(a): Pn maja 12, 2008 18:49

Postprzez SoBcZaK N wrz 28, 2008 15:22  Re: GP Singapuru 2008

Wyścig generalnie należał do średnio ciekawych. Nie było trzymania w napięciu, a od wyprzedzania też sie nie roiło...

Felipe był pewniakiem ale zawidołą pompa bo on sam dobrze ruszył. Kimi ładnie sunal aż do momentu SC... potem sie wszystko zrypało a w końcówce poległ przez te tarki... ale dla niego sezon i tak jest stracony to nie ma co płakać.

Oczywiście brawo dla Alonso a jeszcze większe brawa dla idiotów odpowiedzialnych za przepisy.
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez okse N wrz 28, 2008 15:23  Re: GP Singapuru 2008

Brawa dla Alonso!!
Ferdek po qualu:
The race is lost. You can't overtake here and I'm starting from 15th, so I will be going out just to lap the track, but it's over already.

Hehehe chyba sam jest nieźle zdziwiony :D Bardzo chciałem żeby wygrał ktoś spoza dwójki McLaren - Ferrari i się udało! Brawo! Brawo! Brawo!

Piquet niestety wszystko pomieszał. Wcześniej chciałem żeby coś się działo żeby było ciekawie, ale dziś działo się za bardzo :D Ale pewnie mysle tak dlatego że cała ta akcja nie była korzystna dla moich "faworytów". Cóż, tak bywa.

Hamilton ma ogromne szczęście że rywale mają pecha. W qualu Alonso odpadł i możłiwe że dzieki temu Lewis sie znalazł w q3. Podczas wyścigu straszy dramat Ferrrari: 1-wąż Massy, 2-Raikkonen musi czekać i traci sekundy. "Los" już chyba wybrał mistrza świata, ale poczekajmy do końca.

Szkoda Kubicy. Cóż, takie są reguły dla wszytkich. To samo spotkało Rosberga ale jemu się udało i skonczył na świetnym 2 miejscu.
Ostatnio edytowano N wrz 28, 2008 15:25 przez okse, łącznie edytowano 2 razy
okse
 
Dołączył(a): So paź 28, 2006 21:35

Postprzez mik3 N wrz 28, 2008 15:24  Re: GP Singapuru 2008

Gdyby nie Nelsonek, Alonso pewnie by nie powąchał punktów. Pewnie będą teorie spiskowe, że Nelson specjalnie się rozwalił :evil: . Kubica miał nawet szansę na coś więcej niż podium gdyby nie powalone przepisy SC. To psuje sportową, zdrową rywalizację. Nie podniecajcie się tak zwycięstwem Alonso, gdyż wygrał właśnie dzięki tym przepisom, mimo wszystko należą mu się gratulacje. Ogólnie ŻAL.PL i oby takich wyścigów było jak najmniej.
GLORY GLORY MAN UNITED!
Avatar użytkownika
mik3
 
Dołączył(a): Wt sty 15, 2008 0:50
Lokalizacja: Kosmos
GG: 10651498

Postprzez msk N wrz 28, 2008 15:24  Re: GP Singapuru 2008

szczelili... Przepisy związane z sc powinny zostać zmienione jak najszybciej :evil:
Czyżby szykowała się kara dla Massy? To rozbicie się Sutila wyglądało, jakby chciał ominąć powracającego do jazdy Massę.
A Kimi jakby płakał na tym wideo przed podium...
msk
 
Dołączył(a): Cz sie 28, 2008 21:27

Postprzez Maly-boy N wrz 28, 2008 15:25  Re: GP Singapuru 2008

SoBcZaK napisał(a):o a w końcówce poległ przez te tarki...


to kierowca prowadzi bolid ,a nie tarki
Obrazek
Maly-boy
 
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 9:48

Postprzez polac N wrz 28, 2008 15:25  Re: GP Singapuru 2008

Co tu pisać???Ja się nie spodziewałem aż tak ciekawego wyścigu.
Hit:
Fernando
Kit:
Przepisy dotyczące tankowania podczas SC.
młody Piqet.
Za najwybitniejszego kierowcę w historii F1 uważam ROBERTA KUBICE i h**
polac
 
Dołączył(a): So paź 21, 2006 13:41

Postprzez O2 N wrz 28, 2008 15:26  Re: GP Singapuru 2008

heh...to wyscig ktory nam juz wyłonił mistrza. Hamilton musi juz tylko dojezdzac do mety. szkoda.
:ukłon: KIMI :ukłon: kapitalnie spartolil wyscig. to bylo cos w stylu chin lub brazyli 2007 w wykonaniu hamiltona. z kolei hamilton zachowal sie dojrzałe i po prostu dowiózł pewne punkty. bez kitu powinni wystawic za niego baodera na kolejny wyscig. smutne ale prawdziwe. nastepnie mechanicy ferrari a raczej ich "gwiezdno wojenne" lampy puszczajace kierowcow -> dupawy wynalazek, [ale na 2 picie juz byl koles z lizakiem :D]. Genialny fernado i no coz cioterski piquet... [ z :ukłon: KIMIM :ukłon: powinni zrobic team nie dojeżdżających do mety]. szkoda tego wszystkiego. z drugiej strony wyscig bylby procesja.
Obrazek
O2
 
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 15:33
Lokalizacja: z kosmosu

Postprzez SoBcZaK N wrz 28, 2008 15:27  Re: GP Singapuru 2008

to kierowca prowadzi bolid ,a nie tarki

tak, ale jakie te tearki są każdy wie i każdy kierowca mógł tam skończyć. Podbiło samochód i banda. Ale bardziej pechowy jest Felipe bo szala przechyla sie na strone hamiltona.
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez Demetrius N wrz 28, 2008 15:27  Re: GP Singapuru 2008

Największy przegrany tego wyścigu to Ferrari nie ma co ukrywac . Zamiast normalnego lolipopa mają jakieś awaryjne światełka , jeśli tego nie zmienią to będzie się to zdarzac . Druga sprawa to Raikkonen , już 4 wyścigi żadnego pkt. nie zdobył . Błędy za błędami , bye bye tytule . Alonso wreszcie się doczekał wygranej , ależ się ciesze :woohoo: . Hamilton odjechał Massie na 7 pkt i sprawa Brazylijczyka lekko się komplikuję . Ale z drugiej strony wystarczy jeden słaby występ Hamiltona i będzie odwrotnie . Zasady neutralizacji są bardzo ale to bardzo złe , trzeba to zmienic bo kierowcy będą niesprawiedliwe tracic swoje dobre miejsca . Przez jednego Piqueta dobre pozycje stracili Kubica i Massa , trzeba to zmienic .
Gdyby nie SC to wyścig byłby procesją .
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Demetrius
 
Dołączył(a): Cz sie 28, 2008 19:45
Lokalizacja: Szczebrzeszyn

Postprzez Mati93 N wrz 28, 2008 15:27  Re: GP Singapuru 2008

KUB żeby miał więcej paliwa albo mniej to wyścig ułożył by się inaczej............
ALO jak za dawnych dobrych starych czasów.
ROS dobry wyścig
HAM nic nie powiem
MAS & RAI ogólnie Ferrari zniszczyli sobie sami wyścig
PIQ- Reno odkryło nowy sposób aby powrócić o walkę o mistrzostwo :P
Avatar użytkownika
Mati93
 
Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 12:49
Lokalizacja: Podlasie
GG: 8604191

Następna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości