Semai2 napisał(a):Dziadek napisał(a):Szczerze mówiąc dziwie się Heidfeldowi, że jego wypowiedź co do błędów teamu jest taka zachowawcza.
a jaka ma byc wypowiedz Nicka jesli przez pol sezonu zespol pracowal pod niego aby mogl uorac sie ze swoimi problemami, jednoczesnie nie poswiecajac Kubicy za duzo czasu?
Sadzisz,ze powinien z piana na ustach rzucac miesem w kierunku kierownictwa teamu? przeciez jakby sam sie uparl to by zalozyl miekka mieszanke.
Akurat w tym, że zespół mu pomagał, to łaski nie zrobił, bo to również w ich interesie. On tutaj nie ma im za co dziękować czy odwdzięczać się siedząc cicho. Moim zdaniem kierowcy powinni wypowiadać się jaśniej, a nie owijać wełnę w bawełnę. . Co do piany na ustach i rzucaniu mięsem, to ja tego nie powiedziałem i nawet nie miałem tego na myśli. Wychodzę jedynie z założenia, że lepiej byłoby gdyby kierowcy prosto z mostu mówili co jest nie tak. W tej chwili jest takie chronienie teamu i kierowców coś na wzór tego jak o sobie wypowiadają się Panowie z PZPN-u - nic się nie dzieje złego poza tym, że nasza piłka stoi w miejscu. Dobra, ale nie zagłębiam się w piłkarskie bagno, bo to nie ta para kaloszy.
Jedyne z czym mogę się zgodzić, to fakt że Kubica ucierpiał na tym, że team pomagał Heidfeldowi. Ale to w sumie jedynie źle świadczy o BMW Sauber.
Semai2 napisał(a):Dziadek napisał(a):w dodatku to nie pierwszy raz kiedy Nick nie przechodzi do dalszej czesci kwalifikacji - i zapewne facet ma tego swiadomosc,ze dzisiejsze odpadniecie w Q1 to w glownej mierze wina jego problemow z dogrzaniem opon.
Zgadzam się, że to nie pierwszy raz, ale zauważ, że Kubica również miał wiele szczęścia, że awansował. Brakowało jedynie dwóch pozycji, aby podzielił los Nicka.
Nie zgadzam się, że to była wina Heidfelda. Tutaj była wina ewidentna teamu. Gdyby chłopcy puścili ich na samym początku, to Heidfeld miałby czas rozgrzać opony. Dodatkowo wiedzieli, że tor jest jeszcze w niektórych miejscach wilgotny co tym bardziej nie ułatwiało sprawy Heidfeldowi (o tym chyba kierownictwo powinno wiedzieć).
Zbyt późne wypuszczenie kierowców spowodowało też to, że kierowcy ewentualne poprawki mogli wprowadzić dopiero w następnej sesji. Niestety Nick nie miał tej możliwości, a jak sam wspomniał błędem było nie założenie miękkiej mieszanki. Gdyby wyjechali szybciej miałby szansę wyjechać jeszcze na tor na miękkiej mieszance.