Igor Szmidt napisał(a):Mexi napisał(a):Robert - chyba dobrze, ale mam wrażenie, że będzie leciał w dół zgodnie z rozwojem akcji.
Ja
również mam takie przeczucie, no chyba, że spadnie nam jutro deszczyk
STR znowu wysoko i mam nadzieję, że w odróżnieniu do Roberta, Vettel będzie piął się w górę.
Nie wydaje mi się. Obserwowałem dosyć uważnie czasy BMW na dłuższych przejazdach na treningach i wyglądali naprawdę nieźle, na pewno lepiej w tym względzie od Toyoty. Oczywiście Japończycy mają pewnie więcej paliwa w bakach, ale myślę, że spokojnie Robert wypracuje sobie przewagę w pierwszym stincie by utrzymać po pitach P6. Kluczowa sprawa to nie dać się Trulliemu na starcie, bo zwyczajnie wyścig będzie dla Polaka skończony.
Robert wyciągnął chyba maksa z tego pakietu, szkoda tylko że Kimi i Heikki wyżej od niego, no ale różnica w klasie sprzętu kolosalna.
Alonso raczej najlżejszy z czołówki (oprócz Roberta), co by zrobiło bez niego Renault
Znowu mocno Toyota i STR - wyraźnie na bardzo zbliżonym poziomie do BMW.
Massa to zagadka kwalifikacji - w Q2 był o
pół sekundy szybszy od Kimiego, a w Q3 albo znacząco zmienił się balans po zatankowaniu paliwem, albo wybrano zbyt mało agresywną strategię, albo zwyczajnie Felipe popełnił błędy w swoich przejazdach w Q3.
Lewis spokojnie kroczy po mistrzowski tytuł. Szkoda