GP Chin 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez archibaldi Pn paź 20, 2008 19:15  Re: GP Chin 2008

nick robił dobre czasy bo wiedział ze jak zbliży sie do niego robert to będzie musiał zaniechać bratobojczej walki i oddać miejsce..
Avatar użytkownika
archibaldi
 
Dołączył(a): Cz paź 16, 2008 15:35
Lokalizacja: krk

Postprzez pijawa Pn paź 20, 2008 20:07  Re: GP Chin 2008

Litości!
archibaldi, co Ty tutaj znowu za mądrości wypisujesz? Nabijasz posty, czy co?

Pomijając już kwestie związane z taktyką martwi mnie znacznie bardziej rozbieżność pomiędzy deklaracjami szefów BMW a ich realizacją. Co jak co, ale chwalić się potrafią, gdyby jeszcze od tego chwalenia się do toru droga była nieco krótsza.

O tym jakiego będziemy w tym roku mieli mistrza świadczy nie tylko mizerna ilość punktów jaką na koniec zdobędzie, ale również styl w jakim obaj pretendenci walczą o tytuł.
Wygląda na to, że znacznie bardziej podniecamy się ostatnio tym, co tam znowu który nawywija niż walką na torze.
Avatar użytkownika
pijawa
 
Dołączył(a): N mar 16, 2008 16:39

Postprzez chmiel Pn paź 20, 2008 21:33  Re: GP Chin 2008

Wyścig nudny, a oglądany w powtórce jak w moim przypadku strasznie nudny.

1. Lewis - wyraźnie najlepszy w tym wyścigu i w pełni zasłużone zwycięstwo. Trzeba jednak powiedzieć, że nie miał na sobie zbyt wielkiej presji w tym wyścigu. W pierwszym zakręcie był w bezpiecznej odległości przed Kimim, co było kluczowe. A szkoda, bo mógł się zagotować, gdyby Fin był blisko. Jednak wystartował Anglik bardzo dobrze i potem spokojnie kontrolował wyścig.
2. Felipe - słabiutko. Wyglądało mi to na to, że Felipe się spalił w Chinach. Spieprzył qual i automatycznie wyścig. W dodatku był wolny w trakcie wyścigu. :źle:
3. Kimi - chyba przebudził się Kimi, ale już jest za późno dla niego. Szkoda, że nie udało mu się lepiej wystartować. Z żalem się ogląda Mistrza Świata przepuszczającego swojego partnera zespołowego... Ale cóż, sam jest sobie winien. Bardzo ostentacyjnie przepuścił Massę. Mogli stworzyć chociaż małe pozory i zamienić się pozycjami na zakręcie, dohamowaniu, a nie na prostej, mimo że i tak wszyscy wiedzieliby, o co chodzi. Ale co do samego przepuszczania, nie można mieć pretensji do Ferrari, bo takie zachowania są w F1 normalne.
4. Fernando - :dobrze: Kolejny bardzo dobry występ w wykonaniu Hiszpana, z czego oczywiście się bardzo cieszę. :) Fernando pokazuje coraz większy potencjał R28 i swoją naprawdę bardzo szybką i bezbłędną jazdę. Bardzo ładnie wyprzedził Heikkiego na początku. Był niewiele wolniejszy od Ferrari, a wyraźnie szybszy od BMW. Renault obecnie 3 siłą F1.
5. Nick - dobry wyścig Heidfelda. Jechał bardzo solidnie i dojechał na pewnym 5. miejscu daleko za Alonso i dość wyraźnie przed Robertem.
6. Robert - zrobił wszystko, co mógł, jednak generalnie nie był to dobry weekend dla Roberta. Prędkość jego i bolidu nie była największa, choć wynik niezły i ważne punkty w kontekście obrony 3. pozycji w generalce.
7. Timo - dobrze wykorzystał i wykonał strategię 1 postoju. Jechał równo i zgarnął 2 punkty. Bardzo solidny występ Niemca.
8. Nelsinho - kolejny raz Piquet punktuje, więc nie był to zły występ Brazylijczyka. Jednak, że był on dobry też nie można powiedzieć, bo Alonso pokazuje potencjał bolidu i jest on większy niż na 8. miejsce.
13. Bourdais - pecha ma dużego Francuz w tym sezonie. A to silnik mu zgaśnie, kiedy ma startować z P4, a to jakaś kolizja, a to awaria. Szkoda Sebka.
14. Webbo - powalczył trochę, zaliczył udane i ładne manewry wyprzedzania, więc brawo. Szkoda, że musiał wymieniać silnik i startować z dalekiego pola, bo zasługiwał za dobry występ na punkty w mojej opinii.

Generalnie Lewis znacznie zbliżył się do tytułu. Ma sporą przewagę nad Felipe przed ostatnim wyścigiem i to on będzie rozdawał karty w Brazylii. Jeżeli sam czegoś nie odwali, to zostanie Mistrzem.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez Dale65 Pn paź 20, 2008 21:44  Re: GP Chin 2008

chmiel napisał(a):Jeżeli sam czegoś nie odwali, to zostanie Mistrzem.

W zasadzie wystarczy odwalić to co rok temu, ale tym razem szczerze wątpię aby to się stało. Hamilton jest prawie pewny mistrzostwa i w zasadzie może odpuścić Ferrarkom (innego zagrożenia nie ma), "dowieźć" się na 3 miejscu i założyć koronę MŚ
Dale65
 
Dołączył(a): So kwi 05, 2008 17:32

Postprzez Leo_kr Pn paź 20, 2008 21:57  Re: GP Chin 2008

Dale65 napisał(a):w zasadzie może odpuścić Ferrarkom (innego zagrożenia nie ma), "dowieźć" się na 3 miejscu i założyć koronę MŚ


No chyba że to tym razem ktoś jego wywiezie poza tor, albo co gorsza puknie (patrz Kanada) :)
Antyki i renowacja - fajna galeria antków
Avatar użytkownika
Leo_kr
 
Dołączył(a): Cz gru 20, 2007 15:44
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mars28 Pn paź 20, 2008 22:00  Re: GP Chin 2008

barteks2 napisał(a):
mars28 napisał(a):BTW. drugi pit Kubicy był zaraz po Heidfeldzie, mimo, że na pierwszy zjeżdżali w większym odstępie czasowym. Gdyby nieco wydłużyli 2-gi stint może dałoby się ugrać coś więcej. Tylko w takim wypadku musieliby zmienić mu też przednie opony. Problem w tym, że wtedy byłby przed Heidfeldem. Mimo, że nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych to jakoś tak dziwnie mi to pachnie.

RK zjechał wcześniej niż planowano na drugie tankowanie, bo popełnili błąd nie wymieniając przednich opona na 1 pit-stopie.

To raczej nie był błąd, to było zamierzone. Myślę, że mógł to być nawet pomysł Kubicy. Najwidoczniej bolid lepiej prowadził się na nieco zużytych gumach. Co nie zmienia faktu, że mogli się trochę bardziej wpasować ze strategią do warunków na torze. Ale strategie BMW czasem naprawdę ciężko rozgryźć. O ile inne teamy mają je z reguły "czytelne" o tyle w przypadku BMW muszą być jakieś "pomysłowe". A to startują z odległego miejsca, wszyscy spodziewają się, że pojadą na 1 pit-stop, a ci jadą na 2, a to znowu wydłużają maksymalnie pierwszy stint, żeby trochę nadrobić, a znów drugi skracają.

BTW. ostatnio bardzo rzadko stosuje się strategie na 3 pit-stopy, a przecież lżejszy bolid = szybszy bolid.
Avatar użytkownika
mars28
 
Dołączył(a): Śr lip 11, 2007 13:02
Lokalizacja: Kielce

Postprzez Kajek Wt paź 21, 2008 13:35  Re: GP Chin 2008

w Turcji Ham jechał na 3...
Avatar użytkownika
Kajek
 
Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 14:33
Lokalizacja: 53° 9' N 23° 02' E

Postprzez seb455 Wt paź 21, 2008 21:25  Re: GP Chin 2008

mars28 napisał(a):BTW. ostatnio bardzo rzadko stosuje się strategie na 3 pit-stopy, a przecież lżejszy bolid = szybszy bolid.


I co z tego że szybszy jak jako pierwszy zjedzie do boxu i utkwi za kierowcami jadącymi na dwa lub nawet na 1 pit
Avatar użytkownika
seb455
 
Dołączył(a): Wt lut 20, 2007 19:01
GG: 9474518

Postprzez Kara Nocny Cień Wt paź 21, 2008 22:39  Re: GP Chin 2008

seb455 napisał(a):
mars28 napisał(a):BTW. ostatnio bardzo rzadko stosuje się strategie na 3 pit-stopy, a przecież lżejszy bolid = szybszy bolid.


I co z tego że szybszy jak jako pierwszy zjedzie do boxu i utkwi za kierowcami jadącymi na dwa lub nawet na 1 pit



To zależy od toru i reszty czynników... musi zdobyć pp albo top3, odjedzie szybko i na pewno nie spadnie za daleko. Warunek jest taki, że musi cisnąc i owa przewaga musi być spora. Nawet jeśli spadnie za wolnego kierowce to mając lekki bolid może go wyprzedzić... jednak nie na każdym torze tak się da... Zazwyczaj nikt z top10 nie jedzie na 1 pit więc raczej nie utknie we wczesnej fazie, wątpię by spadł poniżej 10 miejsca...
Ja wam pokaże...
Avatar użytkownika
Kara Nocny Cień
 
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 11:51

Postprzez Karol Śr paź 22, 2008 15:40  Re: GP Chin 2008

Bullshit stops when the clutch drops.
Avatar użytkownika
Karol
redaktor
 
Dołączył(a): Wt paź 30, 2007 21:30
Lokalizacja: Trzebinia

Poprzednia strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron