GP Brazylii 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez cziken Pn lis 03, 2008 21:02  Re: GP Brazylii 2008

Ta na autosporcie jakas idiota porownala wyprzedzanie RK na LH do Vendetty 8-)
Avatar użytkownika
cziken
 
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 18:29
Lokalizacja: Assen

Postprzez MarekW Pn lis 03, 2008 21:04  Re: GP Brazylii 2008

marrak napisał(a):a macie moze oryginal a nie wp?? cos na pierwszy rzut oka nie wydaje mi sie zeby zajmowali sie takimi bzdetami zamiast rozpisywac sie o Lewisku :razz:
a dalej ... na jakiej podstawie to kierowca zdublowany nie moze wyprzedzic wolniejszego kierowcy ktory go zdublowal
eee.. parodia :oops:

Oryginał znajduje się tutaj: http://www.planet-f1.com/story/0,18954,3265_4446462,00.html.

Jedynym, który powinien 2 pierwsze wyścigi 2009 oglądać z boksu jest ten dziennikarzyna za wypisywanie bredni.
MarekW
 
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 20:44
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ramzi Pn lis 03, 2008 21:51  Re: GP Brazylii 2008

Co wy heh
Najlepsze jest to :D :


Kod: Zaznacz cały
F1 Race Stewards
More of the usual. Trulli forcing Bourdais off the road. Rosberg on Coulthard. Kubica on Vettel and Hamilton, and Jenson Button being released alongside a Williams in the pit lane and then racing into the pit lane turn. How come these were not worthy of investigation...? Rhetorical, obviously, as the stewards decisions this year have had all the predictability of an Amy Winehouse live performance
Ramzi
 
Dołączył(a): Pn lip 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Olsztyn
GG: 5171580

Postprzez wartek Pn lis 03, 2008 22:40  Re: GP Brazylii 2008

a mi tam sie wydaje ze kubica mial dobry wyscig i zarowno w chinach jak i w brazyli mial bolid ustawiony na deszcz i cale to marudzenie o braku przyczepnosci to jedna wielka sciema. jak padalo to mial na poczatku wyscigu rekord sektora, a pod koniec wszyscy widzieli jego tempo, poprostu ich zmiazdzyl, hamilton pozniej nie jechal powoli bo wiedzial ze jest 6 a kubica i tak mu odjechal i to sporo, szkoda tego startu no i ze qual nie byl w deszczu bo mogl byc bardzo bardzo wysoko
Avatar użytkownika
wartek
 
Dołączył(a): Pn gru 18, 2006 22:49

Postprzez chmiel Pn lis 03, 2008 23:05  Re: GP Brazylii 2008

Wyścig super ciekawy. Na pewno nikt na brak emocji nie narzekał. ;) W trakcie ostatniego okrążenia, nie wiem, jakie miałem tętno, ale na pewno spore. A gdyby w takich okolicznościach decydowały się losy tytułu Fernando albo Roberta, to niewiele brakowałoby mi na pewno do zawału. Zmiana nastrojów. Radość jednego, płacz drugiego. Szał radości w boksach Ferrari i smutek u McLarena, potem na odwrót. Wrzawa na trybunach, potem rozpacz. Ojciec Massy cieszący się, aby potem zdać sobie sprawę, że jego syn tytuł jednak przegrał. Niezapomniane chwile. Takiej końcówki sezonu dawno nie było. Tytuł rozstrzygnął się na ostatnim zakręcie. Ten wyścig, ten sezon przejdą do historii jako jedne z najciekawszych w historii.

1. Felipe - idealne GP Felipe. Nic więcej zrobić nie mógł. Zdobył PP, prowadził w zasadzie od początku do końca w wyścigu. Jeszcze wjeżdżając na linię mety, wydawało się, że jest mistrzem. Brakowało bardzo niewiele... Aż żal się Brazylijczyka zrobiło. Przez łzy dziękował zespołowi po wyścigu, zatrzymując bolid ocierał łzy, powstrzymywał się od płaczu na podium. Przegrał mistrzostwo o włos, w dodatku przed własną publicznością... Ale taki jest sport. Mimo wszystko: Brawo! :dobrze:

2. Fernando - kolejny świetny występ Hiszpana, kolejne podium. :) Miał pewien słabszy moment, prawdopodobnie przez opony, ale ogólnie rzecz biorąc, Fernando był bardzo szybki w Brazylii. Udało mu się wyprzedzić oba McLareny i Kimiego dysponującego lepszym bolidem, co jest naprawdę niemałym osiągnięciem. Brawo! :dobrze:

3. Kimi - nie zachwycił, ale pojechał naprawdę solidnie i swoje zrobił - dojechał przed Lewisem.

4. Sebek - świetny wyścig młodego Niemca. Co prawda, do czołowej trójki stracił dużo, jednak trzeba pamiętać, że jechał STR. A jechał bardzo szybko i bezbłędnie. Pokazał kawał dobrego ścigania. Brawo! :dobrze:

5. Lewis - cóż można powiedzieć. Miał sporo szczęścia. Dysponował bardzo szybkim, czołowym bolidem w stawce, a mimo to do ostatnich metrów walczył na styku o tytuł. Nie potrafił takim bolidem pewnie jechać na pozycji, która spokojnie zapewniałaby mu tytuł, bez większego stresu. Jadąc na 5. pozycji z własnej winy ją stracił i mistrzostwo było w tym momencie w rękach Massy. Awansował na tę upragnioną 5. pozycję tylko dzięki szczęściu i kilku kropelkom na koniec wyścigu. Oznacza to, że był to słaby występ Lewisa.

6. Timo - niespodziewanie stał się jednym z głównych aktorów widowiska. To dzięki niemu mogliśmy oglądać tak emocjonującą końcówkę.

7. Heikki - słabo, słabo, słabo. :źle:

8. Jarno - brał udział w wg mnie bardzo ważnym wydarzeniu tego wyścigu. Wyjechał po pierwszej serii postojów przed Lewisem i znając jego umiejętności obrony pozycji, mógł zepsuć kompletnie Lewisowi wyścig, ale popełnił błąd i oddał pozycję Anglikowi bez walki.

11. Robert - ciężko oceniać jego jazdę. Bolid nie jechał, więc Robert nic pokazać nie mógł. A czy bolid nie jechał przez niego, czy może z innego powodu - nie wiem. Ze zbyt krótkim 7 biegiem, nie mógł zbliżyć się na prostej do Sutila i wiózł się za nim przez większość wyścigu, co było na pewno frustrujące. W dodatku BMW powiedziało Robertowi przed wyścigiem, że wszyscy są na suchych oponach. Po prostu śmiechu warte... Nick jakoś miał przejściówki założone... Robert był na starcie przegrany. Zdołał jeszcze w końcówce trochę odrobić, ale wynik z jakiegoś powodu fatalny. I niestety przegrana 3. pozycja w generalce, ale to na własne życzenie BMW...

... DC - szkoda faceta. Ostatni wyścig, zakończenie kariery, a nie przejechał kilometra przez Nico...

Podsumowując, wg mnie najlepszymi kierowcami tego wyścigu byli Massa, Alonso i Vettel. Odwalili kawał dobrej roboty, zrobili, co tylko mogli, zważając na możliwości ich bolidów.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez Kubicomaniak Pn lis 03, 2008 23:32  Re: GP Brazylii 2008

Obejrzałem sobie jeszcze raz na chłodno ostatnie 2 okrązenia i muszę powiedzieć że to co wyczyniał Kubica było niesamowite . Wyprzedzał Hamiltona i Vettela z dziecinną łatwoscią , a wbrew temu so sie piszę w niektórych serwisach to próbował jeszcze walczyć o punkt , bo niekoniecznie wiedział że nie ma szans .
A dopóki wyścig sie nie skończył to zawsze choćby minimalne szanse są.
Widać jednak że gdyby cały wyscig był na mokrym (i nie to nieporozumienie przed wyścigiem) to Kubica byłby nawet na podium. Na potwierdzenie podam fakt że Kubica był zdecydowanie najszybszy na przedostatnim okrążeniu , mimo że wyprzedzał w tym czasie cztery samochody.
Kubicomaniak
 
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:41
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez barteks Wt lis 04, 2008 2:43  Re: GP Brazylii 2008

michal2111 napisał(a):PS.Trwa GP2 Asia Series. Czy Polsat Sport ją transmituje?

Eurosport.
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez K Wt lis 04, 2008 2:50  Re: GP Brazylii 2008

Czesc wszystkim,

Udalo mi sie znalezc wreszcie pub sportowy, zeby obejrzec ostatni wyscig sezonu. Szkoda, ze bez dzwieku, ale i tak bylo bardzo emocjonujaco. O ile nie lubie polsatu to musze powiedziec, ze i tak nie jest najgorszy, bo FOX sports wrzuca reklamy co kilka okrazen i wiadomo, jak to wplywa na odbior widowiska. Poza tym kubice pokazali tylko na poczatku jak nagle zjechal do boksu (wtf pomyslalem), a potem dopiero pod koniez wyscigu. Oczywiscie ostatniego kierowcy sie zwykle nie pokazuje, ale bez komentarza bylem na poczatku lekko zdezorientowany.

Co do wyscigu, to nie ma sie co rozklejac - takie jest zycie. Ogladalem go razem z kumplem z Brazylii, wiec chyba nie musze mowic, co sie dzialo.

Gratulacje dla Hamiltona - to sie nazywa wygrana o wlos. liczy sie rezultat punktowy, wiec Hamilton jest mistrzem, a BMW jest trzecia sila w stawce. Lekko chaotyczna, ale jednak. Hamilton zasluzyl na zwyciestwo, chociaz poza jego tytulem sezon 2008 na pewno bedzie mi sie kojarzyl z Montrealem, gdzie mistrzowskim manewrem dla nam wiele radosci. Ale bzdurne komentarze w brukowej prasie sie nie skoncza

Felipe pojechal wspanialy wyscig, ale wiedzialem, ze to bedzie chyba najsmutniejszy zwyciezca, jakiego mialem okazje ogladac.

Brawo dla Vettel'a - o ile Red bull da mu dobry bolid w przyszlym sezonie, to sporo namiesza w stawce.

Co do Glocka -nie wypowiem sie, bo pod koniec wyscigu juz zupelnie stracilem orientacje. czy sie dal wyrzedzic, czy mu opony padly.

Robert i tak pojechal niezle, bo z 17 pozycji wyladowal na 11 - szkoda tylko ze zabraklo tego jednego punktu. Przynajmniej to trzecie miejsce mu sie nalezalo. nie mowilbym jednak, ze to akurat przez Nakajime, bo rownie dobrze moglo by to byc przez silverstone. po prostu sie stalo. Powinien sie skupic na przyszlym sezonie i nie narzekac na zespol, bo jak mu sie nie podoba, to niech go zmieni. Zespol tez ma co poprawiac, wiec mam nadzieje ze przyszly sezon zaczna ze swiadomoscia tego, czego nauczyli sie w obecnym.

Mnie po tym wyscigu szkoda tez Coultharda - wszyscy inni maja jeszcze przed soba wiecej lub mnie wyscigow, a David konczyl kariere i troche to nie wyszlo.

Teraz trzeba tylko przeczekac histerie w mediach i mozna czekac na pierwsze testy przedsezonowe.
Ostatnio edytowano Wt lis 04, 2008 3:15 przez K, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
K
 
Dołączył(a): Pn cze 04, 2007 19:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez barteks Wt lis 04, 2008 2:50  Re: GP Brazylii 2008

sowa_kubica_fan napisał(a):Kubica po prostu dał ciała. Powoli zaczynam wątpić w jego umiejętności, a jego jazda za Sutilem ewidentnie to potwierdza. Dopiero jak Sutil zjechał zaczął jechać szybciej, ale już było po ptokach. Wygląda na to, że fordern miał rację, że tytułu nigdy nie zdobędzie. Nie żebym cokolwiek wykrakał, ale jego jazda za Adrianem przypominała mi strasznie sytuację Coultharda z Monako 2001, kiedy przez długi czas utrzymywał się za Bernoldim...

Zanim zaczniesz pitolić farmazony, to przeczytaj sobie chociaż jego wypowiedzi. Siódmy bieg nie dział tak jak trzeba i najwyraźniej miał deszczowy set-up (większy docisk), stąd dopiero pod koniec wyścigu kręcił dobre czasy...
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez wartek Wt lis 04, 2008 9:40  Re: GP Brazylii 2008

a jeszcze co do tego ustawiania na mokro to w chinach logiczne - liczylo sie tylko zwyciestwo i musial ryzykowac z ekstremalnymi ustawieniami, w brazyli mogloby sie wydawac ze mogl isc na kompromis i ze 2 punkty spokojnie zdobyc, ale przeciez prognozy na niedziele to byl 100% deszcz. coz, nie udalo sie, ale wydaje mi sie ze to kubica podjal takie ryzyko, ze w normalnych warunkach bylby spokojnie przed heidfeldem. koncowka tego wyscigu to bylo poprostu mistrzostwo, vettela i hamiltona przeciez wzial jak dzieci kiedy vettel walczyl o pozycje a hamilton o mistrzowski tytul, a kubica jechal po pietruszke :) i to w miejscu gdzie sa bardzo male szanse na wyprzedzanie. na monzy na przykladzie hamiltona widac bylo jak duze znaczenie w deszczu ma setup i jedyne czego zaluje to tego ze nie padalo przez caly wyscig :) przy takim tempie nawet startujac z 13 miejsca mial szanse conajmniej na podium, a moze i nawet na zwyciestwo, wie ktos ile on dokladnie odjezdzal hamiltonowi? bo wygladalo to na masakre :)
Avatar użytkownika
wartek
 
Dołączył(a): Pn gru 18, 2006 22:49

Postprzez marrak Wt lis 04, 2008 9:43  Re: GP Brazylii 2008

Oryginał znajduje się tutaj: http://www.planet-f1.com/story/0,18954, ... 62,00.html.

Jedynym, który powinien 2 pierwsze wyścigi 2009 oglądać z boksu jest ten dziennikarzyna za wypisywanie bredni.


:o :D :???: :lol: :oops: :twisted:

dodam tylko, ze status wyscigu zmienil sie juz z unofficial na official :-P wiec zadnych kar nie bedzie :sad:
IMO panowie z planet-f1 gdy to pisali byli chyba jeszcze na kacu po imprezie z poprzedniego dnia :razz: albo tekst powstal na imprezie 8-)
press the red button...
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez Darth ZajceV Wt lis 04, 2008 10:00  Re: GP Brazylii 2008

Tak w ogóle to Regulamin przewiduje taką kare jak zawieszenie zawodnika na ileś tam wyścigów? :D

A F1-Live dało czadu... prawie jak onet :D
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Pieczar Wt lis 04, 2008 10:22  Re: GP Brazylii 2008

Powinien sie skupic na przyszlym sezonie i nie narzekac na zespol, bo jak mu sie nie podoba, to niech go zmieni.

Gdyby mógł to pewnie by to zrobił. Renia ma ciepła posadkę obok Ferdka :-)
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Ralph1537 Wt lis 04, 2008 11:11  Re: GP Brazylii 2008

obawiam się że jednak bmw zrobił kubice w konia, bo skoro mowili z tą strategią, że chcieli zaryzykować, oraz to że mieli złe wiadomości o pogodzie i dlatego założyli opony na suchą nawierzchnie to jest kłamstwo, a przecież heidfeld miał opony na mokrą nawierzchnie, czyli że jednak mieli dobre informacje, a menadżer kubicy jest wkurzony na bmw, robert powidział też że miał identyczny bolid co w chinach i nie wprowadzono w nim żadnych zmian, więc nic dziwnego że mu bolid nawalał.

http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Kubica-z ... omosc.html
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ralph1537
 
Dołączył(a): Cz mar 01, 2007 13:50
Lokalizacja: zadupie Szczecin
GG: 4829006

Postprzez wartek Wt lis 04, 2008 11:32  Re: GP Brazylii 2008

no identyczny jak w chinach bo identycznie jak w chinach kubica liczyl na deszcz i tak ustawil bolid :) bylo to widac na ostatnich kolkach
ale to zalozenie slickow no to rzeczywiscie pomylka, tyle ze na to tez wplyw ma kierowca, kilka minut przed startem lał deszcz, wiec slicki byly duzym ryzykiem i zadne prognozy nie byly do tego potrzebne
Avatar użytkownika
wartek
 
Dołączył(a): Pn gru 18, 2006 22:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron