Witam
Z tymi ustawieniami na deszcz, to też mam bardzo duże wątpliwości. Bardzo dziwna taktyka,, ustawienia na deszcz, a start na oponach na suchy tor, gdy deszcz pada
Dziwna taktyka, bardzo dziwna... Dlatego bardziej się przychylam do tego, że BMW spaskudziło po raz kolejny wyścig RK. Jest to team, który ode mnie otrzymuje największy minus z pośród wszystkich teamów. Obrońcy BMW mogą zaraz się spytać dlaczego największy minus, jeśli względem poprzedniego sezonu zanotowali progres? Dlatego, że wychodzę z założenia, że każdą nadarzającą szanse trzeba wykorzystać, bo już może się nie powtórzyć. Nie przekonuje mnie nawet twierdzenie, że to przez przygotowania bolidu na F1.09, który ma walczyć o mistrza. Nie przekonuje mnie, ponieważ taki sam tok myślenia BMW może przyjąć w połowie sezonu 2009
Zresztą skąd taka pewność, że bolid będzie walczył o miejsce 1, a nie o 5-6? Nie rozumiem tego teamu.
Po GP Brazylii byłem na nich jeszcze bardziej wściekły, dlatego musiałem sobie dać kilka dni na wstrzymanie aby na forum nie walnąć jakiegoś nieregulaminowe słowo czy zdania. Dalej nie mogę w to uwierzyć, że Kubica już po pierwszym okrążeniu miał praktycznie po wyścigu
Jeszcze te ustawienia skrzydeł... brak słów.
Co do bezradności Kubicy w walce z Sutilem, to nie wypowiadam się, ponieważ nie widziałem jak z nim walczył. Ciężko mi nawet powiedzieć jakie prędkości na ostatniej "prostej" osiągały bolidy Force India i BMW. Niemniej nie wierze, aby Kubica nie potrafił wyprzedzić Sutila, jeśliby miał takową szanse. Bardzo wiele opinii w internecie się przewijało, że Kubica nie potrafił wyprzedzić Sutila, ponieważ nie potrafi wyprzedzać. Przyznam szczerze, że takie wypowiedzi mnie osłabiają w dodatku po tym jak Robert pojechał końcówkę. Ładnie się wmieszał w walkę między Hamiltonem a Vettelem. Moim zdaniem słusznie zrobił. Jeśli jest szybszy to nawet na ostatnim okrążeniu powinien brać się za wyprzedzanie. Każdy kierowca jedzie dla siebie i nie powinno go obchodzić czy przed nim jest ktoś kto walczy o mistrza czy o ostatnie miejsce.
Szkoda mi trochę teamu Toyota, ponieważ podczas sesji treningowych i sesji kwalifikacyjnej spisywali się bardzo dobrze. Szkoda mi najbardziej Glocka - tak niewiele brakowało... Jednak jestem daleki aby twierdzić, że przepuścił Hamiltona. Przecież jest to jeden z tych zawodników, którzy mają do niego największe pretensje... Spadło dużo wody i chłopak musiał skupiać się nad tym, aby utrzymać bolid na torze. Takie jest moje zdanie.
Dla mnie najlepszymi kierowcami tego wyścigu byli: Massa, Alonso i Vettel.
Hamilton miał wiele szczęścia i dla mnie to nadal nie jest król F1. Niech udowodni swoją wielkość jeszcze kilka razy, to wtedy pogadamy. Życzyłbym sobie, aby ten kierowca również zmienił swoje postępowanie może wtedy zacznę na niego patrzeć bardziej przychylniej.