Podsumowanie sezonu 2008

Moderator: Ekipa F1

Postprzez patgaw Cz lis 13, 2008 18:16  Re: Podsumowanie sezonu 2008

http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=8849

"nie wiem ocb, ale bzur nagadam, zeby bylo wesolo!"
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Hitokiri Cz lis 13, 2008 18:38  Re: Podsumowanie sezonu 2008

patgaw napisał(a):"nie wiem ocb, ale bzur nagadam, zeby bylo wesolo!"

Nie rozpędzaj się tak człeczyno...
Damos napisał(a):Ty tez się tak nie rozpędzaj, bo stąpasz po kruchym lodzie na granicy regulaminu forum. Więcej szacunku dla współrozmówców

Wiesz co powiedział Gutjahr, a to sędziowie podejmują decyzje w czasie wyścigu a nie FIA po jego zakończeniu.

@cdown
Wszystko jedno, w każdym razie sędziowie chcieli Suila zaraz po wyścigu ukarać, czy wedy karę by cofnięto czy nie o inna kwestia.
Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 19:39 przez Hitokiri, łącznie edytowano 2 razy
Hitokiri
 
Dołączył(a): Pn cze 26, 2006 6:31
Lokalizacja: Ksiezyc

Postprzez slipstream Cz lis 13, 2008 18:57  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Hitoriki napisał(a):Nie rozpędzaj się tak człeczyno...

No właśnie, nie tak brawurowo Hitoriki...

Bo to nie było nigdy tak, ze FIA cofała czy podważała decyzję (nomen omen) własnych sędziów. I o ile kar w trakcie wyścigu anulować nie mogą, to tabelę z wynikami mogą przywrócić bez problemu, nawet po nałożeniu kary.

A teraz czytanie ze zrozumieniem, co powiedział ów sędzia:
ciało zarządzające doliczyłoby do końcowego czasu Sutila 25 sekund kary

To byłaby decyzja po zakończeniu wyścigu, a nie kara jeszcze w jego trakcie. FIA nie miałaby żadnych problemów z przywróceniem punktów Sutilowi w takim układzie.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Sikorex Cz lis 13, 2008 21:52  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Dobra jest wieczór i napiszę to w końcu :D

Sezon jako kibicowi udał się, jako widowisko również, szkoda nudnych wyścigów jak:Węgry,Valencia, częściowo SPA i Singapur. Najlepsze:Australia,Monza, Fuji, Montreal, Monako,Brazylia.

Mclaren- Lewis mistrzem świata więc sezon udany. Wygrał dzięki najlepszemu bolidowi, żadnych wpadek zespołu+ pomoc Heikkiego dały efekt. Nie jestem szczęśliwy że jest mistrzem, ale powiedzmy szczerze jeżdził widowiskowo dawał nam show (czerwone światło niechlubnie rządzi :-P ) Heikkiego szkoda mi było ale potem to już nie, on mistrzem nigdy nie będzie. Sezon dla Fina też taki jak Roberta w 2007.


Ferrari- No cuż... Dwa pierwsze wyścigi skompromitowały Massę. Potem się jednak podniósł i jeżdził świetnie (poza Silverstone) Stracił massę :twisted: punktów nie ze swojej winy, Węgry awaria silnika, atak dzikich węży w Singapurze, i SC też raz przeszkodził, ale nie wiem gdzie. Kimi -największy chyba przegrany sezonu mimo wszystko, nie potrafił znależć w sobie motywację, ale czy tylko ? w następnym sezonie niech się przebudzi, bo Massa już nie będzie miał chyba okazji pokonać Hamiltona, a Kimas z czerwonym bolidem musi ten potencjał wykorzystać.

BMW r- Początek cudowny, i taki mógłby pozostać, szkoda że wybrali inną drogę co do Roberta. Sam Robert jeżdził równo, bardzo dobrze. Ale żeby tak słodko nie było i sam przed sobą chcę siebie pocieszyć to: szkoda że Robert nie atakował tak jak obecny mistrz świata, były takie wyścigi że się wlókł za Trullim , nie robiąc nawet pruby ataku, i te narzekanie się zrobiło już w pewnym momencie nużące, ale chyba sam to piszę żeby się pocieszyć .... :-(
Nick słabo. Takie fuksy co on miał z SC to jakaś komedia. Brawo za kilka ładnych wyprzedzeń :smile:

Renault- Odwrotność BMW. Początki ciężkie, końcówka zmiażdzyła. Wszystko dzięki Alonso. Nie ma wątpliwości że to najlepszy kierowca w stawce. . Witamy w domu Fernando
Piquet.... :???:

Toro Rosso- Dawne Minardi wygrało wyścig :o Vettel udowodnił że ma potencjał, chyba jeżdzi najlepiej w deszczu (na pewno w pierwszej trójce jest)

Honda-Cudu Browna nie było, ale jeden taktyczny geniusz. Nie ma co pisać, bo dali plamę, ale była ona do przewidzenia. Brawa dla najdłużej jeżdzącego racera w F1 !

Toyota- Opieprz zarządu dał coś w końcu. Na torach o dużym docisku byli dobrzy, Glock i Trulli na wysokości zadania.

Williams-J.W -duży docisk- nienajgorszy Williams. Wielki minus dla Rosberga :źle: Nakajime to powinien pokonać lekko, jak chce być uważany za jednego z pretendentów do mistrza kiedyś. Kazuki z początku słabo, ale potem poprawa

Force India
- Cudów nie mogło być :-P Piekielnie żal jak Kimi walnął w Sutila :shock:
Ale mimo iż mu kibicuję, to na tle Fisiko mógł lepiej wyjść, z takim bolidem nie ma co pokazać :-(
Kiedyś jednak będe dumny że mu kibicowałem od początku nawet w złych chwilach :)

Red Bull-Ehh nic ciekawego, ciułacze punktów. David robił za pirata, a Mark nie błyszczał.
Avatar użytkownika
Sikorex
 
Dołączył(a): Śr mar 05, 2008 14:51
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez michal2111 Pt lis 14, 2008 17:19  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Sezon 2008 skończony. Czas na moje podsumowanie.

Niewątpliwie wielkim aktorem był deszcz. 5 deszczowych wyścigów (MON, GBR, BEL, ITA, BRA). Ciekawe, że Felipe wygrał swój pierwszy deszczowy wyścig w karierze :-D (w Sao Paulo). A przecież pamiętamy Silverstone.

Hamilton - tytuł dramatycznie wywalczony. Tak samo jak Massa miał istny rollecoaster formy. Ale cóż... To on wygrał tytuł.

Massa - gdyby nie debilne błędy na początku sezonu, to kto wie, co by było.

Raikkonen - mimo iż trzeci w generalce, to sezon niezbyt udany.

Moje mini awards:
Kierowca sezonu: Robert Kubica
Zespół sezonu: Ferrari (a to głównie przez tytuł konstruktorów)
Najlepszy w kwalifikacjach: Lewis Hamilton
Mistrz jednego okrążenia: Kimi Raikkonen
Pirat drogowy: David Coulthard
Niespodzianka na plus: Fernando Alonso i Sebastian Vettel
Niespodzianka na minus: Williams
Debiutant roku: Nelsinho Piquet (bo najwyżej z debiutantów, i 2-gi w Niemczech i kilka przebłysków, ale ogółem taki słaby debiutant)

To moje małe podsumowanie.
Avatar użytkownika
michal2111
 
Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 21:54
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postprzez nemo Pt lis 14, 2008 23:18  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Ups, ktoś zapomniał dać cynk wszystkim fanatykom w polsce aby głosować na Roberta również tutaj -> http://www.gazzetta.it/openxlink.shtml? ... -have.html :-P
nemo
 
Dołączył(a): N lis 02, 2008 13:34

Postprzez konikka So lis 15, 2008 0:50  Re: Podsumowanie sezonu 2008

No... tam nie wystarczyło kliknąć w wybranego, trzeba było przynajmniej biernie znać angielski żeby zrozumieć... Wybaczcie zlośliwość :)

Szczerze mówiąc jestem totalnie uczulona na te wszystkie "głosujcie na Roberta bo jest ranking"!!! Mimo, że go prawie "uwielbiam" to i tak jest to co najmniej niesmaczne.

Pozdrawiam
konikka
 
Dołączył(a): Pn wrz 08, 2008 17:58
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Fagaldo Pt sty 02, 2009 20:10  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Pozwolę sobie pożyczyć kategorie od michala2111 ;)

Moje mini awards:

Kierowca sezonu: Fernando Alonso: najlepsza końcówka sezonu, gdyby on prowadził Ferrari, to zdobyłby tytuł
Zespół sezonu: Ferrari: najlepszy bolid i piękne wsparcie dla kierowców
Najlepszy w kwalifikacjach: Lewis Hamilton... tutaj żadnych argumentów nie trzeba, liczba zdobytych PP mówi sama za siebie
Mistrz jednego okrążenia: Kimi Raikkonen: najwięcej FL w sezonie
Pirat drogowy: David Coulthard / Kazuki Nakajima
Niespodzianka na plus: Tutaj się nie będę opowiadał za jakimś tam Vettelem, który zdobył zwycięstwo dzięki PP, oraz szybkiemu i dostosowanemu bolidowi. Dla mnie niespodzianką roku jest zdecydowanie Adrian Sutil i jego niedoszłe czwarte miejsce w Monako.
Niespodzianka na minus: BMW Sauber... brak wsparcia dla Kubicy, kiedy liczył się w walce o tytuł, słaby rozwój bolidu w trakcie sezonu (a niezapominajmy że F1.08 na początku był baaardzo konkurencyjny) no i Piquet: po tym panu można było spodziewać się zdecydowanie czegoś więcej
Debiutant roku: Mimo tego co pisałem wyżej, to Piquet... najlepiej z całej trójki poradził sobie w wyścigach które udało mu się ukończyć =P drugie miejsce w Niemczech to oczywiście zasługa Security Cara, ale trzeba mu przyznać, że wykorzystał okazję... trudno, myślę, że w 2009 będzie lepiej
Fagaldo
 
Dołączył(a): N paź 12, 2008 14:16

Postprzez Sikorex Pt sty 02, 2009 20:17  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Zespół sezonu: Ferrari:

Trzymajcie mnie ludzie :haha:
To mogę twoje zdanie uszanować. Ale tego nie wybaczę:

Tutaj się nie będę opowiadał za jakimś tam Vettelem, który zdobył zwycięstwo dzięki PP, oraz szybkiemu i dostosowanemu bolidowi.


Vettel nie jest jakimś kimś tam, a zresztą co ja będę się rozpisywał dla kogoś kto niema szacunku dla takiego kierowcy...

F1 od 2006, albo 07 ?
Ostatnio edytowano Pt sty 02, 2009 20:36 przez Sikorex, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Sikorex
 
Dołączył(a): Śr mar 05, 2008 14:51
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Pieczar Pt sty 02, 2009 20:31  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Fagaldo napisał(a):Niespodzianka na plus: Tutaj się nie będę opowiadał za jakimś tam Vettelem, który zdobył zwycięstwo dzięki PP, oraz szybkiemu i dostosowanemu bolidowi. Dla mnie niespodzianką roku jest zdecydowanie Adrian Sutil i jego niedoszłe czwarte miejsce w Monako.

No jasne, przecież co to za sztuka zdobyć PP w STR... Ale nie, przecież tam padał deszcz, inni zaryzykowali na suche ustawienia, Vettel ustawił się na mokro to fartem zdobył PP. Jasne... A w wyścigu - no tak co to za sztuka wygrać wyścig startując z PP, szczególnie jak się ma 21 lat i startuje pierwszy pełny sezon w F1. Na dodatek w takich warunkach... Szybki i dostosowany bolid? Tia, ciekawe czy Bourdais też tak uważa.

Fagaldo napisał(a):Zespół sezonu: Ferrari: najlepszy bolid i piękne wsparcie dla kierowców

:rotfl: Żart roku :haha:
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez pawel92setter Pt sty 02, 2009 20:58  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Według mnie zespołem sezonu na pewno nie można nazwać Ferrari- za te silniki i węże? :???: .
Wg mnie zespołem sezonu było STR, albo Renault.
Wspieram PUT Motorsport!

"I win or I learn, but I never lose." Melinda Emerson
Avatar użytkownika
pawel92setter
 
Dołączył(a): Śr lut 27, 2008 7:48
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fordern Pt sty 02, 2009 21:11  Re: Podsumowanie sezonu 2008

No to i ja wręczę moje mini-awards ;)


Kierowca sezonu: Robciu. A to już wiadomo czem
2gi kierowca sezonu: Rosberg. Bolid dodupny, ale jak się trafi okazja (Singapur, Australia) to potrafi zniszczyć nawet Ferkę ;)
Zespół sezonu: Żadnych pytań... Mclaren - Heikki zawiódł na całej linii i dlatego nie ma tytułu u konstruktorów. Zrobili z bolidem co mogli.
Najlepszy w kwalifikacjach: Heikki Kovalainen - w ciężkim bolidzie mógł się zakwalifikować wysoko. Zupełnie jak Trulli, mistrz kwalifikacji, jedno zwycięstwo...
Mistrz jednego okrążenia: Kimster. Przynajmniej przez minutę i kilkadziesiąt sekund mógł być szybki :twisted:
Pirat drogowy: Początek sezonu - Vettel, druga część sezonu - Nakajima
Niespodzianka na plus: Włochy 2008 - Vettel przestał marnować finanse zespołu i przynosić no nawet nawet zyski ;)
Niespodzianka na minus: Kovalainen. Stać go na więcej.
Debiutant roku: Sebciu Bourdais. Najlepszy z tych ciemniaków którzy debiutowali w tym roku ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
fordern
 
Dołączył(a): Cz lis 02, 2006 15:21
Lokalizacja: Kyoto Ring
GG: 1411891

Postprzez Lipek Pt sty 02, 2009 21:35  Re: Podsumowanie sezonu 2008

fordern napisał(a):
Pirat drogowy: Początek sezonu - Vettel


Nie zgodzę się z tym :?
"Jak ja się naprawdę cieszę, że Neostrada dociera już do najdalszych zakątków naszego kraju. I że jest już w waszych miejscowościach..." - Aba :D
Avatar użytkownika
Lipek
 
Dołączył(a): Pt lis 30, 2007 14:51
Lokalizacja: Bydgoszcz
GG: 6868981

Postprzez slipstream Pt sty 02, 2009 21:42  Re: Podsumowanie sezonu 2008

Warto przeanalizować dokładnie okoliczności w jakich Vettel wypadał z toru, miast rozpamiętywać tylko fakt że wypadł z trasy na początku wyścigu
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Mick3y Pt sty 02, 2009 22:06  Re: Podsumowanie sezonu 2008

No to jak już wszyscy robią ''mini awards'' to nie będę gorszy. Uzupełnię jeszcze o kilka własnych kategorii.

Kierowca sezonu: Fernando Alonso i Robert Kubica. Fernando za te swoje słynne 0,6s które dołożył bolidowi Renault i dwie wspaniałe wygrane w Singapurze i Japonii, a Robert za to, że mimo gorszego bolidu potrafił swoim opanowaniem wykorzystać błędy innych.
Zespół sezonu: Scuderia Toro Rosso. Bodaj najniższy budżet w stawce, a mimo to bliżniaczy zespół RBR wreszcie wyszedł z cienia i pokonał swój siostrzany team, zdobywając nawet historyczne, pierwsze zwycięstwo dla stajni z Faenzy.
Najlepsi w kwalifikacjach: Lewis Hamilton i Jarno Trulli. Lewis zdobył 7 razy PP, więc musiał się tu znaleźć, natomiast Trulli nie raz potrafił mnie zaskoczyć wysokim miejscem w qualu, regularnie bił w kwalifikacjach Glocka.
Mistrz jednego okrążenia: Kimi Raikkonen. To chyba jedyna pozytywna kategoria, którą może wygrać Kimi - liczba zdobytych FL (10/18) robi wrażenie.
Pirat drogowy: David Coulthard. Szkoda, że DC opuszcza już F1, ale to dobra decyzja z punktu widzenia bezpieczeństwa...
Manewr roku: Felipe Massa - Hungaroring, Lap 1. Kapitalny manewr w pierwszym zakręcie i zyskanie dwóch pozycji. Chciałbym zobaczyć minę Rona Dennisa tuż po starcie.
Dramat roku: Felipe Massa - Singapur, Adrian Sutil - Monako. Obie sytuacje pamięta chyba każdy. Felipe stracił murowane zwycięstwo poprzez urwanie węża i pewnie również WDC. Przykro patrzyło się również na to jak Kimi eliminuje Sutila w trakcie kapitalnego występu i tym samym pozbawia FI szansy na pierwsze punkty.
Niespodzianka na plus: Sebastian Vettel - Monza. Najpierw pokazał klasę w qualu zdobywając PP, a potem w wyścigu zostawił wszystkich rywali za sobą niczym Senna w 1993 na Donington Park. Brawo! To będzie kiedyś mistrz.
Niespodzianka na minus: Lewis Hamilton - Kanada. Najlepiej scharakteryzował to Darth ZajceV w swoim podpisie. "Jak ktoś, kto jest tak słaby by nie odróżnić świateł w pitstopie, zostaje mistrzem świata?"
Moment roku: GP Brazylii - Interlagos. Tak emocjonującego wyścigu nie było od lat! Takiego scenariusza nie napisałby nawet najlepszy scenarzysta. Bez względu na wynik to wydarzenie zostanie zapamiętane na zawsze.
Debiutant roku: Sebastian Bourdais. Wybór debiutanta roku to trochę jak wybory parlamentarne - trzeba wybrać mniejsze zło. Bourdais wcale nie błyszczał, ale spośród debiutantów był rzeczywiście najlepszy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Mick3y
 
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 17:29
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron