Czytam niektóre komentarze i zastanawiam się jak musiał by wyglądac wyścig który mógłby się podobać wszystkim ??? Dla mnie zrobiło się ciekawie bo skończył się okres ogladania Alonso przed wszystkimi... to było tak samo nudne jak Schumacher w poprzednich sezonach - a teraz jest przynajmniej troche walki i niepewności na torze
Massa zrobił swoje - mogło byc 2 miejsce ale nie jest - nie ma co płakać - w końcu Alonso to mistrz świata - więc dziwne by było gdyby go nie objechał. Dlaczego tylko pokonał go dzięki taktyce a nie na torze ???
Schumacher - w starym dobrym stylu - widać klase mistrza i pasje
Raikonen - coś jednak drgneło w Makach, to samo De la Rosa - o odejściu Montoyi dowiediziałem się w trakcie wyścigu (mały szok
)
Alonso - nadal na mocnej pozycji
BMW - myślałem ze bedzie lepiej
Pyt. czy Ferrari jechało na tych samych silnikach co w USA???